Brak mi w tym filmie jakiegoś zaskoczenie, praktycznie szybko się dowiadujemy jak ten film się potoczy i jak się skończy, trochę za słabo rozwinięte wątki poboczne. Warto obejrzeć ale nic zachwycającego
"Out of the Furnace" to film, który nie miał szczęścia znaleźć się w tegorocznej oscarowej stawce.
A szkoda, gdyż niewątpliwie wart jest uwagi. Już sama obsada intryguje: Christian Bale, Casey
Affleck, Forest Whitaker, Woody Harrelson, Willem Dafoe i Zoe Saldana. Już proporcje panów i
pań w głównych rolach wskazują,...
Historia prosta. Oszczędna i surowa. Daleki od geniuszu. Na plus: klimat. Na plus: Christian Bale.
Film jednak zjadł: Casey Affleck. Ten Pan rozsadza emocjami ekran. No i Pearl Jam ;-)
generalnie to spore rozczarowanie, przede wszystkim kuleje tutaj scenariusz, historia prosta jak budowa cepa, miliony było podobnych; podobało mi się natomiast bezkompromisowe potraktowanie bohaterów, tego się akurat nie spodziewałem, poza tym dobra gra aktorska, szczególnie Harrelsona
Moja ocena: 6.5/10
Ten film przypomniał mi ten kawałek. Niesamowita muzyka jakże niesamowicie wkomponowana w ten niesamowity film.
To jedno zdanie z opisu na filmwebie nie oddaje nawet trochę sensu filmu i fabuły. Ogólnie bardzo dobry film z ciekawymi kreacjami postaci. Ocena ogólna na filmwebie moim zdaniem za niska, nie wiem kto tak ocenia.
witam czy była polska premiera tego filmu , i czy ten film bedzie grany w kinach . jesli ktos wie niech powie ????
Fabuła może nie jest wyjątkowa, jednak trzeba przyznać,że kapitalne kreacje ,kapitalna gra aktorska
sprawiają, że fabuła ta dostaje jakby nowego życia.
Do tego muzyka która idealnie wkomponowuje się w dane sceny .
Jak dla mnie solidne wykonanie 8/10
Jak tu określić fabułę zwykła normalna jakich wiele obejrzałam do końca bez problemu i to jest zaleta tego filmu i zasługa..... jego Christian Bale on jak dla mnie może siedzieć przy stole przez cały film i kupuje moje zainteresowanie
W zasadzie nie idzie się do niczego przyczepić. Historia może nie nad wyraz oryginalna, ale trudno przy tylu tysiącach filmów, które powstały/powstają odkrywać za każdym razem Amerykę.. Film wciąga od początku do końca, aktorzy dobrani bardzo dobrze, i grają każdy swoje. Harrelson - genialny zły charakter, cała reszta...
więcej
Nawet Forest się gdzieś tam wmieszał;) Affleck był doskonały, wszystkie drobne gesty, miny,
stworzył postać bardzo dokładnie.
Reszta także, z moim ukochanym Woodym na czele ;)) Był naprawdę straszny, jak tylko się pojawiał
czuło się realne nieobliczalne zagrożenie.
A historia bardzo smutna.
Prostota i szorstkość historii jest moim zdaniem atutem, a nie słabością filmu. Dzięki temu nabiera realności, a spokojne tempo daje odpowiedni, mroczny klimat. Zdjęcia niezłe, gra aktorska również (zwłaszcza, że obsada jest imponująca). Muzyki nie zauważyłem więc nie jest wybitnie istotna w tym filmie.