Zbytnio filmu nie pamiętam(oglądałem go strasznie dawno), ale przypomina mi się, że głównym bohaterem był chyba ksiądz. W jednej scenie z witrażu w kościele wyszedł rycerz, wyglądało to dość efektownie... Ale więcej nie pamiętam o co chodziło w fabule... Niedawno oglądałem program o efektach specjalnych i tam właśnie było o tym filmie, ale oglądałem to u kolegi i nie pamiętam jaki to był tytuł... W tym programie mówili, że scena w której z witrażu wychodzi rycerz jest pierwszym efektem specjalnym w historii kina wykonanym cyfrowo... Film chyba z początku lat 80-tych... Horror...
Więcej nie pamiętam... Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże :)
Hmmm... Nie wiem właśnie czy to ten film... A w tym filmie, o którym piszesz była taka scena? Z tym witrażem?
Aha!
Ta scena z witrażem jest na 100% w kościele...
To ten film, o którym napisała koleżanka?
Jeśli tak to proszę o dopowiedź...
No właśnie tak mi się kojarzy ale naprawdę nie jestem pewna?
To okropne oglądałam ten film ale mam kompletną pustkę w
głowie jeżeli chodzi o resztę:aktorzy, fabuła i takie tam....