Według mnie jest wiele filmów gdzie muzyka i obraz uzupełniają się wspaniale tworząc wspólny teatr emocji. Wsród moich faworytów musze wymienić na 1 miejscu muzyke Enio Morricone do filmu "Nietykalni" Niesamowita muzyka naprawde długo pozostająca w pamięci a w filmie buduje niesamowicie napięcie i oddziałowuje emocjonalnie. Później na miejscu 2 należy wymienić Bernarda Herrmanna bez którego Hitchcock wiele by stracił. Kto nie pamięta np. mrożącą w żyłach krew muzyki z Psychozy? James Horner to numer 3 - kolejny mój faworyt. Hmm no nasz Titanic - moze dla niektórych komercha ale nie dla mnie:) W każdym bądź razie muzyke napisał tu piękną ale nie tylko tu bo jescze przecież Braveheart czy Piękny Umysł. Dla mnie Horner jest poprostu geniuszem. Co wy na to. Piszcie o waszych faworytach! TP 3 lub więcej:)

Yetino

Najlepszy jest dla mnie zdecydowanie Ennio Morricone, tylko że w "Misji", choć on zawsze jest dobry. Pożniej jest muzyka (Kronos Quartet, Clint Mansel) z "Requiem dla snu"- poraza równie mocno jak film (książka Selby'ego przez ten brak muzyki jest dla mnie mniej wstrzasajaca). A na trzecim to "Dirty Dancing", mam sentyment do tej ścieżki dźwiękowej.

Zanka

yeah dirty dancing z boskim Patrickiem no tak moja siostra za tym szalała :)))

Zanka

U Mnie Numer Jeden To Hans Zimmer (Gladiator, K2 ,Pearl Harbor ,Twierdza) Numer Dwa Jerry Goldsmith (Chinatown ,Nagi Instynkt ,Mumia) Numer Trzy James Horner (Maska Zorro ,Titanic ,Troja)

Cholasina

Oj przepraszam faktycznie muza do K2 i Gladiatora to arcydzieło!!!

Yetino

Jescze raz gorąco zachęcam do wpisywania ulubionych kompozytorów filmowych:)

Yetino

a ja zachęcam do przeglądnięcia forum, na którym temat pojawił się już chyba 3 razy w ciągu ostatniego miesiąca... ale niech Ci będzie :))... najbardziej sobie cenię soundtrack do Armageddonu Trevora Rabina... możliwe, iż niedługo w moje ręce wpadnie kompletny score z filmu ( dwupłytowe wydanie - ponad 2 h muzyki!!!). Cenię sobie również ścieżkę z Wehikułu Czasu Badelta - i to byłoby na tyle, jeśli chodzi o Media Ventures, bo już mnie mdlić zaczyna od tych ich patetycznych, nijakich, ciągle powtarzanych tych samych tematów... no i tych cholernych syntezatorów!!! Wspomnę jeszcze o Goldsmithcie i Williamsie, chociaż pewnie nie muszę... u pierwszego z nich za najlepsze uważam soundtracki do Parku Jurajskiego i Listy Schindlera. Drugiego lubię natomiast głównie za 13 Wojownika... oczywiście podziwiam niedocenianego Harrego Gregsona Williamsa i zawsze świetnego Alana Silvestriego... pozdr.

kamo

Ja tam nie będę szczególnie oryginalny...
Howard Shore za ścieżkę dźwiękową do trylogi LOTR,Siedem , Crash i Filadelfia
Elliot Goldenthal za Tytusa Andronikusa ,Obcego 3 i Gorączkę
Jerry Goldsmith za Obcego 4, Duch i Mrok , Tajemnice Los Angeles
Hans Zimmer za Gladiatora i Fana
Marco Beltrami za Terminatora 3