Film jest przegadany,zero akcji. Fabuła prowadzi właściwie do niczego a wnioski jakie wyciąga prowadzący śledztwo reporter mógłby równie dobrze wyciągnąć 1,5 godziny wcześniej :D. Najlepszym momentem w filmie była scena morderstwa pary zadziabanej nożem :D. Ogólnie nuda, jedynym sposobem na obejrzenie filmu jest puszczenie go na szybkim przewijaniu. Potwierdza się to, że film jest przereklamowany i idzie usnąć na fotelu. Nie polecam wybierać się na ten film do kina - ewidentna strata kasy.
zrezygnowałam z tego filmu po 1;15 h nuda nuda i jeszcze raz nuda.. naprawde strata cennego czasu! nie polecam.
"Najlepszym momentem w filmie była scena morderstwa pary zadziabanej nożem"
Wnioskuję więc, że trzeba było wybrać sie na jakąś "Piłę", a nie najnowszy film Finchera.
PS. Jeżeli poddać sie powolnej narracji film ogląda się naprawdę znakomicie, choc mimo wszystko, po reżyserze tej klasy należało się spodziewać nieco więcej...