Przeciez Zodiak dzwonil kilka razy: zglaszal morderstwa, rozmowa telefoniczna na zywo w tv.
Dlaczego na podstawie głosy nie mozna bylo ustalic, ktory to z podejrzanych?
Do TV zadzwonił jakiś pacjent szpitala psychiatrycznego.
Moje hipotezy dlaczego nie rozpoznawali po głosie:
-Prokurator mógł nie uznać tego dowodu za obciążającego
-Wiele osób mogło mieć podobną barwę głosu jak Zodiak, chociażby pacjent co dzwonił do TV
-Zodiak jak dzwonił na policję pewnie specjalnie zmieniał swoją barwę głosu, aby nie wpaść
Nie dziwi mnie że nagranie rozmowy telefonicznej w tv nie został uwzględniony, bo nie miało najmniejszego związku z Zodiakiem.
Gliniarze prowadzący śledztwo w sprawie Zodiaka to największe ofermy o jakichkolwiek słyszałem. Jak można było zgubić taśmę z nagraniem jego głosu, kiedy zadzwonił na policje po akcji w Vallejo ? Dlaczego nie ma żadnych informacji o nagraniu głosu po akcji nad Lake Berryesa ? W 2004 roku, Nancy Slover, kobieta która odebrała telefon po akcji w Vallejo, otrzymała próbki głosu Richarda Gaikowskiego - podejrzanego w tej sprawie. Kobieta wyraziła silne przekonanie że to właśnie jego głos.