Nie jest zły.
Spoiler:
Połowa filmu to gadają i się przygotowują. Dalej skaczą, lądują, zabijają, giną.
Niestety BEZNADZIEJA - uwielbiam kino wojenne, ale ten film to porażka - beznadziejne aktorstwo, zero napięcia, NUUDA - do pięt nie dorasta starym klasycznym filmom vide O jeden most za daleko, The longest day, czy parszywa dwunastka, nie wspominając o Cienkiej czerwonej lini, Plutonie, Czasie apokalipsy. Powiem więcej nawet sredni filmik Johna Woo Windtalkers z Nicolasem Cagem to przy tym filmidle wybitne arcydzieło...