kobieta (albo para) wprowadza się do mieszkania na bardzo nowoczesnym i elitarnym osiedlu, jednocześnie bardzo ... niepokojącym ;) finalnie są tam jakieś robaki z kosmosu chyba, które żywią się mieszkańcami (roi mi się jakaś scena w wannie).

To chyba był horror komediowy (trochę gorowaty), dość wiekowy (70/80?), nie jestem pewna, czy nie jakiegoś znanego gościa.

Trochę mi się z Deadbrain kojarzył albo Society.

Z góry dzięki za pomoc. bo wiem, że sobie za nic tytułu nie przypomnę, a męczy :(

xxxcccxxx

Nie lubię takich klimatów, ale może Squirm ?

underground73

Dzięki za chęć pomocy - takich jak Squirm też nie lubię, ale to nie to. On nie był dosłowny, taki specyficzny klimat absurdu i puszczani oka, jeśli chodzi o konwencje.

xxxcccxxx

mam!!! Shivers Cronenberga :D przepraszam za problem, ale serio od kilku tygodni za mną chodził i nie byłam w stanie go namierzyć, dopiero rycie w Filmwebie pomogło :D