Piękna i Bestia dla nieco starszych z najważniejszym Oskarem ,to ponury żart jest zwłaszcza ,że konkurencja była w tym roku zacna.
Nie twierdzę ,że "Kształt wody" to słaby film ,ale jednak za kilka lat będzie zapewne dziełem zapomnianym w odróżnieniu od części konkurencji .
Proszę nie mówcie już co roku o tym zapomnieniu. Nie wmawiajmy sobie że film troszkę mniej lubiany od np "Trzech bilboardów..." będzie zapomnianym. Z tego co wiem to Trzy bilboardy są bardziej lubiane w Europie niż w Stanach gdzie więcej mówiło się już o "Uciekaj" zwłaszcza bezpośrednio przed Galą.
Wydaje mi się że za kilkanaście lat "Kształt..." będzie jednak bardziej pamiętny niż zeszłoroczny zwycięzca "Moonlight" ( w USA jest bardziej szanowany niż u nas) lub wcześniejszy "Spotlight", a o "Artyście" już nie wspomnę, a te filmy są przecież nie są złe.
Skoro mówi się do dzisiaj o takich filmach jak "Nosferatu" z 1922 czy "Frankenstein" z 31 roku, czy choćby "Edward Nożycoręki" z 90 roku to o tym również będzie się pamiętać.
Owszem, 2017 rok był jednym z lepszych ostatnich 10 lat.