PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=853471}
6,7 721
ocen
6,7 10 1 721
6,6 13
ocen krytyków
xABo: Ksiądz Boniecki
powrót do forum filmu xABo: Ksiądz Boniecki

Przystojny, mówiący spokojnie niskim głosem, pykający fajkę dziadunio, który rzuciwszy żarcik zbiera salwy śmiechu od rozczulonych słuchaczy.
Taki wizerunek Kościoła przebija z "xABo".
Nie zmienia to faktu, że ksiądz jest zawsze przede wszystkim księdzem, członkiem moralnie i intelektualnie wątpliwej organizacji, finansowany ze środków nieopodatkowanych, pozostających poza wszelką kontrolą.
Dodatkowo smutne są postawy rozmówców xABo, zwracających się do niego albo w kwestiach fantazyjnych (czy ktoś tam będzie zbawiony?), albo w banalnych sprawach codziennych, którymi o niebo lepiej zajmie się pierwszy z brzegu psycholog.

Film jest próbą ocieplenia wizerunku podejrzanej instytucji osobą medialno-banalnego myśliciela.

ocenił(a) film na 6
Newerherdow

Dla mnie wymowę filmu ratuje ostatni monolog - w jakiego boga nie wierzę. Przez pozostałą część miałam mieszane uczucia. W większości to laurka o człowieku w rozterkach. Ale to i tak nieodrodny syn tej skompromitowanej instytucji.

ocenił(a) film na 3
Agatonik

To jest w ogóle jedna z nielicznych wartych cokolwiek scen tego filmu. Większość stanowią sceny podróży, podpisywania książek, okraszone co jakiś czas bon-motami... Wszedłem, żeby ocenić, wahając się gdzieś między 3 a 4, bo jest serialnie rozczarowany i mam wrażenie, że Boniecki i środowisko TP zasługiwałoby na jakiś lepszy dokument, ale bardzo zaskoczyły mnie wysokie oceny i te pisane z wysokiego C recenzje. Mam wrażenie, że nie oceniają filmu, tylko fantazję oceniających o człowieku, którego film miał pokazać (a nie pokazał, w moim odczuciu).

Newerherdow

Pykający fajkę dziadunio? Wizerunek Kościoła? Jak to się jedno z drugim łączy? To nie jest film o KK, to jest film o Bonieckim. On sam jest bardzo krytyczny wobec polskiego Kościoła, jego upolitycznienia, sympatyzowania z PiSem czy czarownikiem z Torunia. między innymi dlatego ma zakaz wypowiadania się w mediach. W pewnym sensie on sam jest antyklerykałem. Twój wpis jest niesprawiedliwy wobec samego bohatera filmu. A rozmówcy Bonieckiego mają go prawo pytać o co chcą bo oni mają prawo widzieć w nim przewodnika duchowego. Powinieneś to uszanować. Nie Tobie decydować o tym czy ze swoich wątpliwości będą się zwierzać księdzu czy psychologowi, z całym szacunkiem. Odebrałeś film przez pryzmat swoich uprzedzeń do KK, do którego ja też jestem uprzedzony, ale trzeba umieć rozdzielić pewne sprawy.

ocenił(a) film na 8
zniesmaczony

Dokładnie, mimo ze juz nie chodzę do KK to jestem człowiekiem który kiedyś marzył że taki bedzie każdy ksiądz. Moj ojciec czyta TP od lat sześćdziesiątych i ja przy okazji też i uważam że takie środowiska jak Ci ludzie powinny być promowane a nie fanatycy z RM czy partii.

Newerherdow

Źródłem tych nieopodatkowanych środków są dobrowolne datki osób, które zgodnie z wolną wolą przekazują je na instytucję w ich oczach godną by ją wspierać. Dlaczego lewackie fundacje i czasopisma nie utrzymują się z pieniędzy swoich sympatyków tylko doją Państwo? Poza tym co to znaczy "pieniądze poza kontrolą"? Czy te definicje spełnia wspieranie finansowo lewackich bojówek przez warszawski ratusz?

ocenił(a) film na 6
HamiIkar

Przecież prawicowe pisma też dostają publiczne pieniądze, tyle że od Ministerstwa Kultury.

Insiles

A od jakiego ministerstwa dostaje pieniądze Kościół Katolicki w Polsce? Bo moja wypowiedź odnosiła się do bólu lewackiej doopy o to, że ludzie dający na tacę nie deklarują tego do Urzędu Skarbowego. Widocznie ci ludzie mają do instytucji Kościoła większe zaufanie niż do innych instytucji czy to z prawej czy lewej strony a z jakiegoś powodu nawet komuna nie opodatkowywała KK. Tyle, że dzisiejsi hunwejbini polpotowcy mają coraz większe apetyty na władzę bo wszak kontrola to element władzy, prawda? Prawicowcy z kolei nawet jeśli nie po drodze im z KK to w tej kwestii siedzą cicho. Wyjaśnione?

ocenił(a) film na 6
HamiIkar

Od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na zabytki, co jest chwalebne. I fakt, taca opodatkowana nie jest.....jak w każdym kraju UE, nawet we Francji.

Insiles

Ok. Uświadomiłeś mi parę rzeczy za co dziękuję. Natomiast jak już wspomniałem wyżej, moja wypowiedź została sformułowana w kontekście wypowiedzi przedmówcy. Przytaczane przez Ciebie obiektywne fakty stanowią w zasadzie didaskalia wobec dramatu jakim jest poziom sformatowania niektórych umysłów. Prześledź język, jest ważny, zwłaszcza we fragmencie "ksiądz jest zawsze przede wszystkim księdzem, członkiem moralnie i intelektualnie wątpliwej organizacji, finansowany ze środków nieopodatkowanych, pozostających poza wszelką kontrolą". Pozwolę sobie zacytować w kontrze być może nazbyt często przywoływanego Zbigniewa Herberta ale trudno się powstrzymać Potęga smaku:
"Zaiste ich retoryka była aż nazbyt parciana
(Marek Tulliusz obracał się w grobie)
łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy
dialektyka oprawców żadnej dystynkcji w rozumowaniu
składnia pozbawiona urody koniunktiwu. "

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones