Właściwie to nic nie znacząca pierdoła, ale jestem ciekawa waszych zwyczajów. Powiedzmy, że oglądacie dany film po raz kolejny. Jaką datę zostawiacie przy tym filmie? Datę pierwszego obejrzenia (może być sprzed czasu gdy mieliście konto na fw), datę ocenienia, czy - po bożemu - datę ostatniego obejrzenia?
Raczej datę ocenienia danego filmu.
Zresztą, tutaj oceny potrafią tajemniczo znikać same (jak się ma ich więcej).
Potwierdzam :P Ostatnio zauważyłam brak jednej z ocen przy okazji tematu o Hitchcocku. A pamiętam bo dwa filmy oglądałam w tym samym dniu i jeden podobał mi się odrobinę bardziej i miał wyższą ocenę a teraz nie wiem, który to był:/
Ja też się tak właśnie dosyć często orientuję...
Na przełomie 2017 na 2018 nalazłem jakieś chyba 120-130 pozycji skasowanych i to były pewniaki, później namierzyłem jeszcze kilkadziesiąt, reszty pewnie nigdy już nie znajdę! Ale sprawdzam ciągle ten licznik i przynajmniej na nim już mi nie ubywa od jakichś 2 miesięcy, bo wcześniej to co kilka dni malał o kilkanaście oczek!
Porażka i DNO!
Licznika może nie sprawdzam ale też zniknęło mi około 200-300 ocen.
Zresztą, i tak bym się nie zorientował że czegoś brakuje.
A poza tym mi się nie chce.
Na to kasowanie się ocen, to normalnie krew mnie zalewa!
A gdyby nie licznik, to bym wcale nie wiedział, bo niby skąd?
Mogliby to wziąć naprawić w końcu, bo to zmora tego portalu, podobno od ponad 10 lat...
Szkoda gadać!
No tego faktycznie nie wiem.
Mogę jedynie ściskać kciuki, żeby pokazywał jak najwierniej.
Ile miałem filmów ocenionych, to tylko moja mysza wie, co nią klikałem ;) ale ile filmów w całym życiu widziałem i nie pamiętam ich, żeby tu je odhaczyć to inna para kaloszy...
A mnie od "dobrej zmiany" nie pokazuje odrzuconych!
I nie wiem co władowali w kosz i nic nie mogę zrobić, a na liczniku pokazuje mi się, że już 10 tam jest!
Bo dodajesz cholera wie co i Ci odrzucają ;)
Mi nic nie odrzucają ale dodaje tylko studia i dodatkowe informacje typu czas trwania, gatunek itp.
Jeszcze 9 punktów i łeb.
Dodaję to co chcę dodać, a nie gonię za punktacją ;p
Ale w duupie z nimi - od jakiegoś pół roku już nic tu nie dodaję. Takiego wała!
Ale ja też za nią nie gonię.
Gdy dodawałem plakat czy obsadę to odrzucali z błahego powodu.
Więc pomyślałem "pierd@lę" i dodaje tylko to ;)
Obsady to mi akurat nawet łykali, ale te plakaty to istna mordęga z nimi, a już 2kwiat, to dziękuję, do widzenia!
Ja lubię, tfu! lubiłem opisy/życiorysy dodawać, to takie bzdety się czepiali, że już mieliby przyzwoitość przestać. Najlepsze, że jeden wer pisze "nie bierzemy linków w cudzysłowy", to ja OK i nie biorę, a tu za moment "gdzie cudzysłowy?"... Nosz kurka, by się opamiętali!
Ostatni opis na przełomie 2017/18 to ze 3-4 razy mi jeden odrzucał i pisał za każdym razem co mu się nie podoba, to grzecznie poprawiałem, aż w końcu napisał, uwaga!!! "no, nie wiem, to dalej jest źle, ale nie wiem dlaczego, dalej mi się nie podoba" i... kosz!
Powiedziałbym Ci który taki mądry jest, ale... nie działają mi przecież odrzucone...
Masakra i żenada. Ręce opadają!
Marac też powiedział, że dodaje od dawna tylko "pewniaki".
Choć też od dawna twierdzi, że już przestał...
To ja jestem jakiś uparty i chyba całkiem niepotrzebnie szedłem pół życia pod prąd...?
Coraz trudniej się kontry wpisuje/wpisywało, sporo ludzi zapowiedziało, że piiitoli, jeszcze inni odeszli i się pokasowali, to będzie mniej do sprawdzania dla nich, więc te 10 lat faktycznie realne jest ;)
Czasem tak patrzę: ludzie mają po 10, 20 30, czy 50, 100 tyś. pkt. i tak sobie myślę - jak to trzeba nie mieć życia prywatnego, żeby siedzieć setki godzin i klepać tu za free rzeczy, na których ktoś inny trzepie kasę, a dodatkowo ma Cię głęboko w dupie i robi z "Twoim" portalem co mu się żywnie podoba i lepiej komponuje na wykresie!
Znając moje szczęście do nich, to te studia by też w kosz ładowali z dopiskiem, że źródło niewiarygodne, albo nazwa nie taka, czy też, że takiego studia nie ma itp.
A ja lubiłem je dodawać...
Ostatnio jedna historia była, że plakat miał ze 4000 na 2500px i napisała taka jedna, że są piksle widoczne! Po wielu dyskusjach okazało się, że dobrym i zadowalającym ją plakatem jest kopia tamtego, tylko ze 4 razy mniejsza i z większą kompresją JPG, przez co te niepokojące piksle były mniej widoczne...
Litości! Kopia lepsza od oryginału...
Nie, nie!
To nie taka kolejność była!
Najpierw mi przez wiele lat odrzucali jak popadnie, a dopiero całkiem niedawno (jakieś pół roku, rok temu) zacząłem im na serio cisnąć sfrustrowany takim traktowaniem i dodatkowo tym co wyprawiają z tym portalem.
Też wiem przecież ;)
Wyjaśniłem tylko, żeby nie było, że sam sobie zasłużyłem, bo było dokładnie odwrotnie.
Ja sobie darowałem i wyleczyłem się z dodawania tutaj.
Na niczym mi tu już nie zależy, tak jakość na FW!
"Marac też powiedział, że dodaje od dawna tylko "pewniaki"."
Nie do końca - miałem na myśli te tekstowe kontry typu właśnie opis, zarys, ciekawostka - te omijam szerokim łukiem, bo brak tu żadnych zasad.
Natomiast dodawałem plakaty, o których można powiedzieć wszystko, ale nie że to pewniaki. Po pierwsze akurat na plakatach mi bardzo zależało a po drugie jednak wbrew pozorom w przypadku plakatów są zasady, których werzy od plakatów przestrzegają (czy są to rozsądne zasady to już insza inszość). No i dodawanie plakatów to moment, więc po prostu sobie założyłem, że będzie dużo odrzutów i się tym nie przejmowałem (za słaba jakość? OK, nie to nie, łaski bez).
"Choć też od dawna twierdzi, że już przestał..."
Jeszcze z rozpędu wykańczam dawno przygotowaną listę materiałów do dodania, bo skoro już się i tak narobiłem, żeby to przygotować, to jakoś głupio byłoby teraz to wyrzucać. Ale lista już się powoli kończy - a nowe rzeczy tylko na FDB.
--
http://www.filmweb.pl/user/Marac/blog/583031-Filmweb+%5B1+10%5D
Dzięki za wyjaśnienia ;)
Ja nie posiadam żadnej listy dodawanych rzeczy, nigdy nie dodawałem z premedytacją, tylko zawsze pod impulsem, że czegoś nie ma, a ja chcę to widzieć.
Sporo towaru przekleiłem na fdb, potem chciałem tu poprawiać te co jeszcze czekają, ale cały czas mi nie działają odrzucone, nie widzę ich, wywala mi błąd! Trudno, nie będzie poprawek, nowych też, ale ciągle wisi mi nieco ponad 100 z początku tego roku i całego zeszłego i czekają na lepsze czasy...
Ja praktycznie tylko plakaty dodaje, i czasem jest tak że ciut słabszą jakość Pinokio przyjmie, a inny z identyczną jakością 2kwiat odrzuciła...
Choć po prawdzie to większość odrzuconych jest z powodu błędnego kraju pochodzenia plakatu.
Jak mam 8 różnych okładek, i wszystkie po angielsku, do tego bez znaczka dozwolonego wieku (po nim można ewentualnie rozpoznać kraj) to jak mam ustalić które są z USA/Anglii/Australii/Kanady??
No i lecą do kosza :P
To już jest świństwo i czepianie się pierdół, takie właśnie duperele jak kraj niby anglojęzyczny, ale... nie ten! Hahaha i do kosza! A potem czekaj znowu kilkanaście miesięcy.
Raz ich strollowałem tak, że się do dzisiaj z tego śmieję, bo był film bez obsady, który nota bene sam dodałem i praktycznie wszystko w nim, bo jakoś nie było chętnych, to przyobserwowałem, że się dalej nikt nie interesuje nim i rozplanowałem sobie robotę na jakieś dwa miesiące dzień w dzień na... obsadę i twórców! Normalnie za te jakieś powiedzmy 50 osób miałbym ze 25 pkt góra, ale... ja dodawałem po jednej kontrze jedną osobę dziennie ;p
Trwało to z te 2 miesiące dodawania sumiennego, potem rzecz jasna z 7-8 czekania, ale... efekt był taki, że mam nie 20 pkt tylko... 40!
;D
Ale to był raz, więcej mi się już nie chciało.
Widziałem już chyba kiedyś coś podobnego, tylko tamte były pobieżne i krótkie, ale to jest cała epopeja ;)
Tak, to prawda, jest całkiem zabawny i pomysłowy, bo w całkiem niewinnej opowieści pt. wspomnienia przemycił sporo treści zupełnie z czapy ;)
Czyli jak zwykle ;)
Raz koleś jest kelnerem striptizerem, raz Żydem a raz komornikiem.
Zależy od konta.