PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=191345}

Zodiak

Zodiac
2007
7,2 229 tys. ocen
7,2 10 1 229465
7,5 77 krytyków
Zodiak
powrót do forum filmu Zodiak

pierwsze pol godziny - nie zachwycajace. do trzydziestej piatej minuty mialam nadzieje, ze jednak mnie wciagnie. przez kolejne 10 minut moja utrata wiary poglebiala sie. po tych czterdziestu pieciu minutach rozpoczal sie (trwajacy okolo 20 minut) amok czytania i pojmowania. potem bylo juz tylko gorzej. zeby wyciagnac cokolwiek z tak naglosnionego filmu, zaczelam doceniac wystroje pomieszczen. nic nie slyszac, wpatrywalam sie w obicia, framugi, polki i krzesla. moja fascynacja wystrojem lat 70'tych trwala niewiele ponad 30 minut. dalej pojawilo sie pragnienie, zeby ktoregos z bochaterow pieprznal piorun i zeby go kurwa olsniolo.
film trwal dwie i pol godziny. sto piecdziesiat minut siedzenia w zatloczonej, dusznej sali bez ciekawych osobnikow na ktorych moznaby zawiesic oko.
film ma angazowac widza, ma go pochlonac, pomoc przeniesc sie wyobraznia w akcje. "zodiak" przekazywal informacje. zdecydowanie za duzo informacji i zbyt czesto powtarzanych. kiedy ktos chce obejrzec dokument, dowiedziec sie czegos, wlacza discovery. do kina chodzi sie dla emocji.
gdybym miala samotny wieczor, z lodami czekoladowymi, "winem", chipsami i "zodiakiem", przelaczylabym na tvn meteo i lepiej sie bawila.
moze jestem zbyt krytyczna ale poczulam sie przez chwile jak na "nikotynie".
ok, muzyka byla dobra.
wraz z Panem z polibudy doszlismy do wniosku, ze to jest film typowo amerykanski. dla wielkich ludzi (z plamami kechupu i frytkami na t-shirtach) przyzwyczajonych do rozgrzebywania historii mordercy, ktory przez 8 lat zabil 12 ludzi. to juz miesiecznie wiecej ich umiera przez te fast foody.
spoko

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Iluvatar

"żal mi ciebie.Film doskonały od pierwszej sekundy,ale jak ktoś całe życie chodzi w dresie to tego nie poczuje niestety.Dziewczyno pij dalej tanie wino."
"Ciebie" chyba (z szacunkiem do kobiety pseudo gentelmenie), z reszta, co ja bede pisala komus, kto stawia przecinek przed "ale".
o ile mi wiadomo, serwis filmweb, sluzy do wymiany informacji o filmach, a nie o tym kto w co sie ubiera albo co pije. tresc wypowiedzi mojego poprzednika odzwierciedla doskonale jego nizszy poziom. nie mam zamiaru wdawac sie w dyskusje z osobnikiem, ktory sprowadzi do wlasnego poziomu i pokona doswiadczeniem. ;-)
z powazaniem
ta madrzejsza

qbota

Ja tam stawiam przecinek przed "ale", ale ja z tych co truskawki cukrem posypują...

tom6k

tak sobie czytam tę słowną przepychankę i tak sobie myslę .. - ludzie dajcie na luzz..:)

PS.Ja też z tych, co truskawki cukrem posypują i jakoś stawiam przecinek przed "ale" i jak dla mnie nigdy to nie było błędem:)

marta2711_2

wydaje mi sie, ze wymiana komentarzy nie powinna polegac na krytyce czyichs pogladow, a na podzieleniu sie swoimi.
nie chce wiec komentowac glupot :)
eot

ocenił(a) film na 9
qbota

Dlaczego posypujecie truskawki cukrem?

miczum

taki dowcip był ;)

qbota

Dobrze by bylo, abyś przed wymianą pogladów (nie komentarzy) zapoznała się z zasadami języka polskiego.

ocenił(a) film na 9
xxx4

Mam propozycję:może zostawmy ten temat założony przez jakąś dresiarę,bo pewnie ma satysfakcję z ilości wpisów.

Iluvatar

Iluvatar
jak Ty nietrafnie oceniasz ludzi ;)

ocenił(a) film na 7
qbota

"z reszta, co ja bede pisala komus, kto stawia przecinek przed "ale". "

Heehehehehehehehe. A podstawówkę to Ty chociaż skończyłaś ? :)))

użytkownik usunięty
qbota

świetnie opisana relacja widza ;)
Twój tekst bardziej mi się od opisu filmu, uwielbiam takie poczucie humoru.
A na film nie pójdę, bo te mroczne klimaty już mi się "przejadły". Za to idę po raz drugi na Obsługiwałem angielskiego króla. Ubaw po pachy, ale niegłupi jak dla odmiany od ameryk. produkcji.

ocenił(a) film na 9
qbota

Zawsze mnie śmieszy, jak ktoś stara się zjechać film przy pomocy pseudo-zabawnych tekścików ku uciesze gawiedzi, chwalącej krytykanta za cięty język i poczucie humoru...

Droga qboto: skoro zajmowałaś się podziwianiem stołów, krzeseł i innych elementów dekoracji, nie dziwota, że umknęło ci wiele istotniejszych elementów i prawdopodobnie stąd twój zawód. Tylko w takim razie trzeba sobie było iść do IKEI - tam nie musiałabyś płacić za bilet, by oglądać meble.
Oczywiście emocje w kinie jak najbardziej, ale "Zodiak" jest w tym względzie bardo subtelny i oszczędny i być może dlatego nie zajarzyłaś, kiedy "trzeba" się zaśmiać, a kiedy wystraszyć. Niestety twórcy nie podali tego na tacy specjalnie dla ciebie.
"Zodiak" to przede wszystkim historia długiego i trudnego śledztwa, o czym świadomy widz powinien wiedzieć, idąc do kina. Nie wiem, czego ty się spodziewałaś, ale widocznie pomyliłaś seanse. Najwyraźniej ilość podanych w filmie informacji przerosła twoje zdolności przyswajania i kojarzenia faktów i nie zrozumiałaś filmu. Trudno, ale to nie zarzut pod adresem twórców. Ja się przykładowo nie pogubiłem - wystarczyło uważniej oglądać, a nie "zawieszać oko". A przy okazji, to dziwne, że "Pan z polibudy" również nie przyswoił takiej ilości danych - co on robi na tej uczelni?
Najśmieszniejsze, że przyznając się do zbyt dużej dla ciebie ilości informacji, starasz się zdyskredytować dzieło Finchera jakże modnym i wyświechtanym terminem "film typowo amerykański". Skoro tak, to ten amerykański, upaćkany keczupem i obżarty fast foodami widz, ma widocznie większe od twoich możliwości intelektualne... Doprawdy, jest się czym chwalić.

ocenił(a) film na 8
qbota

Kolejna osoba z pokolenia pokemonow ktora nie docenia dobrego kina. Zapewne ulubiny film to hostel :P. Lecz trudno. Mogl sie komus ten film nie podobac. W koncu o gustach sie nie dyskutuje.