Nawet już nie pamiętam o czym ten film był, ale w pamięci utkwiło mi to, że główny "zły" jest zadziwiająco podobny do Maleńczuka... Czy to tylko moja wyobraźnia?
Familijna produkcja hinduska. Młody chłopiec staje się superbohaterem który walczy o sprawiedliwość wśród okolicznej społeczności. Typowy w konstrukcji dla kina zachodniego, obiektywnie nie najgorszy ale dla mnie niestrawny.