Zza grobu Opinie

plakat filmu Zza grobu

artur_venom

6

Ciekawy thriller SF.

Miyako88

6

Słychać echa starego Cronenberga, do tego podobał mi się stonowany bardziej niż zwykle Cassel, ale niedopracowana historia za bardzo tu umyka. Nieźle średnio.

Tygrysic

2

Tak się niestety właśnie kończy, jak nikt nie umie powiedzieć znanemu reżyserowi w żałobie: "nie, stary, to tak nie można, to jest niedobre". Przeokrutny bałagan. Długo się łudziłem, że coś z tego będzie, bardzo długo. Straciłem nadzieję na scenie z wodospadem, która przypominała improwizowane seriale kabaretowe. Albo chwilę później, na seksualnej autoparodii. A może w sumie na napisach końcowych; tak nagłych, jak potrzebnych, żeby zatrzymać Cronenberga przed dalszym upadkiem.

troll1234fw

8

Dialogi gorsze niż w Room Next Door, efekty gorsze niż w Megalopolis, a to tylko początek plusów

Wallted

Grzegorz Choiński

5

pomimo tego, że oglądałem ten film zaangażowany w 100%, uczciwym wyrokiem jest nazwanie tego Cronnenbergowym sleeperem xD

Geralt90

Latarnik Popkultury

6

Jak to u Cronenberga - seksualizacja ciała, ale też paranoi i nawarstwiających się spiskowych teorii. Szanuję za autoparodię i satyrę na lęki współczesności.

DilerPat

Patryk Ciesielczyk

6

Nie ma odpowiedzi na żadne z postawionych przez siebie pytań, ale to nie znaczy, że – obsesyjnie, z teoriospiskowymi tendencjami do „łączenia kropek” – nie próbuje doszukiwać się prawidłowości.

damiansport1

Damian Pietrzak

5

Sonikku

5

Mój odbiór jest tak dziwny, że totalnie nie wiem jak to ocenić, ale wystawiam to symboliczne 5/10, bo podobało mi się tak połowicznie

siedem

2

Reklama tesli i nieustanne mylenie Chorwacji z Węgrami. Przykre, jeśli to będzie ostatni film takiego mistrza.

Kriss_11

5

1h55 10:55-12:50; Cannes; David Cronenberg nr 22; Vincent Cassel 7, Diane Kruger 8, Guy Pearce 7

xManilax

Izabela Marciniak

6

Teorie spiskowe, AI i szukanie odpowiedzi. Dobre, chociaż nie porywa.

Lucky_luke

5

Samoświadoma satyra na współczesność, ale cóż z tego, gdy brak jej lekkości i pomysłowości z której słynął David. Przegadany, gdzieniegdzie przesadzony, ale jeżeli to ostatni film Cronenberga to przynajmniej sprawnie uskutecznia żonglerkę ulubionymi motywami.

Lukasz_Broda

7

Octopus25. Przypomina mocno wczesne filmy Cronenberga: cybernetyczno - cielesna farsa bazująca na lękach współczesności, która mimo nakręcającego się absurdu, opowiedziana jest całkowicie na sztywno - to przecież też codzienność w czasach globalnej dezinformacji sieciowej. Cronenberg łączy melancholię z ironią oraz starożytne wyobrażenia o duchowym połączeniu ze zmarłymi ze światem cyfrowym, gdzie ciało stało się wykorzystywaną materią zarówno za i po życiu. Niemniej rozumiem krytyczne głosy, bo szyte jest to bardzo grubymi nićmi. Ja osobiście nie brałem tego w ogóle na serio. A tak poza tym ma minus za reklamę Tesli.

JamJakub

Jakub Balcerzak

6

nieco przygaszone, szorstkie, ale ciekawe studium tego, czemu jehowym tak łatwo wybierać swoje ofiary oraz teorii spiskowych, które pasożytują na samotności i zagubieniu, na korzyść filmu zdecydowanie muzyka oraz przebłyski czarnego humoru, na minus z kolei niewykorzytsanie potencjału aktorskiego Cassela lub możliwe, że nietrafiony zabieg aktora, który od swojego pierwowzoru (Cronenberga) chciał przejąć statyczność, wycofanie i chłodną maskę komfortu rezygnacji

american_suspect

6

sterylny, chłodny, niedostępny, absurdalny, zahaczający o amatorszczyznę. ale jednak zbyt ciekawy i unikatowy, aby jednoznacznie go spisać na straty

rotusek

2

Cannes2024. David, coś Ty zrobił?!

Orneryimp97

Michał Gwiazdowski

7

Tak fajny i uroczy w swojej absurdalności i chłodzie

pawello1200

5

Koszmarny sleeper, który kończy się w 2/3; TUTAJ BRAKUJE 3-GO AKTU! Cronenberg rozpoczyna wątki (niektóre nawet ciekawe, stąd AŻ 4,5/10), których nie kończy i ciężko ocenić, czy niedopowiedzenie było intencjonalne, czy Cronenberg się zapomniał i odwalił "dobra pora na CSa" moment.

Swir

Marcin Kowalczyk

5

Wiele rzeczy do mnie trafia i przemawia. Niby Guy Pearce jest wartością dodaną, niby Cassel robi robotę, a jednak sposób podania i tempo narracji podmywają i tak dość niepewne punkty dodatnie. Finalnie wychodzi ambicjonalna średniawka o ciężkostrawnym zadęciu egzystencjalnym.

dawids266

7

Nie ma zadatków na zostanie jednym z ikonicznych dzieł Davida, ale mocno stoi na własnych nogach, zadowala dyskursywnie i znajduje nawet miejsce na humor w zrodzonym z żałoby mętliku.

Kajtek_18

Kajetan Pacześniak

6

owszem, ten film duszy jako takiej nie posiada, co koresponduje z bezdusznością obecnych cyfrowych czasów. nieprzyjemnie zrealizowany, ale arcy-aktualny pod wzgledem rozliczeń współczesnych dobrodziejstw technologicznych. Cronenberg jako wieszcz śmierci stara się odnaleźć w niej coś więcej niż pustkę, lecz za nic nie wpada mu na myśl, że kryje się za nią coś więcej niż jego ukochane c i a ł o; kręci film o sobie, szykując sobie stary i sprawdzony analogowy całun pośród plastikowego grobowca, z którego nie można się już wycofać..

PaniKamelli

3

Minimalistyczny, estetyczny, nudny I bez większego sensu.

sobanek

Dariusz Sobański

5

Millesime

6

Technologia nie daje ukojenia, a jedynie śmieszny substytut zdrowej tkanki i myśli. Doceniam, ale Cronenberg to jednak lata 80-90 i trylogia z Mortentensem. Nie do końca kupuje ten nihilistyczny nie-bodyhorror. Kolejna próba i pudło.

1
2
3
4
5

plakat filmu Jay Kelly

Jay Kelly

plakat filmu Sny o pociągach

Sny o pociągach

plakat filmu Frankenstein

Frankenstein

Zobacz popularne na VOD