Za każdym razem, kiedy mam zaakceptować opis dystrybutora, ręka mi drży i z coraz cięższym sercem przychodzi mi naciśnięcie przycisku "akceptacja". Mam bowiem świadomość, że za bezrefleksyjne skopiowanie tekstu, praktycznie zawsze bez poprawienia błędów, od których roi się w opisach dystrybutorów, osoba dosaje 6 punktów. Tymczasem za chwilę po raz kolejny zwrócę do poprawki opis naprawdę napisany samodzielnie. Kiedy w końcu opis nadawać się będzie do akcpetacji, osoba otrzyma, mimo włożonego wysiłku i starań, tę samą liczbę punktów.
Dla mnie jest to wielce niesprawiedliwe.
Zastanawiam się więc, czy nie byłoby możliwe dokonanie zmiany w punktacji. Może dałoby radę przy opisach dodać kwadracik, który zaznaczałoby się, jeśli opis jest skopiowany (ale zgodny z regulaminem). Byłby to sygnał dla systemu, żeby dać "autorowi" mniejszą liczbę punktów (im mniej, tym lepiej, w końcu skopiowanie tekstu nie jest trudne - najlepiej 1 pkt), a jeszcze lepiej, żeby pod opisem nie pojawiał się nick "autora" (w końcu nim nie jest).
Byłoby to, moim skromnym zdaniem, o wiele bardziej sprawiedliwe dla tych wszystkich, którzy starają się pisać samodzielnie.

torne

Co tu dużo mówić, podpisywanie się pod nie własnymi słowami to bezczelność, pomijając już fakt, że regulamin na to pozwala. Współtworzenie portalu powinno przecież wymagać minimalnego wysiłku ze strony dodającego (coś więcej niż kopiuj-wklej), a opisy dystrybutorskie możnaby umieszczać w pressbooku. Co więcej, link do strony, gdzie znajduje się opis dystrybutorski (jeżeli takowy jest) warto byłoby podawać w źródle, aby sprawdzający miał pewność, że ktoś nie dodaje głupot. Torne, ja już o to walczyłem i zdaje się że na razie nie ma szans na zmianę przepisów w tej kwestii.

Myszkin

Tak mi się trochę wydaje, że to jak walka z wiatrakami, dlatego powyżej dałem sugestie "ułagodzone".
Tak naprawdę to uważam, że żadne oficjalne opisy nie powinny być akceptowane. Od tego jest dział "pressbook", żeby tam umieszczane było to, co o filmie chce widzom powiedzieć dystrybutor

torne

Może niekoniecznie w pressbooku, ale faktycznie lepiej żeby opisy oficjalne dodawała redakcja. Wtedy problem punktów rozwiąże się sam. Nie wspomnę już o tym, że jasne zasady dodawania na pewno ułatwiłyby pracę również weryfikującym. Naprawdę nie jesteście już zmęczeni koniecznością tłumaczenia wszystkiego każdemu użytkownikowi z osobna?

Gerda

Jesteśmy, ale kto to za nas zrobi?

katrol

To po pierwsze, a po drugie użytkownicy są zbyt leniwi aby najpierw poczytać kilka rzeczy.

Shemek

Chyba powinnam się obrazić ;) Szczególnie, że znalezienie FAQ (w dość "niezwykłym" miejscu) zajęło mi jednak trochę czasu. FAQ zresztą nie jest raczej wzorem przejrzystości, jasności i prostoty. A wynikają z tego nieporozumienia, nadużycia i chaos. Dość ciekawa możliwość obserwacji - z socjologicznego punktu widzenia.

katrol

oficjalne, dobrze widoczne faq oczywiscie... :D

torne

To nie jest takie proste. Często sami dystrybutorzy naciskają nas, żeby publikować ich opisy. Oczywiście jeśli są s tylue "najlepszy film świata z rewelacyjną obsada aktorską" to je zmieniamy, ale z reguły idziemy im na rękę.
Co do zmian w systemie. Raz jeszcze powtarzam. Wszelkie sugestie i uwagi sobie skrzętnie notujemy, ale na ich wprowadzenie niestety trzeba poczekać.