Według mnie za mało w nim efektów specjalnych, akcja trochę przynudnawa, za dużo wyższej matematyki. A jedynym plusem tego filmu jest Polak-reżyser.
Hybercube'a oglądałam 2 lata temu, więc trochę zdziwił mnie fakt, iż film dopiero teraz pojawił się w polskich kinach... (!) Podobały mi się obydwie części cuba, I była powiewem nowości, świerzości i niebanalnego pomysłu na stworzenie czegoś tak prostego, że aż pokręconego! :] Przed obejrzeniem Hiperkostki uważałam, że będzie to kolejny, banalny sequel, jednak hiper mnie zaskoczył, miał "to coś" czego nie było w I! Psychodeliczny, wciągający film ale tylko na jeden raz... Za drugim możnaby się nieźle wynudzić... :/ Jednak brawa za niebanalność! :)