Nie wiem co tu sie dzieje ale nie moge nic dodać,a poza tym wszystko jes usuwane:(:(:(

Highlander_Pinokio

temat nieaktualny ale nie wiem co tu się dzieje.....

Highlander_Pinokio

Zmień szybko swoje zdjęcie bo kaszani całego Filmweba. To taka moja rada. Jest ono ekhm, trochę za duże;)

ukwial

kurde sorka,rzeczywiście:/:/;/już zmieniam

Highlander_Pinokio

To, że usunięto wszystkie twoje tematy to jakiś szczęśliwy zbieg okoliczności. Nie muszę Ci odpowiadać w temacie Odejścia; nasz spór - co prawda sztucznie, ale wygasł.
Ja Ciebie szanuję, cieszę się, że nie będziesz już z siebie robił ofiary. To nie zawsze jest sympatyczne; a kibicowi Lechii jakoś w ogóle nie przystoi.
Pozdrawiam
kicek

General_Minimus

Ja też do Ciebie nic nie mam i ciesze się że nie będziemy tu sobie nawzajem uprzykrzać życia.
Pozdroofka

Highlander_Pinokio

Hej, ale co, jednak nie odchodzisz? Myślałem że "honor ponad wszystko"?

katrol

Myślę, że sepuku załatwiłoby sprawę. Tylko na ten honor też trzeba zasłużyć...

Oshin

Wszyscy jesteście tacy "honorowi"że teraz będziecie mi wypominać każde moje słowo...Spójrz sobie w oczy i powiedz że zawsze postępujesz z honorem,ciekaw jestem rezultatu....Ja postąpie z honorem i poprostu nie będe się tu udzielał jeśli naprawde aż tak bardzo wam wszystkim przeszkadzam...Tylko jestem ciekaw co ja wam zrobiłem???

Highlander_Pinokio

Nikomu nie przeszkadzasz, może najbardziej sobie. Zastanów się dobrze, co Cię uwiera i nie wywlekaj "flaków" na forum, bo się jeszcze bardziej pognębisz.

Nikt Ci niczego nie wypomina, tylko się z Ciebie śmiejemy. Naucz się i Ty, od razu się lepiej poczujesz. Najlepiej śmiać się z siebie, bo bezpiecznie, szczerze i do rozpuku.

Highlander_Pinokio

nie na temat
siema ładna prowokacja to jest to co tygrysy lubia najbardziej ?nie wydaje mi sie ;)
pozdro

krzysiaek

No z mojej strony nie było żadnej prowokacji...
Pozdroofka

Highlander_Pinokio

To ja sprowokowałem, to prawda. Chciałem, żeby kolega wziął sie w garść i nie biadolił nad sobą. A powiedzenie paru przykrych, niekoniecznie prawdziwych rzeczy skutkuje lepiej w tym przypadku niż pisanie głupot w stylu: "nie martw się, jutro wyjdzie dla ciebie słońce".
Tylko w tą kuzynkę jakoś mi się nie chce wierzyć, ale to nie moja sprawa...
Pozdrawiam
kicek