Trochę nietypowe pytanie, ale chcę po prostu sprawdzić czy jestem jedyna =) Czy zdarzało wam się wymiotować na jakimś filmie? A jeśli tak to na jakim??? Ja osobiście rzygałam na 13 duchach w momencie jak ta szyba go przecięła na pół. To było takie obrzydliwe, że nie wytrzymałam!!!
cóż za niesmaczny temat! ;]. Ale wg mnie te wymioty twoje były spowodowane raczej jakąś niestrawnością [może za dużo czypsów się zjadło?]
a tak w ogóle to: FUJ!!!
no coz... ja tam jeszcze nigdy nie wymiotowałam na filmie i tylo raz bylo mi nie dobrze, jak oglądalam Muchę, ale nie tak bardzo zeby zygac:)
A tak wogole to ciekawy temacik;)
Nie, ale prawie, na filmie "Wieczny student", kiedy chłopcy jedli specjalnie dla nich spreparowane kremówki. To było obrzydliwe, natomiast efekty horrorów nie robią na mnie wrażenia, bo wiem, że to tylko efekty i reżyseży prześcigają się, który z nich zrobi mocniejszy film.
Żartujesz :) widziałem ta scene ale ona jest raczej smieszna ...zreszta jak cały film :) ale cóz moze jestem bardziej odporny ...ciekawy temat :) taki śliski ....he he he .....aha i na koniec hmm znam pare osób co wymiotowało na filmie ..ale raczej z innych powodów :) bardziej konkretnych...:) ....
uuu to "Celi" nie oglądaj bo scenki z koniem możesz nie wytrzymać.
Ja nie miałem jeszcze takigo problemu
Jesli już miałbym na jakimś wymiotować to do tej pory może być to tylko "Labolatorium Diabła" - co nie oznacza że wymiotowałem :)
HEJ MC'ART JA OGLADALAM "CELE".DLA MNIE TO NIE BYLO OBRZYDLIWE.JAKOS MNIE NIE BRZYDZA FILMY GDZIE JEST PELNO KRWI BRUTALNOSCI I OGRANOW LUDZKICH:P...JESZCZE NIE WYMIOTOWLALAM NA ZADNYM FILMIE I JAK NARAZIE NIE MAM ZAMAIU:p
POZDRO :*
Mnie się to jeszcze nie zdarzyło, ale kuzynowi tak. Działo się to w zamierzchłych latach 80, małe wiejskie kino (tak tak - wtedy jeszcze takie istniały), a film nosił tytuł Klasztor Shaolin.:):):)
Pozdrawiam
