podpisuje się pod tym; zombie, jak w kiepskich komediach akcji, najpierw zaczepiają cię jak jestes od tyłu, dopiero potem atakują. Żołnierze walą "z bańki" i za kazdym razem przed zabiciem zombiaka jakiś "macho" tekst w stylu "say goodbye". ALe co ja dużo będe mówił, jesli średnia ocena i komentarze tu na forum cie nie zniechęciły to zapraszam na youtube, można tam pełny film legalnie obejrzec, ale gwarantuje, że po 5 min i tak zamkniecie okienko, pozdro.

A czego wy wymagacie od filmu AMATORSKIEGO ?

No właśnie problem w tym, że nie do końca amatorskiego. Reżyser David A. Prior ma spory dorobek i w latach 80/90 nakręcił wiele filmów (ogólnie z pewnością nie wybitnych, ale niektóre jego sensacyjniaki dało się oglądać). No i nakręcił tak złe, że aż dobre Deadly Prey. Więc byłem mocno zdziwiony, że po latach nakręcił aż tak beznadziejny film jak Zombie Wars.