Swego czasu moi znajomi oglądali pewien film na laptopie, niedawno ja sama trafiłam na niego przypadkowo, tyle, że zapomniałam tytułu. Film jest chyba dość znany, sam tytuł wydawał mi się znajomy. Nie pamiętam o czym jest, wiem tylko tyle, że jest to film czarno-biały, jego akcja toczy się chyba w sądzie. Pamiętam tylko scenę jak właśnie w tym sądzie dwóch ludzi spierało się o jakieś morderstwo (bo właśnie ten film jest chyba o morderstwie) i oglądali nóż, którym sprawca zabił ofiarę i dyskutowali o tym.
Zna ktoś ten film?
Będę wdzięczna za pomoc :))

Pozdrawiam!