chciałabym poznać Wasze opinie na ten temat. Sama osobiście miałam okazję wybrać się w zeszłym roku na Noc Grozy (Cube, Podziemny krąg, Requiem dla snu, Pi). Co prawda widziałam już wcześniej te filmy, ale co innego zobaczyć to wszystko nocą w kinie :)
Sam pomysł bardzo mi się podoba, za grosze praktycznie, ceną nieprzespanej nocy mamy 3-4 filmy, przeważnie ciekawie dobrane.
Ciekawam, czy znajdą sie tu jacyś enemefomaniacy? :)
pozdrawiam

klucznica

Osobiście byłam tylko raz na Enemefie, także Noc Grozy (Blair Witch Project, Ring, Ring2, Dark Water) niestety pod sam koniec już zaczęłam przysypiać (kawa na mnie nie działa) i ogólnie mało pamiętam z seansów ;) Mimo wszystko spodobało mi się i zamierzam wybrać się na następne maratony jednak w moim mieście na razie o nich cisza..... Może juz niedługo..
pozdrawiam

klucznica

Zgłaszam się jako ENEMEF-o maniaczka.... Byłam na Nocy z Władcą Pierścieni, Kill Bill-em i Musical-ami... Ogólnie pomysł nocnych maratonów jest genialny... Trzy filmy za naprawdę przyzwoitą cenę, to moim zdaniem wystarczający powód żeby niespać przez 24 godziny... :)
Pozdrawiam
M.

klucznica

Ja także miałem przyjemność w czymś takim uczestniczyć;) Rok temu byłem na maratonie z filmami "Matrix", "Matrix: Rewolucje" i "Raport mniejszości". Fajna sprawa, trzeba próbować częściej:)

klucznica

Jestem za, chociaż czasu mam strasznie mało :) Mam chęć się na taki wybrać w najbliższym czasie, pozdrawiam, feniks

klucznica

Nocne maratony to juz nie tylko ENEMEFy. Krakowskie Multikino organizuje raz na jakis czas podobne imprezy we własnym zakresie, a i "Kijów" się wreszcie otworzył na podobne przedsięwzięcie. Tyle, że postanowiono w przypadku tego ostatniego sięgnąć po klasykę i póki co można było obejrzeć serię z kultowym duetem Maklakiewicz-Himilsbach. W październiku ma być coś nowego i już się doczekac nie mogę. Jest to bardzo ciekawa opcja - obejrzeć w kinie stare dobre filmy za niewielka cenę. A na ENEMEFy (o których ostatnio jakoś ciszej się zrobiło) zawsze się nastawiałem bardzo entuzjastycznie i za każdym razem coś wypadało :(

klucznica

heh a mnie się pomyliło bo byłam nie na Nocy Grozy tylko Hipnozy :| Niby niewielka różnica ale repertuar się różni :)
Owszem, o Enemefach przycichło, ale też może ze względu na to że są wakacje. Studenci się rozjechali po domach, a stanowili oni przecież największy procent "oglądaczy". Na oficjalnej stornie też nie ma żadnych informacji, liczę na to że zacznie się wszysztko od października... przegapiłam Noc Grozy, Noc z Tarantino (o ile dobrze pamiętam tak się nazywała, z Matrixem, Władcą Pierścionka... zresztą też miałam wtedy długi jak stąd do wieczora ;) więc może lepiej że prezgapiłam.
Czekam na październik i kolejne maratony... Wypełniłam im ankiete i przysyłalil mi smsy na tydzień przez Enemefem, wiem że przysyłają też maile z info. Zawsze to jakaś deska ratunku? przynajmniej jeśli chodzi o bieżące info...
pozdrawiam Enemefomaniaków i nie tylko :))

klucznica

Enemefy ruszają po wakacjach (Enemef reaktywacja:)) !!!!! Tym razem to NOC FILMÓW KULTOWYCH. W repertuarze:
"Powrót do Garden State" (pokaz przedpremierowy), "Requiem dla snu", "Samotni", "Amelia".

Bilety podrożały - w różnych miastach inaczej to wygląda, ale średnio o 2 zł więcej kosztują.
więcej: http://www.enemef.pl/
pozdrawiam

klucznica

heyah!

ja odwiedzam N.M.F.-y łódzkie (niestety rzadko, ale to nie moja wina;-)
enemef to jest to co tygryski lubią najbardziej!!
4 filmy, w dodatku w kinie (i to dobrym) i co więcej w nocy; filmy, które tam puszczają są w najgorszym przypadku dobre; i to wszystko za 27 zł.!!
N.M.F. to jest naprawdę ZA*****TA sprawa i zabawa!!!!!
wszystkim GORĄCO POLECAM!!

p-wionka!

klucznica

eNeMeFy bardzo fajna sprawa! Sam staram się chodzić na nie jak najczęściej! Pod warunkiem oczywiście, że ich repertuar jest odpowiedni, co niestety nie jest regułą :( Ale zwykle są ok. Jest to dobra okazja, żeby zobaczyć sobie pare filmów za jednym razem... Niestety niektórzy obecni na enemefach dość dziwnie się zachowują! Jakby w nocy w kinie panowały jakieś inne zasady... Ci co śpią, niech sobie śpią ;-) ale niektórzy potrafią irytować!