Zwierzęta nocy
Nocturnal Animals
2016
powrót do forum filmu Zwierzęta nocy 
ocenił(a) film na 5
Rozumiem, że film mógł się wielu osobom spodobać. Ja najwyraźniej spodziewałem się czegoś innego. Spodziewałem się głębszej intrygi i lepszego zakończenia.
Czołówka filmu źle nastrajała, ta sztuka, którą prezentowała główna bohaterka – Susan, była jakimś… nieprzyjemnym kiczem. Źle się to oglądało. Ciekawie zaczęło się dziać po przeniesieniu się do fabuły z książki. Wprawdzie jej główny bohater Tony okazuje się irytującą dupą wołową, ale odzwierciedla tym metaforycznie sytuację autora książki – Edwarda, starając się coś przekazać swojej byłej żonie. No i właśnie tu spodziewałem się jakiejś toksycznej gry, zmyślnej intrygi… Niestety, nic takiego się nie dzieje, a koniec filmu pozostawia nas z niczym. Niepojawienie się w restauracji Edwarda – ot, taki lekki „policzek” dla Susan za wcześniejsze krzywdy.
Rozczarowujące.
Podpisuję się pod tym.
W momencie w którym zaczęła się akcja z książki, nareszcie film skupił moją uwagę. Najpierw poprzez irytację na dwie wrzeszczące i pyskujące babska, które nie potrafiły się uciszyć i nie prowokować oprawców, a potem poprzez zaciekawienie jak się to skończy i jaką intrygę wymyślił scenarzysta, aby odwrócić wszystko do góry nogami i ukazać jak ta historia ma się do rzeczywistości. Zbliża się koniec filmu, a tu.. nic. Brak puenty i tak jak piszesz, ot lekki policzek dla Susan. Dwie oddzielne historie, które możemy interpretować i podciągać do siebie do woli. Irytujący, przygnębiający, męczący film. Oryginalny, rzeczywiście, ale pozostawiający na tyle duży niedosyt, że aż ciężko jest to w jakikolwiek sposób docenić.