PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=191345}

Zodiak

Zodiac
2007
7,2 229 tys. ocen
7,2 10 1 229475
7,5 77 krytyków
Zodiak
powrót do forum filmu Zodiak

Szkoda

ocenił(a) film na 6

Rzetelnie zrealizowany i dobrze zagrany film. Niestety największą jego wadą jest rozwlekła narracja.
Film trwa ponad 150 minut. Gdyby był krótszy o jakieś 30 minut byłby o klasę lepszy. aż dziw, ze zrealizowali go Amerykanie, którzy słyną z umiejętności nadania dynamicznej narracji nawet najbardziej "statycznym" tematom filmowym. 6/10

ocenił(a) film na 9
Henry_4

Byc moze w niektorych miejscach narracja filmu rzeczywiscie szwankuje (trzeba by sie temu przypatrzec uwazniej, "pod lupa", jak to sie mowi). Ale nie trzeba Zodiaka ogladac x razy, by zauwazyc, ze film ma bardzo czytelna konstrukcje narracyjna. Tak jak wiele obrazow hollywoodzkich. Jak siegam pamiecia, posiada trojaktowa strukture (standard amerykanskich filmow mainstreamowych). Pierwszy akt to w ogole pojawienie sie Zodiaka, listy do redakcji, pracownicy gazety itd. Drugi to sledztwo prowadzone przez Toschiego i partnera i ogole najwiecej tam sledczych i policji. W trzecim akcie rezyser konentruje sie glownie na postaci rysownika i jego sledztwie.
Co do umiejetnosci Amerykanow do nadawania dynamicznej narracji opowiadaniom filmowym - zgadza sie, to jeden z powodow, dla ktorych w box-office'ach nie goszcza europejscy rezyserzy (choc pare wyjatkow by sie znalazlo na pewno) a ich hollywoodzcy koledzy po fachu. Tylko trzeba pamietac, ze mamy do czynienia z Fincherem. To nie jest hollywoodzki (wiem, ze napisales o Amerykanach, ale Ameryke filmowa mozemy podzielic z grubsza na off (ktory, jak siegam pamiecia, nie opowiada dynamicznie, a eksperymentalnie i niekiedy blizej jego filmom do europejskiej tradycji - gadanie, gadanie i gadanie, hehe - kiedys np. Kevin Smith) i mainstream - Hollywood, czyli opowiadanie dynamiczne). Z Fincherem jest ten problem, ze lokuje sie on gdzies na pograniczach mainstreamu. JAk mi sie wydaje, wysysya ile moze z wytworni, ale za wszelka cene stara sie zachowac niezaleznosc i prawo do tego slynnego final czy director's cut (ciekawostka jest info, ze w grudniu czy w styczniu ma wyjsc wlasnie Zodiak director's cut - czyli byc moze Fincher i tak musial isc na jakies ustepstwa).
Jak napisalem powyzej, film ma typowa hollywoodzka konstrukcje dramaturgiczna (trojaktowosc), ale igra z tym modelem. Po pierwsze - wprowadza kilku bohaterow, co jest odstepstwem od modelu mainstreamowego (konwencja przewiduje jednego bohatera, ktory bierze udzial w dwoch watkach - glownym i pobocznym, z reguly milosnym). Po drugie, co jest niedoposzuczalne w typowym opowiadaniu filmowym (a w kryminale nawet nie do pomyslenia) - nie wyjasnia Fincher zagadki. Otwarte zakonczenie to strzal w policzek tradycyjnym normom opowiadania filmowego. Taki to wlasnie z Finchera cwaniak:)
W podobny sposob z normami opowiadania kryminalnego igral w Siedem, kiedy w trakcie filmu to sam morderca oddaje sie w rece policji. To tez byl cios w konwencje filmu kryminalnego:) A Podziemny krag? Tam juz dzieja sie takie cuda, ze - uff...:)

Fakt, nie jest obowiazkiem przy ocenie filmu brac pod uwage poprzednie osiagniecia rezysera, ale czasem chyba by wypadalo - i Fincher na to zasluguje. Zodiak jest logicznym dalszym ciagiem, nastepstwem drogi, jaka obral Fincher, począwszy od Siedem (do Obcego 3 rezyser wlasciwie sie nie przyznaje:P) - glownie w warstwie narracyjnej (lamania regul narracji), poprzez styl (jesli akurat dysponuje sie czasem, polecam urzadzic sobie kiedys wieczorek z Fincherem i obejrzec wszystkie jego filmy pod rzad:) i tematyke (m.in. czesto mowi sie o pesymistycznej diagnozie jaka stawiaja wspolczesnosci filmy Finchera - jest niezwykle w tym konsekwentny). W tym ostatnim wzgledzie, zwrocmy uwage na kolo jakie wlasnie zatoczyla droga tworcza Finchera - od mordercy (Siedem) do mordercy (Zodiak). Ale i porownajmy te filmy pod innym wzgledem - wyrafinowania. Zodiak, w moim mniemaniu, goruje nad Siedem znacnzie. JAk to ktos kiedys ladnie powiedzial, Siedem bedzie w takim razie gra na jednym instrumencie, Zodiak - to cala orkiestra.