Nie mam pojęcia czy taki temat został już założony, jeżeli tak, to szczere mea culpa.

Mam pytanie, dlaczego w opcji dodawania gatunków do filmów, nie ma filmu eksperymentalnego, a jest sam film surrealistyczny. Jedno i drugie jest jednoznaczne, ale film eksperymentalny rozszerza całą gamę filmów poza surrealizm, istnieją jeszcze filmy, m.in. Andy'ego Warhola, czy Kennetha Angera, które surrealizmem nei są, a "zwykłego" kina w nich także nie widać. Równocześnie taki układ stwarza błędy, np. w filmach Mai Deren, które w żaden sposób nie surrealizują, ale są początkiem amerykańskiego kina eksperymentalnego, mimo iż w gatunkach widnieje 'surrealistyczny'.

Może ktoś rozpatrzy ten fakt i zrobi coś z tym, np. dodając film eksperymentalny, jako oddzielny gatunek.

Pozdrawiam! ;-)

zossin_2

Przyłączam się do apelu! Przydałaby się taka kategoria (wyszczególnienie jako odrębnego gatunku) bo jakże inaczej zaklasyfikować filmy takich reżyserów jak Gregory Markopoulos, Ihor Podolczak czy Bill Morrison niż do kina eksperymentalnego!

zossin_2

Anger akurat surrealistą był tylko dodawał do tego jeszcze okultystyczno-satanistyczne nawiązania. Generalnie surrealizm w kinie to nie środki użyte do realizacji filmu, ale efekt. Efekt nieracjonalnych obrazów, rewizjonistycznych tez, podświadomości, alternatywnej rzeczywistości, którą twórca przemawia, nierzadko jako quasi-filozof. O ile do muzyki termin „eksperymentalna” by pasował, to w filmie byłby podgatunkiem szeroko rozumianego surrealizmu. I generalnie filmami eksperymentalnymi można by nazwać jakieś tytuły z pierwszej połowy XX wieku, gdy rzeczywiście eksperymentowano z tworzeniem filmów. Dziś - podobnie jak w muzyce - wszystko zostało praktycznie powiedziane, jeśli chodzi o formę i przekaz.