Rok 2004. Irak. Podczas rutynowej akcji amerykański patrol wojenny wpada w zasadzkę. Młodzi chłopcy muszą szybko wcielić w życie umiejętności, które szkolili podczas treningów. Rozpoczyna się regularna walka na śmierć i życie, walka w której zwycięży bardziej przebiegły.
Ciekawy ale przesada była jak im zabrakło amunicji i rozprawili się z czterokrotnie liczebniejszym przeciwnikiem walcząc wręcz ( scena jak z Rambo )
Patos,patos i jeszcze raz patos a co za tym idzie kupa bzdur. Nie strzelajcie bo tu są cywile, uwaga na dzieci, pomóżmy bezbronnyn itp ...Kto tak gada gdy w koło latają kule od kałacha a na podłodze auta leży konający kumpel z flakami na wierzchu? Beznadziejnie sztuczne gówno.....Nie polecam. Absolutnie...
Ciekawie sie go ogladalo, zwlaszcza ze wkoncu obejrzalem jakies walki w IRAKU!!! nie moglem sie doczekac filmu o walkach z irakijczykami :D
Powinni jeszcze zrobic jakis filmik o Iraku, ale pokazac jak w 2003 roku amerykance atakowali na nich :D Inwazja by byla fajna :D btw. cieniasy te irakijczyki ;P tylu ich padalo...