Film japońskie wogóle prawie nie istnieją na naszym rynku. A to źle. Chociaż czasami w tv i niektórych kinach coś zostanie wyświetlone. Jest wiele starych i nowych , małą część z nich widziałem , a o reszcie słyszałem, większość z nich jest o niebo lepsza od przeciętnego filmu którym katują nas na codzień. Przydałaby się promocja starych filmów 'samurajskich' , jak i najnowszych 'Zatoichi' czy 'Zbawienny dzwon'. Zróbcie coś bo ile można czekać na premierę filmu japońskiego w polskich kinach - przecież nie całe życie.

użytkownik usunięty
Filimario_Duble

W moim miescie do tej pory nie grali "Lalek". I chyba nie beda. Nie wiem, czy da sie cos z tym zrobic. Widownia tego typu filmow nie jest duza, bo Polacy po prostu nie lubia patrzec na skosnookie twarze. A jak film jest ambitniejszy, to w ogole mozna zapomniec, ze ktos pojdzie do kina. W tv widzialam ostatnio jedynie Sobowtora....Leca jakies akcje prosto z Hong Kongu, ale i to daja po 24. Sytuacja jest beznadziejna.