film swietny, godny polecenia i do przemyslenia, przerazajacy ale jakze prawdziwy i niesmiertelne 'mordo ty moja'
To może film w klimacie "Tsotsi" a jak nie to do czego podobny?
Tak, widzialem ten film, ale raczej nie widze zwiazku. Tam dokonala sie przemiana niekochanego, samotnego czarnoskoergo mlodocianego gangstera. Zwiazku z Zona nie widze. No moze tylko ze slumsy i bogate dzielnice ale tylko tyle.