Pierwsza połowa filmu jest całkiem przyjemna - od rozpoczęcia akcji w Akwarium film stacza się po równi pochyłej…
Rekin na „kaczych łapach”? SERIO?!
Dokładnie, mam tę samą opinię. Sceny gdy trójka głównych bohaterów podróżowała naprawdę fajne, a końcówka kompletnie niepotrzebna i niepasująca klimatem do całego filmu.