zamiast porownan do sexu i obnazania sie ze swoimi preferencjami napisz po prostu o jakich szczegolach wg. ciebie zapomnial rezyser

"obnazania sie ze swoimi preferencjami"

obnażania- cóż za niefortunne słowo. ja o tym pisze wprost. obnażyć może mnie ktoś, pod warunkiem jeśli robiłabym z tego tajemnice. ale jak widać nie robię.

nie dyskutuje z osobami o obniżonym poziomie inteligencji ode mnie.
ups... chyba obnażyłam Twoją głupotę.

slowo jak najbardziej na miejscu, bo to ze piszesz wprost o preferencjach sexualnych na publicznym forum jest rownoznaczne z obnazaniem sie - nie jarze co te intymne ciekawostki maja wspolnego z filmem "zona".. i dlaczego nie mialabys rozmawiac z ludzmi o nizszym ilorazie inteligencji - jestes snobem? jak na razie nie napisalas nic o szczegolach, ktorych rzekomo zabraklo w filmie

zabrakło mi tam Ciebie. odgrywałbyś role biednego chłopca, a ja snobki, która w końcowych scenach zatukła by cię swoim wibratorem od Chanel obnażając przy tym swoje preferencje.

jako biedny chlopiec nigdy nie spotkalbym kogos takiego jak Ty, pozatym nie kreci mnie taki fetysz, jak dotad nie spotkalem kobiety ktorej bym ulegl, duzy wibrator musialabys wykombinowac bo kawal chlopa ze mnie.

Duże rozczarowanie. Fajny pomysł, ale zabrakło konsekwencji. Może dla nas polskich widzów to po prostu żadne halo. Niemal takie same zony znamy z codzienności, wiemy czym jest życie biednych i czym są dysproporcje. Wartość poznawcza dla mnie więc niemal żadna. A sama akcja jak dla mnie się specjalnie nie klei. Męczyłem się, by dotrwać do końca.