Chyba to będzie bardzo subiektywna lista ale przez wiele lat mój gust się ksztyałtował i teraz smuci mnie to co kiedyś mnie wogóle nie poruszało i na odwrót. Zacznijmy od:
1. Armageddon (przemowa prezydenta i "sprzedawca w tv" oraz finałowe pożegnanie Harrego z córką)!! To jest mój numero uno, mój największy wyciskacz!!:-)
2.Król Lew (mając 10 lat śmierć Mustafy jest bardzo poruszająca)
3.Doskonały Świat z Costnerem (jak można nie polubić tego bohatera i na koniec patrzeć ze spokojem jak umiera!!!)
4.25. Godzina (Może nie wiele było łez ale wielkie poruszenia jak żegnał się Monty z ojcem)
5.Ognist Podmuch (Walka z żywiołem i później śmierć jednego z braci to dopiero materiał na wyciskacz)
6.Prawdziwy Romans (Łzy szczęścia kiedy się okazało że Clarence żyje)
7.Gladiator (Dlaczego Maximus musiał zginąć a do tego muzyka Hansa Zimmera!!!)