Szkoda, że Filmweb wskoczył do jednego wagonu z innymi stronami, które pod pretekstem poprawienia wydajności i przejrzystości całkowicie sprzedały swoją duszę. Z założenia takie zmiany mają nam, użytkownikom, uatrakcyjnić korzystanie ze strony, jednak i w tym przypadku jest to samo co na innych portalach - chaos, brak odzewu ze strony załogi, brud, smród, kiła i mogiła. Żeby nie było - jestem jak najbardziej za poprawieniem jakości i wydajności, ale w przypadku kiedy jest to POTRZEBNE. Tak jak mawia stare porzekadło - if it ain't broke, don't fix it. Świetnie, że chcecie iść z duchem czasu. Super, że stawiacie na nowoczesny design. Ale może się skończyć tak, że strona zwyczajnie padnie - ok, ktoś tam będzie wchodził, ale podejrzewam, że wyniki będą o kilkadziesiąt procent gorsze niż obecnie (przykłady: MySpace, last.fm). I chyba największy gwóźdź do trumny - skoro nie możemy oceniać filmów to po co wchodzić na Filmweb?