Po raz kolejny można zauważyć, że inne są gusta Amerykańskiej Akademii Filmowej i
widzów. Nie tylko ankieta na "Filmwebie" pokazała, że więcej Oscarów powinna dostać na
przykład "Incepcja" czy "127 godzin". Chyba więc mechanizm przyznawania Oscarów nie za
dobrze działa... A przecież - choć Oscary są prestiżową nagrodą - to chyba dla twórców
powinno być uznanie widzów, a więc może czas na Oskary Publiki. Z drugiej jednak strony
oskarowa gala mogłaby podzielić los festiwalu "Eurowizji", który kiedyś kształtował trendy
muzyczne i promował prawdziwych artystów (choć przecież z "klasy" pop) a dziś stał się
pośmiewiskiem świata, dzięki "idiotele"...