Świtowe światło przecinają dźwięki siekiery. Oddech Helki, wczorajszej panny młodej, po raz ostatni miesza się z oddechami jej rodziny. Helka żegna się z ojcowizną i idzie przez wieś do domu swojego męża. Mimo ciszy podróży dziewczyna słyszy to, co nie zostało wypowiedziane.