Czołem. Szukam filmu w podobnym klimacie. Jedna ze scen: listonosz przed oddaniem listów idzie do posadzonego pod linijkę lasu i nad parującym czajnikiem na ognisku otwiera listy , by je przeczytać. Amen.
Raczej nie. Tam ten listonosz to była uboczna postać, rzecz się działa w małym miasteczku z takimi białymi drewnianymi domkami. Ale tylko te akcje z listonoszem dobrze pamiętam.