Ja miałem w czwartej klasie LO mierny (historyczka nie lubiła mnie delikatnie mówiąc) więc mam prawo nie wiedzieć co było najpierw: Muzułmanie zdobywają Jerozolimę a Al Mansur podbija Hiszpanię czy wyprawy krzyżowe... może wiki podpowie?

PS. rozbraja minie ile osób myli słowa: Arab i muzułmanin

Moim zdaniem, to żeby walić z niepiśmiennej Europy (gdzie Arabowie/Muzułmanie od dziecka uczyli się pisać i czytać) na Jerozolimę to nie wystarczy być wierzącym, trzeba być fanatykiem religijnym.
Żeby nie było, fanatyzm religijny jest po obu stronach, a po bokach są ludzie, którzy chcą po prostu żyć w spokoju i w pokoju.

Głównym celem pierwszej krucjaty było zatrzymanie muzułmańskiej ekspansji i oddalenie widma mauretańskiego miecza nad głową. Nie przeczę, że by zachęcać opornych opakowano to w slogany typu "zbawienie duszy dla każdego uczestnika wyprawy", ale bez przesady... Nie przeczę, że kolejne wyprawy krzyżowe to w zasadzie mobilizowanie ciemnego i bardzo biednego motłochu i niewiele bystrzejszych władców do własnych celów. Jednak pakując wszystko do jednego wora można dojść do wniosku, że bitwa pod Wizną to też był fanatyzm religijny.

Z niepiśmienną Europą i każdym czytającym i piszącym od dziecka muzułmaninem to jakaś (ze mnie?) kpina... Alfabet grecki, łaciński, etruski czy runiczny to analfabeci wymyślili? . Słynne "cave canem" czy bazgroły odkryte na murach Pompejów ewidentnie to potwierdzają. Z kolei Mezopotamia i Starożytny Egipt to były kraje na wskroś muzułmańskie?

PS. Głupiec konflikty chce rozwiązać siłą a mądry słowami. Jednak czy jest mądry ten, co grając w scrabble usiłuje wygrać pojedynek bokserski?

Ale Wiesz, że w Średniowieczu dostęp do słowa pisanego zarezerwowany był głównie dla duchownych, którzy dzięki temu mieli jeszcze większą władze nad "ciemnym ludem"?
Jeżeli idzie o Krucjaty to mnie najbardziej interesuje Trzecia, w której brał udział Ryszard Lwie Serce - wiadomo, wiąże się ona z moim ulubionym mitem z Robinem w kapturze. Dosyć pozytywną wizje Krucjat pokazywało "Królestwo Niebieskie" Scotta, gdzie dobry, Chrześcijański król był otoczony przez złych Templariuszy i innych rycerzy, tam też Muzułmanie/Arabowie nie są źli z zasady, a Salah A Din to sprawny polityk i strateg.

Pozytywną? ''Królestwo niebieskie'' to stek bzdur, pokazujący templariuszy jako morderców i bandytów, co jest jakąś kompletną aberracją historyczną.

Co do muzułmanów w Europie - w liceum się pewnie uczyłeś o zdobyciu Grenady w 1492 roku i czytałeś ''Pieśń o Rolandzie''? Może mi powiesz, skąd Saraceni się wzięli w Hiszpanii? Pokojowo się osiedlili?

A ty wiesz, że w krajach arabskich i ogólnie muzłumańskich dostęp do słowa pisanego był zarezerwowany głównie dla władców, immamów, uczonych duchownych i tym podobnych, a reszta arabów to była zwykła ciemnota i zacofani analfabeci?

Ponad połowa muzułmanów nie mieszka na bliskim wschodzie, a 10% Arabów to chrześcijanie...

Jesteś trochę naiwnym człowiekiem niestety. To muzułmanie wytłkuli i zislamizowali pół afryki północnej w całości kiedyś CHRZEŚCIJAŃSKIEJ, ucz się historii! A nie propagandy z telewizji.

Dokładnie tak.

Wiesz, ze wraz z LokLambertem i innymi torllami na tym forum, Jesteście fanatykami religijnymi, ponieważ nawołujecie do tego samego, do czego nawołują fanatyczni wyznawcy Islamu, czyli do tzw. Świętej Wojny? (bo czymże innym są Krucjaty?).

Może i nim jestem i powiem tak: dobrze mi z tym, jestem dumny ze swojego stanowiska i będę go bronić za wszelką cenę, by nie okazać się zdrajcą.

Cooooo? Europejczycy najechali "ziemie islamskie"? A kto najechał Bliski Wschód i Afrykę Północną w VII wieku? Kto wielokrotnie próbował podbić Europę? Arabowie i islam pochodzą z półwyspu Arabskiego. Większość obecnych terytoriów islamskich to obszary zdobyte w wyniku krwawych podbojów dokonanych głównie na Cesarstwie Wschodniorzymskim (bizantyńskim). Na szczęście nie udało im się opanować Europy. Wyprawy krzyżowe to była raczej nie udana próba kontrataku po barbarzyńskiej inwazji koczowniczych plemion pustynnych, które zjednoczył niejaki Mahomet. Na prawdę warto się douczyć historii zamiast powtarzać obiegowe opinie.

Absolutnie szczera prawda.

Wtf? Wyprawy krzyżowe? Człowieku, wyprawy krzyżowe były odpowiedzią na niekończące się najazdy muzułmanów na Europę. Grabili, zabijali, porywali do niewoli to sie w koncu Europa wkurzyla i odpowiedziala. Także wbij sobie do głowy że ODPOWIEDZIELISMY na ich najazdy i mieliśmy do tego prawo. To oni zaczeli - sprawdz sobie daty.
Obozy kobcenyracyjne? Co one mają wspólnego z muzułmanami? Za obozy odpowiedaja Niemcy a nie całą Europa. My nie musimy za nie przepraszać jak już to powinnismy zostać przeproszni.
Umiejętność pisania czy czytania nie maja nic do rzeczy wiec nawet nie komentuje.
Ale widać że całą twoja wypowiedź jest pisana pod hasłem "jacy my - biali europejczycy jestesmy źli, wszystko jest naszą winą (nie wazne jaka jest prawda historyczna) odpowiadamy za całe zło tego świata i oby reszta ludzkości kiedykolwiek nam wyznaczyła bo tylko my czynilismy zlo i teraz powinnismy sie czuć gorsi i pokutowac za cale zło swiata". Otóż nie!!! Owszem europejczycy zrobili wiele złego i powinna to byc lekcja dla nas że tak nie mozna postepowac bo dochodzi do wielu tragedii. Ale my dzisiaj nie jestesmy temu winni ze ktos kiedys cos. A jak juz mamy sie rozliczac z przeszlosci to sprawiedliwie powiedziec ze biali robili niewolnikow z czarnych ale muzulmanie robili niewolnikow z bialych. Sprawiedliwie powiedzmy ze zli moga byc wszyscy bez wzgledu na pochodzenie. I teraz uwaga wielkie odkrycie - czarny i muzulmanin moze byc rasista. Serio taka nowinka ze nie tylko bialy (bo wielu ludzi o tym zapomina)

Byron Howard, Rich Moore i Jared Bush powinni zasuwać na galerze w temperaturze 60 stopni i wilgotności powietrza 100%!

No dobra, prezesadziłem - nie mam nic do twórców, tylko do filmu.

"Zwierzogród" to film odnoszący się - w trochę zawoalowany sposób - do realiów USA. A przy tym będący filmem bardzo mocno amerykańskim, jako połączenie rodzajów filmów najczęściej powstających właśnie w USA - filmu policyjnego, filmu gangsterskiego, filmu familijnego, dramatu politycznego i momentami nawet dreszczowca.
Łączenie tematu tego filmu z tematem imigrantów z Bliskiego Wschodu do Europy to nieporozumienie.
USA to państwo założone przez imigrantów, czy też ich potomków w drugim, trzecim czy czwartym pokoleniu. Które to państwo później stało się kulturowym i etnicznym tyglem. I państwem z chyba najbardziej różnorodnymi etnicznie mieszkańcami. Tyle że w USA największą grupą migrantów są Meksykanie i ogólnie Latynosi, a nie muzułmanie. Mimo że muzułmanie różnych narodowości również tam mieszkają (podobnie jak Chińczycy, Japończycy, Hindusi, Włosi, Irlandczycy, Anglicy i oczywiście potomkowie czarnych niewolników sprowadzonych przed setki laty przez Anglosasów). I zdanie, że królik może nazwać drugiego królika "słodkim króliczkiem", a przedstawiciel innego gatunku nie może, jest ewidentnym nawiązaniem do sytuacji w USA, gdzie biały nie może (tzn. nie powinien) nazywać czarnego "nigga", bo wtedy ma to inny wydźwięk niż gdy jeden czarny nazwie tak drugiego czarnego.
Jest dość oczywiste, że rasizm to nie gatunkizm, jednak łatwo zrozumieć analogię.
Jednocześnie, kwestie rasowe w USA wyglądają całkiem inaczej niż w Europie.

Przy okazji, w swoich wypowiedziach popełniasz taki sam błąd jak ci adwersarze, którzy mają zupełnie inne poglądy i wizję świata: używasz słowa "my" na określenie XI-, XII i XIII-wiecznych mieszkańców Francji, Niemiec, Italii, Anglii i paru innych państw europejskich, którzy brali udział w krucjatach. Niby co tamci krzyżowcy mają do mieszkańców współczesnej Polski i większości pozostałych państw Europy? :D
Różnice kulturowe między XII-wiecznym Francuzem czy Anglikiem a współczesnym Polakiem byłyby może nawet większe niż między XII-wiecznym krzyżowcem a walczącym z nim wtedy saracenem z armii Saladyna.
Więc używanie w tym kontekście słowa "my" jest niedorzeczne.
Zresztą, krucjaty nie mają nic wspólnego z historią USA ani realiami USA. Jeśli Zwierzogród kojarzy się z jakimś konkretnym miastem, to z Los Angeles lub San Francisco.

W VIII wieku Maurowie podbili większość Półwyspu Iberyjskiego, zaś od początku XII wieku południowo-wschodnia Europa była atakowana przez Turków (najpierw seldżuckich, później osmańskich). Więc krucjaty miały charakter kontrofensywy - już abstrahując od zdarzeń mających miejsce podczas tych krucjat.
Niepiśmienni Europejczycy i piśmienni muzułmanie, powiadasz?
A czy słyszałeś coś o tym, że dla świata islamu złoty wiek zaczął się po tym, gdy muzułmanie podbili ziemie Cesarstwa Wschodniorzymskiego (Bizantyjskiego), które to ziemie były poprzednio chrześcijańskie? Terytorium obecnej Syrii, Iraku, Egiptu, Libii, Tunezji i Algierii było kiedyś chrześcijańskie - dopiero później zostało zislamizowane przez najeźdźców z Półwyspu Arabskiego. W okresie złotego wieku islamu centrum islamskiej kultury stanowił Bagdad, który kiedyś był jednym z ośrodków chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie.
I to podbój arabski przyczynił się do tego, że w chrześcijaństwie obrządek wschodni utracił hegemonię na rzecz obrządku zachodniego.
Co więcej: zdaje się, że pisząc o niepiśmiennej Europie w średniowieczu, nie masz na myśli terytorium dawnego Imperium Rzymskiego (gdzie akurat odsetek piśmiennych był najwyższy), tylko państwa, które były "dzikie" również w starożytności. Przez większość średniowiecza najlepiej rozwiniętymi obszarami Europy było terytorium wschodniego cesarstwa, nazwanego później bizantyjskim. Dokładnie tak jak w starożytności. Choć przez pewien czas, nazwany renesansem karolińskim, można mówić o częściowym przeniesieniu centrum życia kulturalnego i intelektualnego Europy znad Morza Śródziemnego nad Morze Północne (Karol Wielki i jego bezpośredni następcy rezydowali w Aachen nazwanym w Polsce z łacińska Akwizgranem).

I skąd tu wzmianka o obozach koncentracyjnych, to ja nie wiem. Czy wiesz, że obozy koncentracyjne wymyślili Anglicy, a konkretnie lord Horatio Kitchener, pod koniec XIX wieku, gdy toczyły się wojny burskie? W średniowieczu nie było obozów koncentracyjnych.

Osobiście lubię "Zwierzogród", zarówno za fabułę, jak i humor, jak i postacie, jak i przesłanie. Tyle że owo przesłanie rozumiem, jak widać, inaczej niż Ty.
Pozytywny jest przekaz, że każdy ma prawo być tym, kim chce, wbrew wszelkim przeciwnościom. Tak jak przekaz, żeby nie dać się strachowi ani uprzedzeniom. Tylko że wpychanie tutaj tematu uchodźców jest bez sensu.

Ja pier**lę. Wiedziałem, że ktoś wstawi taki temat i porówna to do imigrantów. Gościu, to jest animacja, zwykła bajka dla dzieci, a nie przekaz podprogowy. Piszę to jako członek Ruchu Narodowego.

Ale dobrze to, że bajka sama w sobie ma przekaz: trzeba być tolerancyjnym, nie oceniać po stereotypach, a jednocześnie zachować ostrożność + populiści wykorzystują szczucie jednych na drugich (tu trochę faktycznie analogia, eurosceptycy szczują większość obywateli UE na muzułmanów i imigrantów) by osiągnąć cele polityczne.

o tym samym pomyślałam oglądając dziś tą bajkę..

zgadzam się w 100% z zdaniem autora tego tematu, zwykła propaganda taka sama jak ZSRR próbowało wpajać w ludzi 30 lat temu. a z głupkami się nie opłaca dyskutować, z nimi trzeba walczyć, także nawet nie czytam komentarzy poza moim bo się nie opłaca, 1 przeczytałem i mi się odechciało.

zwykła propaganda, wmawianie dzieciom jak mają myśleć, to straszne...

Skoro to propaganda , to daj chociaż kilka jej przykładów

jest ich 10% zachowują się głośno i dlatego ludzie nie potrzebie się ich boj, oni są przecież dokladnie tacy sami jak my... :D albo skoro wszyscy twierdzą że lisy są kłamliwe to nie ma powodu na siłę ich przekonywać że jest inaczej i dlatego się tak zachowuje... Jeśli tego nie widzisz to nie masz mózgu...

Hymmmm serio ten przykład nie zbyt potwierdza tą twoją niby propagandę i mnie to niezbyt przekonuję

z glupkami sie nie dyskutuje z głupkami się walczy ;)

No to se walcz sam ze sobą ;)

właśnie walcze z tobą, bo cokolwiek bym powiedział to głupek powie że i tak go mój argument nie przekonuje.

a głupie bydło to łyknie bo nie potrafi myśleć i tak się to kręci :D

I niby ty masz być tym jedynym mądrym tutaj? Może jeszcze uważasz że każda blondynka jest głupia, rude są zakłamane i tak dalej?

zdecydowanie tak jest :D

W takim razie musisz być na prawdę wybitną, mądrą i inteligentną jednostką skoro uważasz chociażby taką skłodowską-curie za głupią.

Przeraża mnie twoje mądrość więc dalszą dyskusję odpuszczę ale jak dostaniesz jakiegoś Nobla to daj znać.

Oswiec mnie dlaczego uważam skłodowską-curie za głupią. w wieku 12 lat iq na poziomie 120 to chyba niezly wynik porównując że dorosły polak ma średnio 102 a to i tak bardzo dobry wynik na tle reszty świata :P

Jeśli masz 12 lat i IQ 120 to szacun, ale twoje posty i zachowanie tej rewelacji nie potwierdzają...

:)

Skoro tak bardzo chcesz mnie zatrzymać, i pogadać że uciekasz się aż do zadawania pytań to zgoda. Oświecę Cię!
Otóż chodzi o to, że Skłodowska była blondynką, które według Ciebie są głupie. :<
No ale zaraz pewnie zaczniesz zaprzeczać sam sobie wymyślając jakieś sarkazmy czy wyjątki, więc nie ważne.

Wynik testu inteligencji nie ma też zbyt wiele wspólnego z mądrością, którą do tej pory niestety tutaj nie zabłysnąłeś.
Jako osoba rzekomo inteligentna powinieneś domyślić się czemu twoje wypowiedzi uważam za puste, i żałosne.

PS. Jak każdy geniusz w wieku 5 lat zarejestrowałeś się na filmwebie, nic tylko podziwiać.

@Leniwiec
Twoja wypowiedź jest dołująca =.=

powiem tak, nie jeden skapł by się że to była ironia, a druga sprawa jest taka że wilkowi nie oplaca się gadać z owcą bo to nie ma sensu, to że owca nie rozumie wilka nie znaczy że wilk nie jest wilkiem bajo :)

nic nie mówiłem że mam teraz 12 lat, mówiłem ze w wieku 12 lat mialem robione testy na iq i tyle mi wyszło w specialnej placówce, także nie ma się z czym kłócić... dla ciebie tylko pseudo inteligenty są mądre także pozdrawiam. To że to zrozumiałeś w ten sposób to już twoja sprawa.

Czyli nie sarkazm czy wyjątek - ironia, no tak, to wyjaśnia wszystko oprócz jednego... czemu używasz słów których znaczenia nie znasz? Zapoznaj się najpierw z definicją, żeby później nie pisać takich bzdur.

Ironiczne to może być na przykład to, że przestępca szuka pomocy na komisariacie policji.

Ironiczne może być to, że osoba inteligentną nie potrafi napisać zdania w sposób zrozumiały dla innych.

Ironiczna może być osoba mądra która nie potrafi poprawnie pisać i napierdziela babolami pokroju "skapł by się"

Na szczęście ani Ty, ani Twoje wypowiedzi nie są w żaden sposób ironiczne. Ot forumowy błazen, który nie potrafi się wysłowić, nie potrafi napisać zrozumiale dla innych, nie potrafi nawet poprawnie pisać po Polsku po raz kolejny zrobił z siebie idiotę i napisał jakąś tam bzdurę... Gdzie tu niby jest ironia według twojej skrzywionej logiki?

Na chwilę obecną w tym temacie ironiczne były jedynie moje wypowiedzi - miały nas wszystkich rozweselić. Postanowiłeś robić z siebie idiotę, błazna czy jak to tam określić na forum, fanie! Popieram decyzje i stwierdziłem sobie wcześniej- "hej, dołączę do tematu i pośmieje się trochę z kolesia, będzie zabawnie". W pewnym momencie naszła mnie jednak pewna myśl, że twoje wypowiedzi mogą być pisane na poważnie i miałem zamiar z tematu uciec, ale zwróciłeś się bezpośrednio do mnie.

Tak więc chłopaczku, lepiej żebyś sobie uświadomił, że do tej pory nie zabłysnąłeś ani mądrością, ani inteligencją sprawiasz natomiast wrażenie osoby niezwykle pustej, mocno niedowartościowanej i niedojrzałej emocjonalnie.

Mógł bym napisać jeszcze kilka ciekawych rzeczy, ale szkoda mi czasu na dyskusję z podludźmi.

Twoje wypowiedzi - w szczególności ta zaczynająca się od "skapł" nadają się maksymalnie na jakieś memy, i to bardzo suche.

z głupkami się nie dyskutuje, tak oczywiście masz rację.

Nie to żeby coś, ale dlaczego uciekasz od dyskusji, nie potrafisz odpowiadać na pytanie, oraz czemu stosujesz ad hominem w dyskusji?

odpowiedziałem na pytanie 100 razy, ale dla niektórych nawet najlepszy argument jest gówno wartym argumentem jeśli nie popiera ich niedorozwiniętej teorii.

jest takie dobre pakistańskie przysłowie, brzmi tak: "Jeśli ktoś śpi - zawsze możesz go obudzić. Ale nie możesz tego zrobić, gdy on udaje, że mocno śpi..."

Uważam cię za ewidentnie mądrego człowieka.

A ja, Was obu za trolli ;)

Kto kogo przezywa, sam się tak nazywa...

Sorry, ale normalna osoba której dany film się nie podoba, wyraża swoją opinie, może pisze własną recenzję i udziela się w dyskusji, ale ostatecznie daje sobie z takim filmem spokój i bardziej udziela się na forum filmów, które lubi, uważa za udane, dobre, itp.
Ty już od dłuższego czasu udzielasz się na forum filmu, który Ci się nie podoba i któremu dałeś 1/10, a to już zahacza o jakąś obsesje lub perwersje. Ty po prostu starasz się udowodnić, że Twoje teorie względem filmu to jedyne słuszne teorie i każdy, kto daje filmowi 1/10 automatycznie jest Twoim przyjacielem, którego należy podziwiać za podobny gust.

Lepiej nie ufać zbytnio ludziom znanym tylko z internetu, nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie, więc nie należy na podstawie tak powierzchownych informacji jak ocena filmu od razu nazywać kogoś przyjacielem.

Weź, nie obrażaj lisów...
,, I widział Bóg, że były dobre." (Genesis rozdział 1)