Ok, wiem, że tytuł raczej mija się z prawdą, ale chciałabym, żebyście napisali tu tytuły sequeli, które jednak zaskoczyły was i okazały się równie dobre jak pierwowzór lub lepsze...
Bezprecedensowo Godziny Szczytu 2, były lepsze od jedynki:) Była większa dawka humoru i popisów kaskaderskich...
dużo takich przykładów się chyba nie znajdzie, ale np. X-Men 2 ...dla mnie jest zdecydownie lepszy od części pierwszej, Godfather II, chyba tak samo dobry jak jedynka (a może lepszy :|), inny przykład Terminator II, dla niektórych znacznie przebija częśc I...z nowszych filmów - Shrek 2, wydaje mi się, że jest równie dobry co poprzedni...mam cichą nadzieje, że podobnie będzie ze Spiderman'em 2, który okaże się lepszy od 1(która aż tak strasznie nie zachwyciła jak się spodziewałem) i z Krucjatą Bourne'a( Tożsamość była miodzio :) teraz wystarczy jak 2 będzie tak samo dobra...a jak się okaże lepsza...to tym LEPIEJ :])
Lepsze od pierwszej części to dla mnie:"Terminator 2","Rodzina Addamsów 2","Hot Shots 2","Czułe słówka ciąg dalszy",natomiast równie dobre jak pierwowzór to:"Galimatias,czyli kogel mogel 2","Powrót do Błękitnej Laguny","I znowu plusk"
Pierwsze dwa tytuły jakie przyszły mi do głowy to Mad Max 2 i Shrek 2. Oczywiście filmy od poczatku pomyslane jako kilkuczęsciowe się nie liczą (Star Wars, Lord od the Rings, Kill Bill...)?
jezeli chodzi o MAD MAX, to wg mnie bezsprzecznie czesc pierwsza jest najlepsza i to zdecydowanie (przede wszystkim za klimat)
dwie pozostale to juz ...., aaa nie bede krytykowal
pozdrawiam
Zgodzić mogę się z tym, że jedynka jest filmem innym gatunkowo ("klimatycznie" także) i dlatego może trudno jest porównywać do siebie te pozycje, ale w końcu łączy je główny bohater...
Czy nasze rozważania można poszerzyć o kontynuacje seriali?
A jesli chodzi o kontynuacje, które bedzie można obejrzeć w najbliższym czasie to mam duże obawy do prequela Egzorcysty. Szkoda, bo w ten sposób podkopuje się troche mit części pierwszej. Już trójka była nędznawa. Moje obawy wynikaja m.in. z faktu, że zmieniono dobrego reżysera na innego, tylko dlatego, że ktoś uznał, że pierwsza wersja filmu jest za mało szokująca. Czyżby kolejny horror, którego jedyną "siłą" będą efekty specjalne i przemoc?
I uwaga ogólna: myslę, że jest niemal reguła, że dobrze w kontynuacjach radzą sobie filmy oparte na komiksach (choć jedynka Batmana jest chyba najlepsza). Przykładem są X-Man i Spiderman