Stuprocentowa racja - żadnej rasy nie można z góry nazwać dobrą ani złą, ale wyznawane przez nie ideologia już tak.

Nie ma w historii cywilizacji, która zbudowana była na różnorodności i przetrwała. A tu dochodzi jeszcze ta ideologia, brutalniejsza niż faszyzm, bardziej nieliberalna niż bolszewizm. I trwa już 1400 lat ciągle powiększając zasięg swoich wpływów i niszcząc wszystkie kultury, religie i tradycje jakie napotyka na swojej drodze. Przecież te słodkie feministki i lgbt co ich tak bronią pierwsi pójdą na odstrzał.

Szczera prawda - nawet Amerykanie mogą szybko upaść od tej chorej tolerancji.

Świat nie jest ani biały ani czarny. Owszem wśród emigrantów jest sporo złych ludzi. Wiesz co? Jest tam też masa dobrych ludzi potrzebujących pomocy.

Zadaniem cywilizacji jest wsparcie potrzebujących. Musimy pomóc emigrantom. Tylko ostatni ciul zamyka się w swoim mieszkaniu gdy obok umierają z głodu dzieci. Trzeba to jednak zrobić mądrze. Emigranci w Polsce powinny być przyjęci na naszych warunkach. Każdy kto chcę z nami zamieszkać powinnien być skierowany na obowiązkowe lekcję nauki języka polskiego i polskiej kultury. Urząd pracy powinien mieć możliwość wyznaczenia pracy każdemu emigrantowi. Jeśli ktoś nie chce się uczyć ani pracować - powinien zostać deportowany tam skąd przybył. Ci którzy naprawdę uciekaja przed wojną bez problemu dadzą sobie radę z takimi warunkami umowy i otrzymają w zamian naszą pomoc.

Strach i Ignoracja jest twoim wrogiem. Strach przed obcymi jest zły. Bezsensowne nawoływanie do nienawiści w stosunku do wszystkich emigrantów jest głupie. Znam wielu Ukrainców ciężko pracujących w Polsce i szanuję ich niezależnie od tego kim są i skąd przybyli.

Polecam posłuchać Stefana:

https://www.youtube.com/watch?v=nZaSeDwAzfE

Napisałem o tym krótko po premierze. Sory, piranie nie mogą pływać w jednym stawie z karpiami.

Tolerancja jest dla głupców, rasizm to jedyna pewna droga - jeden z nich musi zginąć z ręki drugiego, bo żaden nie może żyć, gdy drugi przeżyje.

A Howard, a Howard, lewacka szmata -
- w końcu dosięgnie go nasza łopata!

nie ma to jak dawać genialnej animacji 1 (!!!!). Kolejny troll

Dostałeś imię po proszku do prania? :D Jak rodzice wytłumaczyli wybór? Czemu Ariel a nie Persil, Pollena czy E?

skoro masz grubo poniżej 15 lat to czemu jesteś na forum dla osób bardziej inteligentnych?

Wypij trochę płynu do zmiękczania i wyluzuj ;D

nawet argumentów nie masz :DDDD

i przez to nikt normalny nie będzie traktował takie dzieciaka jak ty na poważnie

Takie same miałam skojarzenia. Trzeba jeszcze dodać, że dochodzi tu do związków między różnymi gatunkami (miłość zająca do lisa), co także jest ostatnio popularne (np. Madagaskar, Megamocny). Co jest oczywiście biologiczną bzdurą.

Obejrzyj sobie "Niesamowity świat Gumballa".

W filmie nie było żadnego przesiedlania się określonego gatunku na terytorium innego, więc nie wiem skąd takie absurdalne porównanie z imigrantami; w filmie stajemy już przed faktem dokonanym, gdy różne gatunki zwierząt żyją razem w zgodzie. Nie ma tu również mowy o tolerancji, ponieważ nie doszło do żadnego zachowania wynikającego z kultury bycia danego zwierzęcia, naruszającego sposób bycia innego, było wyłącznie podejrzenie takiego zachowania i wszystko toczyło się wokół stereotypu sugerującego, kto mógł być potencjalnym winowajcą. Jak dla mnie morał był od początku oczywisty i miał na celu przekazać nam, by nie oceniać pochopnie; sprawcą czynu może być każdy, nawet ten najmniej podejrzany.

Komentarz zbiorczy, bo nie chcę wdawać się w niepotrzebne spory z innymi użytkownikami. Większość argumentów przytaczanych dla dowiedzenia swoich racji w tym wątku, to czysta demagogia, zasłyszane gdzieś "fakty sic! historyczne" oraz propaganda. Co do filmu nie będę go potępiał w czambuł, jednak zamiar autorów był jasny, podejrzewam że pomysł na film zdobył uznanie wytwórni właśnie przez te wątki o tolerancji. Sama animacja przyjemna w odbiorze, 7/10. Co do warstwy ideologicznej to nie wiem, czy chciałbym, żeby dzieci czerpały swoje wyobrażenia o tolerancji z tego typu produkcji. Btw. ta scena z Gazelą/Shakirą kiedy wypłakuje się do kamery: "oddajcie mi moją Zootopię" bezcenna, trochę trolling tego typu gwiazdek.:)

masz całkowitą rację. mamy teraz 2019 a polityczna poprawność, równouprawnienie i te inne lewicowe, bo to są lewicowe poglądy są nam wpychane na każdym, nawet najmniejszym kroku. Już po 15 minutach tego filmu da się odczuć przesłanie, że wszystko może się udać, że nie można mierzyć ludzi jedną miarą i że każdy jest dobry. otóż nie, tak nie jest. i masz całkowitą rację

Morał jest prosty
- złe czyny nie leżą w genach,/naturze nikogo
- to, że ktoś kiedyś był ofiarą, nie daje mu to prawa do bycia katem

Wg mnie trochę zbytnie spłycenie morału bajki. Zwierzogród dotyczy przede wszystkim uprzedzeń i kreowania świata i zachowań jego mieszkańców ze względu na nie. Można bardzo szeroko to interpretować, nie tylko w kwestiach migracji, ale również różnic rasowych, które w dzisiejszych czasach jeszcze są brane pod uwagę, pomimo wiedzy naukowej jaką posiadamy na dzień dzisiejszy.
Moim zdaniem tolerancja zdefiniowana w filmie, polega w znacznej mierze na ocenianiu innych po ich działaniach, a nie ze względu na uprzedzenia, czy złe doświadczenia z przeszłości. Geny nie wpłyną na nasze wybory, lecz bycie jednostką poszkodowaną z powodu wcześniejszych podziałów — może zdefiniować kim się staniemy: lis zostanie szczwanym lisem, a królik milusim, mało znaczącym królikiem.
Oczywiście w bajce świetnie przedstawiony został motyw równości płci oraz kwestia społecznego zaszufladkowania. Zostało to pokazane bardzo konkretnie, bez przejaskrawień i z dobrym smakiem. Świetny motyw kobiety ukształtowanej przez społeczeństwo, która w końcu realizuje marzenia — co jest główną domeną bajek!
Oczywiście społeczność i sama wizja Zwierzogrodu jest utopijna i pokazuje świat takim, jakim powinien być w idealnej rzeczywistości. Ale to również jedna z cech bajek — uczą dobrych zachowań, zestawiając je ze złymi. Trochę ciężko mi to zestawić z twoimi obawami. Owszem, nie jest idealnie, ale powinnismy właśnie promować te dobre zachowania, by żyło jak się wszystkim lepiej. Jak widać z bajki, nawet grupa roślinożerna, która w twojej interpretacji odpowiadałaby pewnie imigrantom, pokazuje, że wszędzie mogą się pojawićczarne owce (ahh te uprzedzenia do czarnych owiec ;) ). Więc powinnismy zwracać na to uwagę i w przypadku zachowań rasistowskich, ksenofobicznych, czy megalomańskich po prostu reagować. Wszyscy jesteśmy mieszkańcami jakiegoś Zwoerzogrodu i wszyscy jesteśmy takimi samymi zwierzętami, które chcą realizować swoje cele i marzenia, które są jednocześnie naszym prawem.

Dobrze pojmowana ksenofobia jest potrzebna w zdrowym społeczeństwie. Takie naiwne i beztroskie spojrzenie, że nie ma złych ludzi, nikt nie może nas skrzywdzić jest głupie i niebezpieczne. Ludzie mają być ostrożni i czujni, a nie jak te owieczki, które nawet za bardzo nie uciekają przed wilkiem tylko tępo patrzą się przed siebie aż zostaną zabite i zjedzone. Niestety żyjemy w lewackim świecie w którym odwraca i zmienia się znaczenia pojęć takich jak tolerancja. Zresztą wystarczy spojrzeć na to co dzieje się na Zachodzie by zobaczyć jak wygląda ten "idealny" świat. Kiedyś to było normalne, że rodzice ostrzegali dziecko zanim te wyszło z domu by nie zadawało się z obcymi. A teraz to jest uważane za faszyzm.

Osobiście podejrzewam że w "dwójce" wykorzysta się Judy do stworzenia wizerunku silnej niezależnej kobiety, tyle że byłoby szkoda tak odsunąć na bok postać Nicka patrząc tylko na to co jest teraz modne ;)