Dorzucam Vittorio Storaro, głównie za współpracę z Bertoluccim przy "Konformiście", "Ostatnim tangu w Paryżu",i oczywiście za zdjęcia do "Czasu Apokalipsy" Coppoli.
Giuseppe Rotunn- przede wszystkim "Lampart" Viscontiego i współpraca z Fellinim.
I przede wszystkim Jaroslav Ondricek!!! Za wielokrotną współpracę z Formanem, poczynajęc od "trylogi czeskiej", a dalej "Odlot", "Hair", "Ragtime", "Amadeusz", itd...
Trzeba promowac swoich (mam tu nam mysli Polakow) ;) mianowicie podziwiam Sławomira Idziaka. Robi świetne zdjecia, szczegolnie do wojennych filmow! (popisal sie w "Helikopterze w ogniu" a ostanio w "Krolu Arturze" i wg mnie najlepsza scena to bitwa na zamarznietym jeziorze) warto zobaczyc! :)
zdecydowanie polska szkoła :] Sławomir Idziak, Janusz Kamiński (Szeregowiec Ryan- mistrzostwo operatorskie w jego wydaniu, czy zdjęcia do Minority Report), Dariusz Wolski( Kruk, czy ostatnio Piraci z Karaibów), Andrzej Sekuła( filmy Tarantino- Wściekłe Psy, czy Pulp Fiction) i Andrzej Bartkowiak...z zagranicznych zdecydownie nieżyjący już Conrad L. Hall(Droga do Zatracenia!!!), John Toll, Dante Spinotti i Robert Richardson...
no tak polscy operatorzy są świetni. pierwsza liga, ale i tak do mnie bardziej przemawiają doyle, nykvist, savides... ten pierwsy robi nieziemskie rzeczy w filmach kar-waia, którego jest również wielkim fanem