"Obcy" (u nas znany dodatkowo jako 8 pasażer Nostromo) - wciąż jeden z najlepszych filmów fantastycznych a jednocześnie horror stanowiący klasę sam dla siebie
Egzorcysta - to z kolei jeden z najbardziej "na serio" horrorów, tuż obok umieściłbym "Dziecko Rosemary"
"I nie ogladaj się teraz" - nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć tego wyboru - po prostu magia kina
"Rękopis znaleziony w Sarragossie" - genialna, choć dokonana skromnymi środkami ekranizacja opowieści hr. Potockiego. No i ta stara gwardia aktorów polskich
"Piknik pod wiszącą skałą" - przykład, jak nalezy budować tzw. klimat w filmie i jak mozna zaintrygować błachą historią - oczywiście gdy się potrafi
"Rzeka tajemnic" - być może najlepszy film Eastwooda reżysera
"Obietnica" - podobnie, najlepszy film Seana Peana jako reżysera
Oba obrazy stanowią genialne połączenie kina sensacyjnego z dramatem psychologicznym (obyczajowym?)
"Znaki" - film M. Night Shyamalan'a, którego nie doceniłem za pierwszym razem, a który teraz uważam za niemal równie dobry jak "6 zmysł"
"Powrót Robin Hooda" - po prostu piękna historia, w dodatku z trójką świetnych aktorów: Hepburn, Connerym i Shaw
"Okruchy dnia" - kolejna piękna, mądra i smutna opowieść. W podobnym klimacie jest utrzymany "Wiek niewinności"
"Excalibur" - genialna filmowa opwieść arturiańska, choć twórca nie starał się ani trochę uczynić z niej filmu historycznego (wiecie chyba do czego piję?). Powiedzmy, że tu zakończę.