Cześć,
robię krótkometrażowy film dokumentalny. Mam układkę montażową filmu i chciałbym ją skonsultować z osobami, które jej nie widziały. Czy możecie obejrzeć i napisać mi pod spodem, w których miejscach film jest nudny? Trwa 10 minut. Będę wdzięczny.
Tu jest link:
https://www.youtube.com/watch?v=E62tF1rwhrU&feature=youtu.be
Będzie dostępny do wtorku wieczorem.
Proszę nie udostępniajcie go nigdzie. Dzięki, Bartek
Weź człowieku zainwestuj z kilka dych w jakiś najtańszy statyw jak nie masz kasy na gimbala, bo tego się nie da oglądać!
Czy nudny? Raczej nie i wygląda na lepszy niż jakaś średnia amatorska produkcja, gdyby nie to bujanie kamerą - komuś na delirce ręce drżały? ;)
Jak nie masz możliwości zrobienia go od nowa, to przynajmniej użyj na YouTube funkcji do stabilizacji obrazu - trochę pomoże.
Dzięki Ziom :)
Chciałem, aby była kamera z ręki, aby czuć było, że jesteśmy tam z bohaterem. Ale rzeczywiście ujęcie z samolotem zadrżało przypadkiem, niepotrzebnie. Może coś jeszcze podstabilizuję cyfrowo.
Dzięki za obejrzenie, 3m się.
Spoko, ja rozumiem pojęcie "z ręki", ale to są długie i płynne posunięcia, takie jak przemieszczenie głowy widza przed ekranem czy w trakcie rozmowy, wprawna zmiana perspektywy itd. ale tutaj mamy do czynienia z drżeniem, a to nie jest fajny efekt i nie wygląda na zamierzony.
Już nie mówię o nowoczesnych drogich sprzętach jak gimbale, ale kiedyś ludzie robili własnoręcznie stabilizatory za słowne kilkanaście złotych! Poszukaj, poczytaj i zrób za kilkanaście zeta z paru rurek PCV, kilku śrub i jakiegoś ciężarka coś na kształt profesjonalnych nosideł do kamery, różnica ujęć "z ręki" jest powalająca :)
https://s3.amazonaws.com/pbblogassets/uploads/2016/10/19114211/DIY-Stabilizer-Co ver.jpg
https://i.pinimg.com/originals/ea/75/7f/ea757fc583b60f723c63da584449c79a.jpg
Powodzenia, cześć.
Też widziałem zaraz po tym jak wrzuciłeś i nie nudziłem się, ale ruszająca kamera denerwowała. Trochę też szkoda, że pierwszy gość wzbudza ciekawość, potem czeka się na podobną "bombę" i mamy fajne, równe odpowiedzi ale bez takiej kontry jak z początku.
To ważne co piszesz. Może powinienem dorzucić jedną mocniejszą wypowiedz gdzieś w środku filmu. Najbardziej obawiałem się, czy "drugi dzień" wypowiedzi nie jest nudny, czyli ten o marzeniach/talentach.
Zależy też pod jaką publikę robisz ten film. Mi się oglądało przyjemnie i nie czułem, że drugi dzień jest specjalnie nudniejszy od innych, ale też sporo tych dokumentów widziałem i wiem czego się w takiej formie spodziewać. Początek może takiego casualowego widza zachęcić, ale też szybko znudzi się widząc inne odpowiedzi. Szczerze to nie skupiałem się też za bardzo na tym podziale na dni, dość płynnie to przechodziło więc jeżeli będziesz chciał coś się w montażu pobawić to uważaj, żeby tej płynności nie zepsuć. Zaznaczam też, że film widziałem raz.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
