moze i film nie jest swienty, ale jesli ktos nazywa ten film dnem, to chyba nie wiele horrorow widzial w zyciu. ja widzialem ich od ch***a, w tym setki znacznie gorszych.
film jest bardzo schematyczny... motywy takie jak:
-tragedia w przeszłości
-śmierć w rodzinie
-przeprowadzka
-niedoszły wypadek
-nawet motyw kopalni i kilofów...
owszem to wszystko już było, ale tu został wykonane naprawdę POPRAWNIE.
dialogi mnie wcale nie irytowały, aktorswto było całkiem dobre jak na horrorek. muzyka i zjdcia rowniez dobre. glupotek bylo malo [pomijajac fakt, ze horror o dzieciach z zombie jest glupiutki z zalorznia]. troche rkwi, efekty i makeup nie byly zle. raz nawet sie wystraszylem [podskoczylem]. nie znudzil mnie, mimo iz zaczalem go ogladac ok polnocy...
jak dla mnie 6,66 :)
ps: porownajcie z "kostnica" hoopera albo z "rest stop" i powtorzcie, że to dno... bez przesady...
Ciekaw jestem który moment spowodował Twoje podskoczenie - u mnie jedyne ciary wywołało wychodzenie z kopalni w nocy. Reszta - za każdym razem muzyka poprzedzała co straszniejszy fragment, co psuło całą zabawę.
Nie, no faktycznie widziałam dużo gorsze horrory, jednak uważam, że ten film jest po prostu nudny. Nie twierdzę, że jest coś absolutnie w nim złego, ale po prostu nie "przemówił" do mnie. Z początku wydawał się mi nawet interesujący... a z biegiem czasu to bardziej skupiałam się na tym, co obejrzeć później, niż na filmie.
Kostnica według mnie lepiej wypadła, natomiast ten film mi nie podszedł do gustu bo nie mogłem znieść tego naśladownictwa "Dzieci kukurydzy" ... Uwielbiam tę sagę i nie mogę patrzeć na take naśladownictwa. Tak po za tym aspektem to powinien się w miarę podobać film jak nie ma nic innego
Film taki... meh... Ani to straszne, ani historia ciekawa, ani to też w żaden sposób oryginalne. Prawdę powiedziawszy to już Kruk: Zbawienie, którego oglądałem dzień wcześniej był już straszniejszy (nie żeby był straszny, no ale cóż). No a do tego dochodziły głupie reklamy podczas filmu psujące klimat.
Przez cały film zastanawiałem się dlaczego ten film oznaczony jest jako +18? Przecież tam nie ma jakiś brutalnych scen (wyżej wymieniony Kruk miał o wiele bardziej makabryczne sceny a jest +16), seksu, przekleństw i nawet przesadnie straszne to nie jest ("Opowieści z Krypty" albo "Czy boisz się ciemności?" miały podobny poziom straszenia).