Fajny film ale w przeciwieństwie do pierwszej części coś mi się nie zgadzało
Pierwsza częśc :
czałkiem realistyczne ( realistycznie w realiach horrorów oczywiście ) grupa znajomych
przyjeżdża w miejsce w którym znajdują skarb 3 rzeszy ale występuje problem ... zombie
nazistów powstają z gleby i zabijają bohaterów jednego po drugim aż jeden z nich ( Martin ) nie
zorientuje się że należy odac cudzą własnośc i odeje skarb no i niby happy end ale kiedy Martin
siedzi już w aucie jako jedyny ocalały z nogawki wypada mu jedna z monet a przy samochodzie
stoi mocno wkurzony dowódca nazistowskich umarlaków ( trochę naciągnięte żeby było mocne
zakońzenie no ale dobra )
Druga cześc :
Martin budzi się w szpitalu tralalala , tralala nie będe zdradzał co miał przyszyte itd.
niby git no ale
najpierw te zombie które wdrożyły plan podbojów , potem ich czołg ( serio zombi umieją jeździc
czołgami ? ) i jeszcze ta armia rosyjskich zombii kontra znane nam niemieckie zombiaki , do tego
lekarz zombi no trochę ponaciągane ale film trzeba powiedziec że film niezły
Oglądałeś drugą część w ogóle,bo zaczyna się właśnie w tym momencie,kiedy był koniec części pierwszej,czyli mamy kontynuację...
To zupełnie nie rozumiem co ,,niby'' Ci się nie zgadzało???Dla mnie jedna z niewielu udanych kontynuacji,a zwłaszcza doceniam bardzo tą produkcję,gdyż nie jest z Hollywood i z tegorocznych produkcji czarnej komedii żadna nawet poziomem się nie zbliżyła...
To mi się nie zgadzało że te zombie jakoś takie ... co kierowały czołgiem ? miały lekarza ?
co nie zmienia faktu że film jest fajny , bardzo udana kontynuacja
Bo to nie są typowe, tępe, bezmyślne zombie z amerykańskich filmów. To są wyniki eksperymentów III Rzeszy z ciałem ludzkim, próby stworzenia nieśmiertelnego nadczłowieka, a wszystko podyktowane przez okultystyczne obrzędy nazistów i ich związek ze złymi siłami! To inteligentne bestie, które znalazły sposób na nieśmiertelność (biologiczno-mistyczny).
A teraz to ma swój sens :)
czyli to nieudana próba nazistów by zrobic własnego ( a raczej własnych ) Kapitana Ameryke
Tak, stąd ten " lekarz ", a raczej naukowiec, za pewne jeden z głównych przewodniczących tego projektu.
"całkiem realistyczne ( realistycznie w realiach horrorów oczywiście )"-czytanie ze zrozumieniem się kłania