Miałem nadzieję na taką odpowiedź, na pewno wszyscy tutaj są bardzo ciekawi co będziesz mieć do powiedzenia na temat filmu.

Tylko, chyba ostatni raz powiem, nie odpowiadaj na razie na moje posty.
Obejrzę, podzielę się opinią, jeśli chcesz, to zrobię to pod tym właśnie tematem.
Kropka.
Nie odpowiadaj dzisiaj na te posty.

Kurde, a myślałem, że żyjemy w wolnym kraju, że mogę robić co chce i być kim chce -.-'
Bardzo nie lubię kiedy inni narzucają mi swoją wolę, zdanie, racje czy poglądy.

Chyba nie ma nic w tym złego, że z nudów pisze sobie na forum prawda? :/

Hahaha XD nie ma to jak konwersacja na filmwebie

Nie chce ci ich narzucać, choć mogło to tak zabrzmieć.
Możesz tu dyskutować, tylko na razie nie pisz odpowiedzi na moje posty.

Człowiek wchodzi sobie na forum o filmach, z założenia stworzone po to żeby sobie dyskutować, i odnosi wrażenie jakby popełniał jakieś zbrodnie pisząc sobie posta :(

Dobrze, że pozwoliłeś mi się wypowiadać - już myślałem że to koniec mojej 'kariery' na filmwebie, na szczęście opacznie zrozumiałem Twoją odpowiedź :/

@Mati
Konwersacje na filmwebie wymiatają. W szczególności takie rzeczowe jak ta haha

Ok

Dokładnie ;)

A czy mógłbyś mi chociaż powiedzieć, gdzie mogę zobaczyć film w sieci ?!
Tj. nie chodzi mi o żadne pobierania czy ,,linki z opisów", ale po prostu o możliwość obejrzenia go online.
YouTube chyba odpada, bo niezbyt chcę mi się mieć zalew rekomendacji na stronie głównej.
Szukałem na CDA, ale co najmniej dwa razy wyświetlało mi, iż został skasowany...
Odnalazłbyś tą animację, bodaj choćby wersję oryginalną w Internecie, bo ja tam nie znalazłem...

Nie pisz takich rzeczy na forum, od tego są prywatne wiadomości, a my jesteśmy znajomymi więc możesz je wysyłać - mam prawie idealnie dostosowany gustomierz który ciągle znajduje mi fajne filmy w moim guście dla tego nie chce dostać bana.

Sorry, już wiem...

Wreszcie znalazłem ten film na YouTube...
Być może jutro obejrzę (mało prawdopodobne, że dzisiaj...)
Dziękuje ci za chęć pomocy...

"chęć pomocy"?
Ym, to że nie chciało Ci się zainstalować oprogramowania wymaganego do oglądania filmów online we flashu czyli flash playera(co trwa 5 min) to akurat twój problem, za głupotę się płaci (w tym przypadku 4 zmarnowanymi godzinami) ale co poradzić, takie życie.

Mnie szczerze mówiąc dziwi, że są jeszcze ludzie którzy na kompach nie mają sterowników, kodeków, wymaganych wtyczek czy np. frameworka, nie czytają żadnych komunikatów (tak jak w twoim przypadku) a później jeszcze piszą, że coś niby "nie działa" XD

Dobrze, ale nie miej mi tego za złe.
PS
Już dzisiaj nie odpowiadaj mi na posty.
Jeśli ze wszystkim się wyrobię jutro obejrzę i opiszę moje odczucia odnośnie filmu.

Pozytywny? Obawiam się, że nie jestem w stanie określić w ten sposób żadnego z bohaterów. Ponadto, czasem tak sobie myślę, że za wielokrotnie tępione przeze mnie zachowanie Nicka w dzieciństwie, oddałbym go rzeźnikowi, Judy też, zwłaszcza że przypomina ona uchodźców, a on białych zdrajców, którzy stają po ich stronie.

Nie traktujcie już tej wypowiedzi poważnie.
Rozpocząłem temat, po naczytaniu się recenzji które potwornie spłyciły treść filmu.
Później jednak obejrzałem go, wszystko już rozumiem, film ten nie utrwala stereotypów, ale dokładnie odwrotnie, walczy z nimi, i tu twórcom należą się brawa.
Ponadto wyraziłem się mało precyzyjnie, nie chodziło mi o to, dlaczego drapieżniki zaczęły znikać, ale o to, na zasadzie jakiego kryterium w filmowym świecie drapieżniki są odróżniane od roślinożerców (bo w większości filmów rozgrywających się w uniewersach zamieszkiwanych wyłącznie przez zwierzęta na nie istnieją pojęcia drapieżnik i roślinożerca).
Teraz już jednak wszystko wiem, widziałem film, przekaz jest dla mnie jasny.