FILMY W TYM ROKU SĄ NA RAZIE MOCNO PRZECIĘTNE. NA UWAGĘ ZASŁUGUJE 'BODYSONG" - DOKUMENT SKŁADAJĄCY SIĘ Z WIELU RÓŻNYCH FILMÓW O RÓŻNORAKIEJ TEMATYCE. CAŁOŚC PRZEDSTAWIA ŻYCIE CZŁOWIEKA OD JEGO NARODZIN, PRZEZ JEGO MŁODOŚĆ, TRADYCJĘ, RELIGIĘ, KULTURĘ I INNE SPRAWY JEGO DOTYCZĄCE, AŻ PO ŚMIERĆ, KATAKLIZMY, WOJNY, GŁOD. ROBI TO PIORUNUJĄCE WRAŻENIE.
CO DO SAMEGO FESTIWALU: BEZNADZIEJNA ORGANIZACJA, BRUD NA ULICACH, PEŁNO ĆPUNÓW I MENELI, DUCHOTA W NAMIOCIE KINOWYM... OGÓLNIE NIE ZA FAJNIE.
Miałam okazję być w Kazimierzu wracając z Cieszyna... Zdziwiło mnie to, co zobaczyłam-rzeczywiście dużo ludzi zbierających na piwo itp., co nie zmienia faktu, że uroczy Kazimierz pozostaje Kazimierzem. Udało mi się trafić na świetny występ tancerzy-cyrkowców ( ogólnie wydarzenia towarzyszące filmom były ciekawe ). Co do filmów- to nie poszłam na żaden - wiele już widziałam,a po Nowych Horyzontach byłam już za bardzo zmęczona trudnym kinem. Mam nadzieję, że w tv będzie można zobaczyć filmy, które wygrają konkurs.