Zastanawia mnie jedno - brak tolerancji w XXI wieku... Co komu robi różnice, kto z kim jest. Miłość jest miłością. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy uważają, że dwie kobiety lub dwóch mężczyzn nie mogą tworzyć lepszego związku niż kobieta i mężczyzna. Filmów typu "Zostań ze mną", "Zupełnie inny weekend", "Dom Chłopców", "Od początku do końca" powinno być zdecydowanie więcej. Nie dlatego, żeby obrzydzić, ale dlatego, żeby wpłynąć na świadomość ludzką, bo - czy chcecie tego, czy nie - homoseksualiści są wśród nas i tak jak my zasługują na szacunek.

W takim razie po co oglądałaś ten film? Chyba nie trudno się domyślić, jakie sceny się pojawią. Nie lubisz - nie oglądaj, proste.