29 marca dodałem film (Bootleg 2002, który to jest streszczeniem serialu, a nie dublem), który do teraz czeka
na zatwierdzenie. Zajmie się tym ktoś?
Wszystkie niezbędne informacja dodałem, linki z Wikipedi, od polskiego dystrybutora.
W czym problem? Zamiast co chwile zmieniać grafikę i psuć portal, zajmijcie się w końcu tym co do was
należy.

Pewnie, skoro jest odrzucona, wystarczy ją poprawić i dodać na nowo.

użytkownik usunięty
Paskwalina

Nie zawsze. Czasem np ktoś dodaje ciekawostkę do filmu czy osoby, a nie czytał wcześniej zasad i okazać się może, że dana informacja się nie kwalifikuje do dodania. Albo plakat ma słabą jakość i nie przejdzie choćby nie wiem co z nim robić. Tylko wiem jacy są ludzie i mogę sobie wyobrazić z czym muszą się zmagać weryfikatorzy jak ktoś nie potrafi przyjąć krytyki przekonany, że tylko jego opinia na świecie istnieje i od razu zaczynają się rzucać i wyzywać. Mi też się nie wszystkie zasady podobają, ale co mam robić? Zaraz wszystkich mieszać z błotem? Jakim sposobem weryfikator ma przyjąć coś, co jest niezgodne z zasadami? Przecież wtedy to on popełni błąd.

Problem z tymi zasadami, co dodawać, a czego nie jest taki, że FAQ i różne ciekawe i przydatne do poprawnego dodawania materiałów zasady i porady istnieją na jakichś profilach weryfikatorów i blogach, o których istnieniu ktoś, kto zajmuje się uzupełnianiem bazy od niedawna pewnie nawet pojęcia nie ma. Mogliby link do FAQ podawać gdzieś w rubryce "Zobacz wszystkie elementy, które możesz współtworzyć!" na stronach filmów i osób, byłoby łatwiej:-)
Ja też z początku często się wkurzałem na weryfikatorów, ale trzeba przyznać, że na ogół mają rację i teraz rzadko zdarzają mi się odrzuty i są najczęściej związane z moim niedopatrzeniem. Ale do plakatów podchodzę rzadko, bo "słaba jakość" to sprawa dość dyskusyjna i wolę sobie nerwów nie szarpać.

Pisałam bardziej o tym, że nie ma czasmai co się unosić honorem, przeczytać komentarz do weryfikcji i dodawać poprawnie na drugi raz. I tyle.

Od dłuższego czasu zauważam że starasz się owym weryfikatorom i innym kolorowym przypodobać, zapewne po to by w niedalekiej przyszłości znaleźć się w ich gronie (mam nadzieję że nie zaprzeczysz) bo to niestety tak właśnie działa (oczywiście nie we wszystkich przypadkach). A niestety fakty są takie że wielu z weryfikatorów i moderatorów to strasznie niemili ludzie, o charakterze trolla, utrudniającym ludziom życie, to działa w obie strony. A więc po "drugiej stronie lustra" też nie jest tak miło i przyjemnie. I tak się składa że znam osobiście takich weryfikatorów którzy nie przyznają się do błędu, choćbyś nie wiem jakie argumenty zastosowała. Więc "my" użytkownicy też czasami musimy się z nimi zmagać. Oczywiście wśród nich jest wielu fajnych i miłych ludzi, których osobiście lubię, wątpię żeby oni mnie też z racji mojego " trudnego" charakteru :P. Wybacz że musiałem się wypowiedzieć (zaraz znowu napiszesz że cię gnębię) ale nie lubię gdy ktoś jest tak stronniczy że aż to cuchnie lizusostwem.

Last_Ronin

Dokładnie, weryfikacja to największa wylęgarnia trolli. Trolle tam rządzą, i najlepiej jest tam awansować będąc też trollem, lizydupstwo jest dopiero na drugim miejscu. Zapomniałeś to napisać.

Piotrek4

Zapomniałeś Piotruś o ironii, jako ktoś kto ma z tego certyfikaty cztery nie powinieneś. Ale tak szczerze to cię lubię, jednak przy przytulaniu przez przypadek mógłbym cię udusić :D . Co do tych wszystkich orgii a'la Kaligula jakie mają miejsce w redakcji i na portalu, to temat na inny dzień.

Last_Ronin

Nie no, po prostu uważam, że grubo przesadziłeś. W pełni rozumiem, że ktoś może nie lubić jakiegoś wera, a nawet uważać go niekompetentnego. Ale pisanie o nich w kontekście trollerki to gruba przesada, naprawdę, nie wiem skąd w ogóle Ci się wzięło żeby tak napisać. Ja nie spotkałem się nawet z zalążkiem zachowania trollerskiego u jakiegokolwiek wera.

Gorzej jednak z tym lizydupstwem. Tu nie miałeś żadnych podstaw, żeby tak o kimś pisać i jak dla mnie to trochę obraziłeś zuzannę. Tak jakby nie można było być miłym dla weryfikatorów. A też ze mnie trochę taki cham, niepokorny i w ogóle, ale potrafię zrozumieć, że ktoś jest miły i sympatyczny, nawet to doceniam. Choc oczywiście, możesz "wiedzieć więcej" niż ja.

Mam jednak nadzieję, że moim postem Cię rozśmieszyłem, a nie wkurzyłem, bo w sumie to taki był trochę cel. Mimo, że to może suchar.

A swoją drogą i tak z ciekawości - ile razy Ty przyznałeś się do błędu? Zdarzyło Ci się?

Piotrek4

Masz szczęście że jestem szczupły, bo za tą "grubą" przesadę to mógłbym się obrazić. Nie ma trollowania? Jako ktoś kto siedzi na forum dłużej ode mnie i często śledzi rożne tematy nigdy nie zauważyłeś żadnych głupich odpowiedzi i kasacji normalnych tematów po złości? Jeśli nie to widocznie twoja odpowiedz jest "sponsorowana".

A no miałem, tak się składa że zuzka często się wypowiada na tym pod-forum które ja nagminnie śledzę i jej zachowanie oraz wy/odpowiedzi świadczyły w moim mniemaniu to co napisałem. Nikomu nie zakazywałem być miłym dla weryfikatorów. Fakt jest taki, że być może zuzanna ma tak słodki, miły charakter i nie miała jeszcze żadnych przykrości ze strony portalu co owocowało tak pochlebne opinie które po prostu źle zdefiniowałem.

Twoje posty zawsze mnie rozśmieszają, ponieważ masz podobne poczucie humoru, choć nieraz mógłbyś pomóc biednym użyszkodnikom a nie ich "męczyć" :P

W sumie to niestety, ale od dziecka byłem jakiś taki "chory" do przyznawania się do winy, bo gdy zbiłem np. szybę w kamienicy i wszystkie dzieciaki uciekały, chowały się, ja stałem jak ten idiota oczekując na wyrok, biorąc winę na klatę.
Tak, jest możliwość że się po prostu pomyliłem, jeśli o to ci chodzi.

użytkownik usunięty
Last_Ronin

O, tu jakiś widzę powrót do lat dziecinnych. U mnie w sumie też wiele cech już w dzieciństwie się ukształtowało. Np to, że mnie nie ciągnie do władzy. W szkole się nigdy nie zgłaszałam do samorządu, a i tak raz wbrew mojej woli zrobiono mnie skarbnikiem. Wtedy na to przystałam, bo to w końcu skarbnik, więc jakby nie patrzeć całkiem niezgorsze stanowisko...

Reasumując od dziecka lecisz na kasę...heehh taki żarcik :P

użytkownik usunięty
Last_Ronin

Jestem szczerze zaskoczona. Nie wiem skąd Ty to wszystko bierzesz. Nie masz mnie za co przepraszać, a ja nie mam się za co gniewać z racji tego, że pomyliłeś się. Nie chcę zostać weryfikatorką na tym portalu, a przynajmniej nie myślałam nigdy nad tym, bo i wątpię by była taka możliwość (czyt.: nie sądzę, by ktokolwiek uznał, że jestem na tyle dobra w te wszystkie klocki, by mnie zrobić weryfikatorką). Nie sądzę też bym chciała się w to bawić. Na dzień dzisiejszy bardzo powoli dodaję punkty, dla przyjemności a nie na akord, bo nawet tego mi się chwilowo nie chce robić. Weryfikatorzy z tego, co wiem muszą w miarę aktywnie werować, bo inaczej po jakimś czasie się im zabiera prawa do weryfikacji, a ja nie sądzę, bym chciała to robić w ogóle, a co dopiero robić to regularnie. Bałabym się też chyba jakiegoś rodzaju odpowiedzialności, bo o ile za dodawanie nic mi nie grozi, bo jestem tylko "zwykłym userem", o tyle wer chyba jest też jakoś sprawdzany, jak skutecznie on to robi, czy nie popełnia błędów. Nie, mi się to w ogóle nie podoba. Bo myślę, że na pewno bym źle werowała. :D Kolejna rzecz to właśnie skaczący do gardła userzy. Po co mi to? Człowieku, ja lubię spokojne życie. Wolę tak sobie tutaj wiesz...siedzieć po cichutku i dodawać troszkę dla własnej satysfakcji, a weryfikatorów po prostu bronię dlatego, że wiem, że oni przestrzegają zasad dodawania i nigdzie nie napisałam (a jeśli przypadkowo napisałam, to cofam to!), że mają zawsze rację i są nieomylni. A wiesz, że mi też zdarzyło się z kilkoma osobami sprawdzającymi...no, może nie pokłócić, bo ja przecież jestem stworzenie pokojowe, ale na pewno przeprowadzić niezbyt przyjemną rozmowę, bo się z czymnś nie zgadzałam. Moja wcześniejsza wypowiedź nie miała nikogo przekonywać, że weryfikator jest święty i ma zawsze rację, bo tak wcale nie uważam. Chciałam tylko zaznaczyć, że z nimi się i tak nie wygra, więc nie ma sensu się rzucać, bo to nic nie daje. Może mieliśmy do czynienia z innymi osobami, bo dla mnie werzy praktycznie zawsze byli mili, a nawet jeśli się zdarzyło, że nie byli, to uznałam to po prostu za cechę charakteru ogólnie, a nie że niemiły akurat dlatego, że jest werem. Dlaczego ja mam pisać, że ktoś jest głupi i zły jeśli moje doświadczenia są zupełnie inne? Piszę prawdę, jak uważam. Nigdy w życiu nie byłam lizusem za wszelką cenę, by coś osiągnąć czy zdobyć i nigdy nie będę, bo brzydzę się takimi zachowaniami. Jest to zawsze w niezgodzie z samym sobą, a ja nigdy nie postępuję wbrew sobie. To, czy będę się "podobać" weryfikatorom czy nie jest mi zupełnie obojętne, bo niczego od nich nie chcę.

Dlaczego zawsze wypowiadam się pozytywnie? Dlatego, że moje doświadczenia z weryfikacją są na ogół pozytywne. Jeśli zdarzy się od czasu do czasu coś mniej przyjemnego, to zwykle jest to jakaś mało istotna sprawa, która nie boli mnie długo albo nie boli wcale. Nie prowadzę w tej kwestii dzienniczka, nie wiem ile razy na sto trafiło się tak, że mnie ktoś wkurzył, ale zdarza się to tak rzadko, że po prostu ginie to w morzu tych pozytywnych doświadczeń i dlatego nie mam powodu, by na jakichkolwiek kolorowych narzekać. To samo się tyczy moderacji, która ogólnie rzecz biorąc nie za wiele razy mnie zawiodła. A może to po prostu ja jestem taką szczęściarą? A może to wynika z charakteru, że nie przejmuję się rzeczami, o które większość robiłaby aferę. Nie wiem. Ale nie ma to i nigdy nie miało nic wspólnego z podlizywaniem. Byłoby to sprzeczne z moim charakterem.

Prawdopodobnie moja styczność z kolorowymi łbami i tak prędzej czy później zaniknie, bo nie zamierzam dodawać w nieskończoność. 3 głowy to jest maksimum tego, co mogę zrobić i jeszcze w miarę chcę, ale i tego nie obiecywałam ani sobie ani nikomu innemu.

"Jestem szczerze zaskoczona."
Mam nadzieję że w dobrym tego słowa znaczeniu (np. gdy dostajesz kwiaty lub czekoladki :P)

"Nie wiem skąd Ty to wszystko bierzesz."
To pewnie mania spiskowa, żydokomuna, banda czworga, establishment medialny, halucynacja, hemoglobina, dwutlenek węgla, taka sytuacja...

"nie sądzę, by ktokolwiek uznał, że jestem na tyle dobra w te wszystkie klocki, by mnie zrobić weryfikatorką"
Wymagania są mniejsze niż myślisz :P

"a weryfikatorów po prostu bronię dlatego, że wiem, że oni przestrzegają zasad dodawania"
Są oczywiście też tacy którzy "będą weryfikować jak chcą i ciekaw jestem skąd wiesz że ich przestrzegają.

"Kolejna rzecz to właśnie skaczący do gardła userzy."
Jeszcze nie słyszałem żeby ktoś pastwił się lub pobił weryfikatora za samo bycie kolorowym (ciekawe czy byłby to rasizm :P ). Jeśli już to konflikty występują z powodu kontrybucji.

"Weryfikatorzy z tego, co wiem muszą w miarę aktywnie werować, bo inaczej po jakimś czasie się im zabiera prawa do weryfikacji, a ja nie sądzę, bym chciała to robić w ogóle, a co dopiero robić to regularnie."
Dopiero po dłuższej obecności wysyła się ich na emeryturę więc nie zgodziłbym się z tym regularnym. Wystarczy coś skubnąć w miesiącu i już jest dobrze.

"Bałabym się też chyba jakiegoś rodzaju odpowiedzialności, bo o ile za dodawanie nic mi nie grozi, bo jestem tylko "zwykłym userem", o tyle wer chyba jest też jakoś sprawdzany, jak skutecznie on to robi, czy nie popełnia błędów."
Jeszcze do niedawna też myślałem że tak jest, jednak z wynikłych ostatnim razem sytuacji wątpię by ktoś to jakoś nagminnie sprawdzał.

"a weryfikatorów po prostu bronię dlatego, że wiem, że oni przestrzegają zasad dodawania"
Ja nie wiem czy przestrzegają czy nie (ale mam nadzieję), jednak gdy słyszy się od werka " i tak będę weryfikował jak mi się podoba" to mam wątpliwości.

" A wiesz, że mi też zdarzyło się z kilkoma osobami sprawdzającymi...no, może nie pokłócić, bo ja przecież jestem stworzenie pokojowe, ale na pewno przeprowadzić niezbyt przyjemną rozmowę, bo się z czymnś nie zgadzałam."
A więc czemu nieprzyjemną rozmowę?


"Moja wcześniejsza wypowiedź nie miała nikogo przekonywać, że weryfikator jest święty i ma zawsze rację, bo tak wcale nie uważam. Chciałam tylko zaznaczyć, że z nimi się i tak nie wygra, więc nie ma sensu się rzucać, bo to nic nie daje."

Ale pisałaś o weryfikatorach jako byliby jakimiś ofiarami tego portalu, co prawda nie jest. Ale "warto rozmawiać". Tu nie chodzi o wygraną ale o to by się nawzajem szanować.

"Może mieliśmy do czynienia z innymi osobami, bo dla mnie werzy praktycznie zawsze byli mili, a nawet jeśli się zdarzyło, że nie byli, to uznałam to po prostu za cechę charakteru ogólnie, a nie że niemiły akurat dlatego, że jest werem."
Zapewne mogło tak być, lub po prostu trafiłem za często na ich "złe dni". Ale ja nie napisałem przecież że już samo bycie weryfikatorem jest złe, choć każda choćby najmniejsza władza nad innymi wyzwala w człowieku negatywne emocje, ale to już zależy w dużej mierze od charakteru właśnie.

Co do dalszego tekstu to mi w zupełności to wystarczy, skoro mówisz że nie zamierzasz zostać weryfikatorem ani się im na siłę przypodobać, w tym momencie moje domysły nie mają większego sensu i nie ma sensu ich na siłę przeciągać. Widocznie masz anielski charakter, kochasz wszystkich ludzi, kwiatki, motylki i takie tam (to nie jest ironia zaznaczam) i oby ci tak zostało. Jednak w przyszłości mam nadzieję ujrzeć twoją, jakąkolwiek krytykę na temat portalu oczywiście tylko uzasadnioną jeśli takowa w ogóle będzie miała miejsce, ja też nie chce nikogo dyskredytować na silę.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Last_Ronin

"Dopiero po dłuższej obecności wysyła się ich na emeryturę więc nie zgodziłbym się z tym regularnym. Wystarczy coś skubnąć w miesiącu i już jest dobrze."
No ale to chyba wtedy bez sensu jest takie "weryfikowanie" jeśli ktoś ma kolorową główkę głównie dla ozdoby, a skubie coś raz w miesiącu. To już lepiej nie być werem. W każdym razie ja bym na takiej zasadzie nie chciała funkcjonować.

"A więc czemu nieprzyjemną rozmowę?"
Nie na takiej zasadzie, że ktoś był dla mnie niemiły. Raczej nieprzyjemna dla mnie ze względu na sam zawód, że chciałam, by coś się znalazło na stronie, ale okazało się, że się nie znajdzie.

"Zapewne mogło tak być, lub po prostu trafiłem za często na ich "złe dni". Ale ja nie napisałem przecież że już samo bycie weryfikatorem jest złe, choć każda choćby najmniejsza władza nad innymi wyzwala w człowieku negatywne emocje, ale to już zależy w dużej mierze od charakteru właśnie."
Zapewne, zwłaszcza, że dodajesz o wiele dłużej niż ja i pewnie też "trudniejsze" materiały zgłaszałeś, które mogły spowodować różnice zdań między Tobą a werem, który je sprawdzał. Jakby nie patrzeć Twoja działalność jest bogatsza, więc i doświadczenia mogłeś mieć (i jak widać masz) bardziej zróżnicowane.

"choć każda choćby najmniejsza władza nad innymi wyzwala w człowieku negatywne emocje"
Ale w którym człowieku? W tym, który ma władzę, tym, który jest pod władzą, czy jedno i drugie?

"kochasz wszystkich ludzi"
No chyba śnisz. ;-)

"Jednak w przyszłości mam nadzieję ujrzeć twoją, jakąkolwiek krytykę na temat portalu"
Było kilka chociaż delikatne, bo i sprawy nie były dla mnie istotne. Jeśli się pojawi coś, co mnie na tyle mocno wkurzy, bym uznała, że muszę o tym napisać - nie omieszkam.

Reszta również dla mnie jest jasna.

Ale życie się zmienia, dziś jesteś młody weryfikujesz tysiącami, jutro rodzą ci się dzieci i czasu już nie znajdujesz. Poza tym każdy zweryfikowany materiał znamienniejsza kolejkę więc żadna praca nie jest zbędna.

"Nie na takiej zasadzie, że ktoś był dla mnie niemiły. Raczej nieprzyjemna dla mnie ze względu na sam zawód, że chciałam, by coś się znalazło na stronie, ale okazało się, że się nie znajdzie."
Ja bym powiedział "po prostu zawiodłam się".

Problem jest taki że ja dodaje same trudne materiały, których nikt inny nie chce, co owocuje częstymi sprzeczkami.

Władzę oczywiście (Stanfordzki eksperyment więzienny rozjaśnił by ci temat, choć to zapewne zbyt surowe porównanie).

Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Last_Ronin

A więc może być, że zawiodłam. Ale i tak faktem pozostaje, że nie na osobie, bo skoro materiał się nie nadawał, to żadna w tym wina weryfikatora. Raczej bardziej moja, że nie doczytałam zasad.

Eksperyment kojarzę. Zacytuję Ciebie - "...ale to już zależy w dużej mierze od charakteru właśnie."
Właśnie.

użytkownik usunięty
Last_Ronin

Cóż weryfikatorzy są różni. Mili, pomocni, życzliwi, przemądrzali, złośliwi, kłótliwi i "dowartościowujący się poprzez szkodzenie innym". I nic tego nie zmieni. Są tacy którzy uwielbiają wazeliniarzy, bo komplementy, które od nich słyszą są jednymi z niewielu miłych słów jakie ktoś kieruje pod ich adresem. Wierzę jednak, że są i tacy którzy wazeliniarstwem się brzydzą.
Co do stwierdzenia, jakoby weryfikatorzy musieli się z czymkolwiek zmagać jest z gruntu błędne. Weryfikatorzy zgłaszają się na ten "urząd" dobrowolnie, podobnież ich aktywność na tym portalu jest dobrowolna.
Ps. Dziękuję, że zachęciłeś osobę do porażająco długiej pisaniny naprawdę wielkie dzięki.

użytkownik usunięty

Ja również brzydzę się wazeliniarstwem. Włażenie komuś w cztery litery za wszelką cenę i niezgodnie z własnym sumieniem musi spędzać później sen z powiek i przyprawiać o wymioty, ale jak ktoś to lubi...jego sprawa. To nie było porażające ani tym bardziej nie było długie. Ot takie wyjaśnienie mojego poglądu i odczuć, bo przecież Last Ronin o to pytał czy tam coś błędnie sugerował. Ja również mogę właściwie Mu podziękować, bo miałam okazję napisać o swoich (nie)pragnieniach i teraz może jak jakiś wer to przeczyta, to będzie jasne na przyszłość, że nie chcę weryfikować i obędzie się bez propozycji gdyby miały się takie pojawić (w co wątpię). ;)

Dokładnie, to była taka "mocna sugestia" jednak pole do obrony zostawiłem, choć niewielkie.

użytkownik usunięty
Last_Ronin

Zawsze warto zacząć od pytania o czyjeś intencje, bo tych przecież nigdy nie znamy, a tylko możemy się domyślać (czasem błędnie). A wtedy ja mogłabym pięknie, prosto z mostu napisać co i jak. Klarowność - to jest ważne.

"Róża jest różą, jest różą, jest różą."

Spotkamy się w następnym odcinku "Wybacz mi" tylko otwórz drzwi...:P

użytkownik usunięty
Last_Ronin

Nie wiem za bardzo o co chodzi. Jak nie ma w zdaniu zachowanej interpunkcji, to mam problemy ze zrozumieniem czyjejś myśli. A tu wyżej chyba coś jest nie tak.

Bo jesteś za młoda i/lub nie oglądałaś tego programu, a co do interpunkcji, to zawsze miałem z nią problemy :)

użytkownik usunięty
Last_Ronin

Masz rację - nie znam tego programu, ale po wpisaniu w wyszukiwarkę okazało się, że to coś, co raczej by mnie nie zainteresowało.

No wiesz, żeby mnie tak cytować...zaraz mi woda sodowa do głowy uderzy. Choć podobno nawet idiocie zdarzy powiedzieć w życiu coś sensownego.
Ja natomiast dziękuję że choć w troszkę się ze mną zgadzasz, to naprawdę motywuje.

użytkownik usunięty
Last_Ronin

Ach, że ci się chciało jeszcze wyciągać ten temat. Co do „dowartościowywania się poprzez szkodzenie innym” to wybacz, że pozwoliłam sobie zacytować, ale nieraz powtarzam to zdanie, bo rzeczywiście dotknęło mnie podobne postępowanie na tym portalu nie jeden raz. Zgadzam się z tobą w 90%, ale nie tym razem, bo choć w twoim poście nie było ani źdźbła kłamstwa, tak jak w tym poniżej nie potrafię doszukać się prawdy, to jednak moim zdaniem nie powinieneś o niej pisać. Nie powinieneś, ponieważ upodabnia nas to do weryfikatorów, tych złośliwych, chamskich, tak powiem to znowu „dowartościowujących się poprzez szkodzenie innym”, którzy tak lubili zakładać tu milusie temaciki na swoich kolegów po fachu, czym dawali wspaniały przykład zwykłym userom. Sama zresztą też nie chciałabym czegoś podobnego na swój temat czytać. Tyle i sorry za błędy.

Jestem leniwy ale staram się każdemu odpisać, tak z szacunku. A kto powiedział że jestem od nich lepszy? Nie jestem, a może nawet jestem bardziej chamski. Jednak ja osobiście nikogo nie zaczepiam bez powodu i potrafię się do własnych błędów przyznawać.

użytkownik usunięty
Last_Ronin

W porządku, przyjęłam do wiadomości.

użytkownik usunięty
Last_Ronin

Ja też mam pozytywną opinnię o weryfikatorach. Mógłbym napisać pod ich adresem wiele komplemetów, pochwał - i napisałbym to bo tak uważam, a nie żeby się komuś przymilić. Mógłbym też wymienić weryfikatrów którzy są moim zdaniem najlepsi, najmili, najbardziej pomocni. Mi też wtedy napiszesz że jestem lizusem i wchodzę im w d..... bo chcę zostać werem? Gdybym chciał, to "3 łby" zrobiłbym w mniej niż pół roku. Tyle znam stron z różnymi informacjami dzięki nim mógłbym dodawać każdego dnia każdego rodzaju kontry. Ale mi się nie chcę, i czasu nie mam - ot.

użytkownik usunięty

Nie czekaj, pisz. Jestem ciekawa których lubisz.

użytkownik usunięty

Julilla_2 - bardzo pomocna i inteligentna pani wer. (Moja nauczycielka polskiego :P)

opoi - bardzo rzetelny i opanowany. Mimo tego że wiele razy męczyłem go po nocach (na poprzednim koncie) nigdy nie odmówił mi pomocy.

Dodger_the_Witcher - nie unosi się bo jest werem, nie pokazuje że jest lepszy niż inni użytkownicy. Odopowiada na każde pytania, bardzo obszernie.

julCia69 - Wiele razy dręczyłem ją swoimi pytaniami i ani przez chwilę "nie pokazała" że jest już mną zmęczona, chociaż dobrze wiem, że czasami miała mnie już dość ;)

Marian1817 - Bardzo pomocny przy grach.

Bardzo dobrymi werami moim zdaniem są też: From_Hell, Castielle.

Jest jeden weryfikator na portalu z którego zrobienie wera był dużym błędem redakcji (MOIM ZDANIEM). Osoba która ma myślę problemy z własną osobowością i życiem. Oczywiście nie wymienię jego niku. - ot - czarna owca taka.

użytkownik usunięty

Zgadzam się co do From_Hell i dodam od siebie The Carnival Is Over - są to dwie przemiłe i bardzo pomocne osoby, dla których poprawienie drobnego błędu nie stanowi problemu, można je również prosić o pomoc i chyba nigdy mi jej nie odmówiły. Co do pozostałych, których wymieniłeś to jednego weryfikatora nie znam wcale, co do dwóch nie mam zdania, natomiast jest tu również jedna osoba niekompetentna, jedna złośliwa i jedna nabijająca sobie punkty za wszelką cenę. Nie mówię kto bo to nieistotne.

użytkownik usunięty

Jeżeli chodzi o The Carnival Is Over - to myślę że praktycznie nie miałem z nią styczności. Ale pamiętam że gdy dodawałem brakujące informacje do filmu, a było to kilka różnych kontr. Przez przypadek słuchając Youtube dodałem zamiast link do źródła link do piosenki.... ;) Nie odrzuciła mi kontry, napisała miły komentarz i było ok. Wszyscy wymienieni przeze mnie werzy potrafią poprawić kontrę bez odrzucenie jej.

użytkownik usunięty

Pewnie ją to rozśmieszyło i ci poprawiła. Poprawić a chcieć to co innego.

użytkownik usunięty

"Poprawić a chcieć to co innego" - rozwiń proszę.

użytkownik usunięty

"Wszyscy wymienieni przeze mnie werzy potrafią poprawić kontrę bez odrzucenie jej", oczywiście ale czy wszyscy wymienieni przez ciebie werzy zawsze chcą ją poprawić? Ja twierdzę, że nie.

użytkownik usunięty

"Poprawić a chcieć to co innego" - Ja to rozumiem tak: POPRAWIĆ = CHCIEĆ. Jeżeli wer poprawia, to znaczy że chce, i na odwrót. Nie znaczy żeby to robić bez konca, a odnosze się do sytuacji w której to robi

użytkownik usunięty

A co do tego postu. To nie wiem jak Last_Ronin, ale ja za lizusa nie uznaję osoby, która prosi o pomoc wera i otrzymawszy ją wyraża wdzięczność, ani tej, która widząc starania sprawdzającego by nie odrzucić kontry z błahego powodu, podziękuje mu za to. Ale jak widzę, że ktoś sadzi tekst pod tytułem: jesteś najwspanialszą osobą jaką znam to się zaczynam zastanawiać na jakim świecie ten user żyje, bo wychodzi na to, że nikogo nie zna, a net to jedyne miejsce w jakim spotyka ludzi.

użytkownik usunięty

Nie chodziło o to gdy się "podziękuję". Wiem co miał na mysli Last Ronin.

No tak, tylko w realu można kogoś - realnie poznać. Ale w innych sposobach też można, w jakimś stopniu.

użytkownik usunięty

I wieku nastu lat najmilszą osobą jest ci wer?

użytkownik usunięty

Są osoby, które zaznały więcej "dobroci" od osób które tak naprawdę nie znają, niż od osób znajomych. Jest to możliwe, i wcale nie świadczy to źle o osobie która to pisze (jeżeli naprawdę tak myśli, bo czasami ludzie piszą coś aby - ("napisać"), a świadczy źle o nas samych - LUDZIACH - którzy zapominają o podstawowych wartościach życiowych i o tym że należy być miłym dla każdego.

użytkownik usunięty

"nastu lat" - Hmm..dzięki ;)

użytkownik usunięty

Toż jeszcze nie masz 20 tki

użytkownik usunięty

Ja myślałem że "naście" piszę się wtedy gdy ktoś ma maks. 19.

użytkownik usunięty

Przemyśl wszystko jeszcze raz. Powtarzam wszystko.

użytkownik usunięty

A teraz, do czego się odnosisz.....?

użytkownik usunięty

Do wszystkich moich postów skierowanych do ciebie, czytaj, dokonaj syntez i analizy poszczególnych słów i zdań, a może cię oświeci co chcę ci przekazać.

użytkownik usunięty

Nie wiem jak ty, ale ja mam różne rzeczy do zrobienia które potrawią mnie "zmęczyć" nie tylko fizycznie, jak i "umysłowo". Jeżeli czegoś nie rozumiem o tej porze dnia - mam prawo. Ty możesz za to oświecić biedaka który ma problem ze zrozumieniem. Lub - samej wyrażać się prawidłowo.

użytkownik usunięty

Ale nie tutaj bo zaraz zaczną kasować za spam.

użytkownik usunięty

Pisz - co ci na sercu .....