Nie wiem czy tylko u mnie tak jest, ale w oczekujących zniknęły wszystkie kontrybucje z danymi osób i wszystkie z ich www. Nie mogę też dodać www w panelu dodawania nowych kontrybucji przy osobie - nie ma takiej opcji dostępnej. Wszedłem też na jedną osobę, gdzie wiedziałem że taka kontra oczekuje - "Nie znaleziono takiej kontrybucji". Ostatecznie, w linku poniżej, też nie ma już "osób filmu" i "linków ludzi filmu". Czy ktoś też tak ma?
https://www.filmweb.pl/contrib/status
U mnie też zniknęły te kontrybucje, ale w statystykach nadal mi pokazuje ilość oczekujących, ze ich jest 18.
Sprawdziłam jedną aktorkę gdzie dodałam dane o niej i nawet nie ma żadnych oczekujących kontr.
Mnie już w statystykach pokazuje zera w tych kategoriach. Ogólnie zniknęło mi jakieś ponad dwieście kontrybucji.
Dane osób też zniknęły. Najstarszą miałam chyba z 2016 roku i praktycznie codziennie coś dodaję, lub poprawiam, także około 900 kontrybucji powinnam mieć, a mam 160. Nie dość, że kontrybucje czekają na weryfikację około 3 lat już teraz, większość jest nieaktualna zanim ktoś ją sprawdzi, to teraz jeszcze zniknęły. Ha, ha takie rzeczy tylko na filmwebie :)
Kilka razy trafilam na kontry gdzie linki nie działały wlasnie do kontrybucji z danymi osób. Troche szkoda, że kontra czekająca 3lata idzie do kosza.
U mnie też poznikały, ehh... Niby było ich tam tylko kilkanaście, ale były to głównie dodawane przeszło rok temu poprawki danych osób, które zdaniem Filmwebu żyły po 150 lat.
Obecnie wprowadzamy małe zmiany w kontrybucjach. Przestajemy dodawać kontrybucje "strony WWW" oraz "nowe osoby". Nowe osoby od teraz będą dodawane jedynie poprzez obsady. Chwilowo z list oczekujących zniknęły także poprawki do osób, ale bez obaw, wkrótce będą ponownie widoczne.
Czy jak nie przywrócą tych "usuniętych chwilowo" kontr do osób to uznasz wreszcie, że przebrała się miarka czy też dalej będziesz pozwalał pluć sobie w twarz?
Nie pytam złośliwie, tylko autentycznie jestem ciekawy gdzie jest Twój próg tolerancji.
Jestem Polakiem - lubię jak inni plują mi w twarz, mogę być wtedy ofiarą i skamleć o tym całemu światu. A odpowiadając Ci na pytanie - może Cię nie zadowolę, lecz to jeszcze za mało. Jak usuną w ogóle wszystkie kontrybucje, to wtedy to będzie za dużo. Ale i tak nie zapominam, że jestem na FW dla oznaczenia oglądniętych (ocen) i wyszukiwania filmów, które chcę oglądnąć, a kontry zacząłem dodawać dlatego, że mnóstwo filmów, które dotychczas oglądnąłem miało ubogie kartoteki, zwłaszcza z pewnego serwisu z czerwonym N. Albo ich nie było. Teraz - jak wiesz - jest on promowany na FW, więc mogę tylko oceniać filmy. Lista tego, co mam dodać kurczy się, w większości jeszcze tylko czekam na uzupelnienia nowych tytułów i potem nie wiem, co miałbym dodawać. Wtedy pozostaną mi oceny, a te... no nie jest to najważniejsza rzecz na świecie. Zresztą - kiedyś byłem dumnym posiadaczem setek kupionych DVD i kilku tysięcy CD (mimo segregacji) i można by to określić jako kolekcjonerstwo. Parę lat temu masowo pozbyłem się jednego i drugiego na rzecz streamingu (legalnego) a książki czytam tylko elektronicznie. Teraz nie chodzi mi o kolekcjonowanie tylko o dostęp i wybór z tego co jest a nie posiadanie mnóstwa nieprzydatnego. Tak samo jest z FW - jak mi usuną wszystkie kontry, to będzie to smutne przez dzień, ale mam życie na co dzień, więc będę korzystał z FW tylko do odhaczania oglądniętych itp. Kompromis. FW obejdzie się beze mnie, a ja bez FW. I szczerze mówiąc - myśl, że tak może być sprawia, że podchodzę do tego na luzie i przetrawienie takiego szoku zajmie mi około doby zanim zaakceptuję to i zacznę skupiać się na czymś innym.
No to głównie różnimy się chyba w tym względzie, że ja nie mam zamiaru tolerować, że ktoś mnie nie szanuje, nawet jeśli teoretycznie mi to nie przeszkadza w niczym co robię.
Jeśli bym co rano kupował bułki u pani Józi po czym bym usłyszał jak pani Józia mówi o mnie "idzie ten zjeb" to bym się przeniósł do pana Karola. Chociaż i bułki i cena takie same.
Co do ostatniego akapitu, to prawda i jako konsument sam stosuję takie kontrreakcje. Jednak nie porównywałbym tego do filmwebu. Tu raczej jest coś w rodzaju - była droga na skróty, przez którą przejeżdżałem, ale miasto ją zamknęło szlabanem. Nie odbieram tego jako równoznaczne z czymś ofensywnym czy agresywnym wobec mnie ze strony miasta. Dalej będę jeździł po tym mieście, tyle że inną drogą.
Sorki że nie na temat ;) -Rozumiem ze chcecie zachęcac ludzi do zakupienia ''Poznaj Filmweb'', pytanie tylko czy to musi wyskakiwać przy wchodzeniu na każdy film zasłaniając jednocześnie forum ):
A kiedy ponaprawiacie zgłaszane od lat błędy na portalu?
Nie wstyd Wam takiego bubla oferować ludziom za kasę?
Mam włączonego blokera, a strona ładuje się dłużej, bo reklamy przez niego przenikają i zasrywają mi pół strony. Serio.
Ale serio Division 2, film Kurier, jakaś książka Joanny Bator i jeszcze jakieś inne pierdy. Tyle umów, a oni jeszcze chcą żeby wyłączyć Adblocka. Zastanawiam się poważnie czy nie rzucić tego w cholerę. Newsy-dno, bazę zakrywają, blokują bez powodu. Tylko znajomi mnie tu trzymają.
Tak. Musiałem odświeżyć stronę, gdyż przycisk ,,odpowiedz'' nie reaguje. Trzeba było więcej nasrać reklam.
Filmweb ma kapitał liczony w miliardach euro, dzięki setkom materiałów promocyjnych.
Potwierdzam - bardzo możliwe, że naprawdę nigdy. To ich stała praktyka - usunąć coś, obiecać, że lada moment wróci, nigdy tego nie zrobić i już nigdy nie odpowiadać na dalsze zażalenia.
Tak było np. z jakimś panelem seriali, możliwością dodawania programów TV i pewnie jeszcze mnóstwem innych funkcjonalności, których nie pamiętam.
Mam nadzieję, że jednak tak nie zrobią. Trzy lata wstecz, to naprawdę mnóstwo poprawionych osób przez mnóstwo użytkowników, więc to chyba byłoby nie do nadrobienia. Zresztą wątpię czy komuś by się chciało jeszcze raz dodawać te kontry. Jednak z drugiej strony już od dawna wiadomo, że dodawanie czegoś na filmwebie, to raczej strata czasu, bo i tak nie ma tu aktualnych informacji przez gigantyczne kolejki.
Wróciły dane do osób (bez stron www).
Zgodnie z kolejką w weryfikacji jest: data stworzenia: 27 Lipiec 2016 1:00.
Julcia - wróciły tylko poprawki (przynajmniej ja tak mam), a co z tymi kontrami z nowymi osobami? Przepadają?
Pozwolę sobie zacytować Wizarrda: "Kontrybucja "nowa osoba" została na stałe wyłączona. Wszystkie kontrybucje tego typu zostały usunięte z kolejki. Od teraz nowe osoby można dodawać wyłącznie poprzez obsady. Do kolejki będą trafiały jedynie kontrybucje-poprawki."
Mając powyższe na uwadze: tak, kontrybucje, gdzie dodawano tylko "nowe osoby" zniknęły automatycznie. To samo tyczy się kontrybucji złożonych z poprawki i dodania czterech nowych osób - te osoby również zniknęły.
Na stałe wyłączona, zniknęło, również zniknęły, automatycznie zniknęły, została wyłączona, usunięte z kolejki... czyli dzień powszedni na filmłebie, a to wszystko bez jakiegokolwiek słowa uprzedzenia, słowem "klasa" i najwyższej miary poszanowanie dla pracy innych!
Dowcip jest przedni i na pewno z pazurem, ale mam też świadomość, że doskonale zdajecie sobie sprawę z tego, że tu jest nadzwyczaj dużo osób, adresatów takiego "humoru" tych co go tolerują i właśnie dlatego możecie sobie na niego ciągle pozwalać.
To może sprostuję: nas (weryfikatorów, moderatorów, adminów - odpowiednio: żółte, zielone, niebieskie loga Filmwebu przy loginach / nickach - zwał jak zwał) również to zaskoczyło. Nie wiedzieliśmy, zostaliśmy poinformowani, że te kontrybucje znikają i koniec. I co ja mam z tym zrobić?
Mam wziąć winę na siebie? OK, spoko. Usunęłam wszystko z kolejki osób, na czele z urlami i nowymi osobami (nie poprawkami), bo mi się zwyczajnie nudziło.
Łączę wyrazy szacunku i życzę udanego dnia.
Ale ja mam świadomość, że Wam "kolorowym" też wycinają takie numery i wypowiedź wcześniejsza pomimo cytatów z Ciebie oraz takowego zaadresowania nie stanowiła zarzutu ad personam julCia69, nie, no i wyczułem sarkazm.
Kiedyś jeden z Was się żalił, że praktycznie nie ma wpływu na to co się dzieje z portalem, a to podwójnie smutne, a o osobach odpowiedzialnych za taki stan rzeczy - żałosne. I właśnie o to mi chodzi, o >filmłeb< i jego nieliczenie się z nikim i niczym, oprócz tabelek ze słupkami koniecznie "do góry" dla prezesa i zarządu!
Nie posypuj głowy popiołem za nieswoje grzechy, również miłego dnia, PZDR.
P.S.
Jako, że niezbyt często tu ktoś "wyjątkowy" zaszczyci zwykłego forumowicza odpowiedzią, to doceniam to bardzo i czuję się niezwykle wyróżniony :))