Phi... Co to jest? Toż to świeżak przecież. ;-)
U mnie 2 września 2015 11:12. Niedługo pójdzie do przedszkola.
No i jak się miewa Twój maluszek, bo ja miałem starszego z 24 sierpnia 2015 i co oczywiste tutaj został poddany eutanazji dnia 7 listopada 2017 roku!
[*] [*] [*]
RIP słodki bobasku, a szedłem na rekord i ze dwa niecałe miechy mi zostało...
Eutanazja znaczy, że odrzucili?
U mnie też się trochę zmieniło - trochę ruszyli pupy i zaczęli wreszcie trochę sprawdzać "inne tytuły". Teraz moja najstarsza kontra jest z 28 listopada 2015 r.
Odrzucili, odrzucili...
Zabili mi wpis! Dranie ;(
Szedłem na rekord, sprawdzałem w dodawanych osobach: był 2 lata i 5 miesięcy i moje bobo miało 2,25 jak je zabili bydlaki, z rekordu nici, a kontra w koszu, bo... linki się kuźwa zrobiły nieaktywne! Po ponad dwóch latach i jakie zdziwienie...! No kur.. pisze tej magdzielajnie, że trzeba się było tyle nie kokosić, to by były dobre, to mnie napadła, żebym się uspokoił, bo może mi żyłka pęknąć i .... przedwcześnie zejdę...!? Dajesz wiarę? No wymiękłem, już nie ciągnąłem tej dyskusji, bo z koniem się kopać - porażka tak czy inaczej!
Teraz już nie mam nic tak starego, jakoś styczeń 17-tego goda tylko... :(
Słuchaj: też masz coś takiego jak tutaj:
https://drive.google.com/open?id=1JBVMR1CuEmVdgtUsNjhxiJGEkk1n0S-4
bo mnie to męczy od dwóch tygodni, ale sobie radzę w pasku adresu bez problemu (upierdliwe tylko cholernie), ale znajomi narzekają, że muszą przez wyszukiwarkę wchodzić ciągle i potem w komenty, albo przez historię i nie chce mi się im tłumaczyć, to udaję, że nie wiem...
Opisałem tutaj:
http://www.filmweb.pl/forum/portal+filmweb.pl/Informacja+dla+u%C5%BCytkownik%C3% B3w+AdBlocka,2942499?page=17#post_15657377
"linki się kuźwa zrobiły nieaktywne! Po ponad dwóch latach i jakie zdziwienie...!"
Aaaa... Tak, to jest kabaret... :-/
"to mnie napadła, żebym się uspokoił, "
Trochę racji miała... Oni to robią za darmola, jak i my i jest ich zbyt mało. Rozpatrują w kolejności dodania. To co mają robić? To (coż za niespodzianka) znowu wina upośledzonych władz portalu, które albo powinny zacząć weryfikatorom płacić albo przyjąć więcej wolontariuszy (pod koniec zeszłego roku przyjęli hurtem trochę osób po *kilkuletniej* (sic!) przerwie no i kolejki trochę zaczęły się zmniejszać.
"Słuchaj: też masz coś takiego jak tutaj:"
8-O
Eeeeee? Ło jeżu... To przebija prawie wszystko, co się odjaniepawla na tym żenującym portalu. Ja tego nie mam! Normalnie wszedłem tutaj z takiego powiadomienia:
http://www.filmweb.pl/forum/portal+filmweb.pl/Uwielbiam+weryfikacj%C4%99+na+Film webie.,2945292#post_15658210
Ale wiesz co, wpisuj takie rzeczy w nowych tematach zamiast podczepiać się pod ten śmiechowy post o AdBlocku.
Z góry uprzedzam, że i tak Ci nie odpiszą, ale:
1. Do postu o AdBlocku na pewno nie zaglądają, a nowy temat jest jakaś niewielka szansa, że zauważą i nawet jak nie odpowiedzą, to w końcu naprawią;
2. Dajesz im powód do darcia z siebie łacha: "Hehe.. patrzcie, gość się z nas śmieje, a sam posta nie potrafi napisać w odpowiednim miejscu";
3. Każdy temat ma ograniczenie 1000 odpowiedzi - zostawmy temat o AdBlocku jako helpdesk dla ludzi mających problemy z antyblokerem.
Wiesz, jak patrzyłem ile tu się codziennie wykluwa śmiecia tytułów i nowych tematów, to nie chciałem tego powielać i sam tworzyć kolejne, ale może faktycznie tak zrobię. Zastanawiałem się nawet, żeby podesłać komuś linka do tego wpisu, tylko nie wie, który z tych artystów jest jakiś bardziej powiązany "na twardo" z systemem, żeby nie tracić czasu i pisać do kogoś, kto i tak nic nie może...?
Ech... Widzę, że już było wcześnie, jak to pisałem, bo to nie jest temat o AdBlocku. :) Tak czy siak, lepiej zgłaszać nowe problemy w nowych tematach, bo wtedy jest jakakolwiek szansa, że zauważą i po pół roku naprawią.
A jeśli nie na forum, tylko prywatnie chcesz uderzać, to na pewno pracownikiem portalu z działu webpartactwa jest Wizarrd (który, jak widzę, chociaż nie mam go w znajomych, więc jego nazwisko powinno być dla mnie ukryte, nazywa się Kamil Jędrasiak):
http://www.filmweb.pl/user/Wizarrd
Ale nie zdziwiłbym się, gdyby on wcale nie zaglądał do swojej skrzynki odbiorczej (wyobrażasz sobie co tam się musi dziać?).