Nie jestes sama. ja tak miałam po obejrzeniu filmu The Ring. Tak działają na mnie mroczne filmy. Do tej pory widzę tą dziewczynkę. Najlepsze jest to że jak jadę na moja działkę to po drodze jest takie wielkie pole a na środku rośnie samotnie olbrzymie drzewo, takie samo które było w tym filmie...brrr....jak je widze to mi sie coś robi. Najgorze jest dla mnie oglądanie filmów o takich nawiedzonych dzieciach...bałam się przez tydzień odbierać telefonów...:) Bo"se" wkręciłam że przeciez zobaczyłam to nagranie i teraz ktos do mnie zadzwoni i mam tylko 7 dni życia. Teraz już mi leiej ale na początku to była obsesja. Wydaje mi się ze ja też jestem jakas nienormalna...
Tuż po oglądnięciu tego filmu zadzwonił telefon. Tuż po tym, jak kaseta zaczęła się przewijać! Wtedy przeszedł mnie dreszcz po raz pierwszy... Okazało się tylko, że to moja mama zaczęła za mną tęsknić i wzywa do domciu, bo już ciemno się robi ;) Potem szukałam na Googlach różnych informacji (czasem jak usłyszę tytuł filmu podczas oglądania, nazwę wyspy czy jakiegoś superniebezpiecznego wirusa, to szperam w Googlach i szukam dowodów na to, że to niekoniecznie zostało wymyślone na potrzeby filmu i być może istnieje - świrem jestem, wiem;) o Moesko Island. Widziałaś ten film, to na pewno wiesz, o co biega :) Weszłam na grafikę i... ukazało mi się szare zdjęcie. Na wyspie stała grupa kobiet, w tle była... sławna latarnia, a po zoomie okazało się, że wśród nich jest kobieta zabójczo podobna do tej, która czesała się w lustrze podczas śmiertelnego nagrania... Dreszcz przeszedł mnie po raz drugi, ale tym razem mocniej...
taaa film jest straszny ..... i dzieki mu za to .... tylko i wylacznie przez niego zaczolem oglondac azjatyckie horrory ..... ci ludzie potrafia zrobic taki klimat ! teraz mam okolo 30 za soba i moge swobodnie stwierdzic ze sa najlepsi ::respect::
Zgadzam sie z wszystkimi że Ring to był chyba najlepszy horror jaki oglądałem na razie (nie licząc dawnego strasznego Freddy'ego Krugera :PP), ale właściwie tylko scenariusz, czyli pomysł na film, był tylko japoński, a wszystko inne: reżyserka i obsada z USA, bo np. Ring 2 (Ringu 2) gdzie występują japońscy aktorzy to w ogóle jest kicz i szkoda czasu na to ;) Teraz wychodzi druga część na podst. japońskiej książki, ale wszystko znowu zostało uaamerykalnione...i to jest + :D
Widzę, że tu sami wielbiciele. Ja się wyłamię. Jeszcze na żadnym filmie się tak nie zawiodłem. Nasłuchałem się, żę to straszny film, itp, itd. Oglądałem go w nocy, byłem sam w domu. I co? I nic. Odliczałem czas do końca, bo już mnie powoli film zaczynał nudzić. To tyle. Pozdro:-)
Rozumiem że mowa nadal o wersji amer. Nie jesteś jedyną osobą która się zawiodła ale mi film się podobał. Klimat jak dla mnie niesamowity ale przerażający to on taki znowu nie był... Często zdarza się tak, że po wysłuchaniu wielu pochlebnych opinii sami jesteśmy rozczarowani, dlatego najlepiej oglądać film jak najwcześniej po premierze albo nie słuchać zbyt wielu ocen ;)
pozdrawiam
Jak sie przekonalem film zbiera rozne opinie. Od skrajnego zachwytu po bardzo negatywne zdania. Nie wiem do konca od czego to zalezy. Jednym z czynnikow moze byc nasluchanie sie o filmie przed jego obejrzeniem. Ktos naopowiada jaki to film jest naj , pozniej ogladajac go oczekujemy najlepszego filmu w dziejach a tutaj kolejny zwykly horror. Jak nasluchamy sie ze jest "do bani" to nagle okaze sie ze nas wciaga i zaczynamy sie bac. Ma to tez zwiazek z wiekiem. Starsi ludzie mniej sie boja. Rozumieja ze to fikcja. Mlodzi ludzie czesto tak sie wczuja w tresc ze zapominaja ze to film i wtedy mozna sie przestraszyc. Osobiscie Ring mi sie podoba. Podoba mi sie to ze przez pewien czas widzimy dazenia do odkrycia prawdy. Jakies niepokoje i leki. Nie ma tutaj goscia idacego z pila mechaniczna i zabijajacego tlumy ludzi :))) Tutaj film bardziej oddzialywuje na psychike. Nie kazdy to lubi. Niektorzy wola litry krwi. Ale napewno film wzbudzil pewne zamieszanie. Co do fali japonskich horrorow to tez sie przyznam ze podoba mi sie ich podejscie do tematu (ich mam na mysli japonczykow). Przynajmniej mamy jakis powiew swiezosci :)