chyba niema i nigdy nie wyjdzie śmieszniejszy i lepszy serial od tego
10/10 niema takiego odcinka na ktorym bym sie nie śmiał xD takie teksty :D:D:D:D
pozdro...
ehe niedoszło do konca nawet :) juz puszczają od 5 sezonu:)
gdzie 1,2,3,4 ;) 1 odcinke pilot :) wymiata
Chyba jeden z najlepszych amerykańskich seriali komediowych. Zawsze lubiłem go oglądać. Moim zdaniem najlepsze są odcinki gdzieś tak do 1990 roku, do zniknięcia Steve'a, zanim przypałętał się Jefferson.
Oczywiście Ed O'Neil w roli Ala Bundy'ego wymiata.
Najlepsze odcinki:
- Jak im Święty Mikołaj spadł do ogródka :)
- Wakacje w hipermarkecie
- Seria odcinków , jak matka Peg przyjechała do nich
- Odcinek jak Al oddawał książkę do biblioteki, a tam była gościówka Pani Blob. Blaub :D która czekała na Ala aż odda książkę
- Gdy rodzina Peg zjechała, a Al chciał sobie nagrać western na video
- Noc w sklepie obuwniczym Ala
- Al jako ochroniarz z dawnym kolegą ze szkoły (grał Hightowera w "Akademii Policyjnej") grali na nocnej zmianie w futbol, a w tle leciał Vangelis - Charriots Of Fire :)
Dużo było tych odcinków :)
Genialny serial. Jak dla mnie 10/10 :)
Ed O'neal (al bundy)
Super aktor a nie jest w top100 ludzie (choć średnią ma super)
APELUJE potrzebujemy jeszcze tylko 483 głosów aby ten świetny aktor zają I miejsce w top100
http://www.filmweb.pl/Person?id=103684 [www.filmweb.pl/Person?i...]
p.s oczywiście 10/10
Hehe dziś był dobry odcinek, jak Al zabrał rodzinę na wycieczkę rodzinną po stanach. Skończyło się na tym, że utknęli w korku gdzieś blisko domu :) Dobre było to, jak naparzali się z tą drugą rodzinką, oraz to jak Peg poszła do domu (niby do toalety), a wróciła wieczorem. Okazało się, że się zdrzemnęła, coś zjadła i obejrzała serial. Warto czasem przypomnieć sobie stare dobre odcinki :)
Spokojny i odprężony, z głową na kierownicy :) Z początku był spokojny, odprężony i szczęśliwy. Wkońcu przyszedł kryzys i się załamał. Na dodatek głupie docinki ze strony rodziny wcale nie pomagały Alowi :) Najlepsza była też zabawa w podawanie po kolei nazw geograficznych na literę kończącą wyraz poprzednika. Ciągle pierwszą i ostatnią literą była "A" i Al się załamał. Ale jak Kelly jeszcze dowaliła tą nazwę (chyba była to Alabama i dodała jeszcze na końcu literę R), to Al już zwątpił :)
Najlepsze są momenty, gdy Al mówi "Oh God !" i łapie się za głowę. To zawsze mnie rozwalało :) Albo jak masował sobie skronie palcami :)
Pozdrawiam :)
" Oh God " to bardziej jak jest kompletnie załamany ze złosci:)
zawsze jak wraca z pracy to opowiada jak musiał obsługiwać grube baby:)
5 sezon jest jeden z lepszych:)
Hehe :) Z grubymi babami było dobre. Al zawsze na nie złorzeczył. Pamiętam, jak w jednym z odcinków nazwał jedną "asteroidą" i że musiał ją wymijać :) Tylko nie pamiętam w którym odcinku to było :)
Dzisiaj był fajny odcinek o tym jak grali w bejsbol :) za każdym razem jak go oglądam to mnie bawi. Ale najlepsza była końcówka jak Al popisywał się, że jednak jest dobrym graczem a ci co siedzieli na trybunach opowiadali jak słyszeli legendę o Al'u Bundy.
Niestety nie widziałem dzisiaj tego odcinka, ale kiedyś tak. Bundy grali w bejzbol, a Al miał wonty do Peg, że za wolno biegała w tych szpilkach. Były tam też motywy, że przegrali mecze ze starymi dziadkami z domu starców i zakonnicami. Niestety nie za bardzo pamiętam ten odcinek, ale coś takiego było.
Szkoda że nie zabrałem głosu w rozmowie wcześniej...
Świat wedłuch Bundich widziałem pierwszy raz bardzoo dawno temu (chyba na Polsacie) niesety przegapiłem mnóstwo odcinków dlatego teraz także oglądam ten serial. A Ed O'Neill wspaniale wcielił się w role Alla (o czym pisałem już w temacie Lorda na stronie tego aktora). Najbardziej w pamięci utkiwło mi:
- pobyt w lecie w supermarkecie z powodu braku klimatyzacji oraz kupienie właśnie klimatyzacji z niemickiego bunkra - w tym samym odcinku,
- kupno komputera,
- rocznica slubu,
pozdrawiam wszytkich fanów serialu ;) n1ce avatar "shoot me 12$"
Kupno komputera? A to dobre musiało być, szkoda że jeszcze nigdy nie miałem okazji widzieć tego odcinka :) który to jest mniej więcej sezon ?
Dla mnie podobał też się odcinek jak cała rodzinka Bundych pojechała na wakacje - każdy gdzie indziej a Al wraz z kumplami (z Jeffersonem, z tym policjantem i innymi grubasami) pojechali gdzieś na plażę i tam mieli raj gdzie chodziły wokół panienki w bikini :)
ahh niesety nie pamiętam... :P
a tego o którym mówisz akurat ja nie widziałem ;P
kurcze a jednak avatar jest już inny...
niesety orygianalny ze swoim pomysłem "Ojca Dyrektora" byłem 3 lata temu.. wpiszcie sobie właśnie to hasło do wyszukiwarki użytkowników FW zobaczycie że "nie jestem sam" :P
Wróciłem do starego avatara - z Alem Bundym z tabliczką "Shoot Me 12 $" :D Rydzyk w stroju papieża już mnie nie śmieszy.
Pamiętam, że był taki odcinek, jak Al kupił komputer. Pamiętam, że Bundy z nim rozmawiał, a na końcu potraktował go kijem do bejzbola :)
Z supermarketem też był dobry odcinek. On był chyba podzielony na 2 części. W części 2 chyba się ścigali z Marcy i Jeffersonem na zakupy, kto kupi więcej :)
najlepszy był o piratach:) Alowi się chyba sniło to:)
Marcy była Babo-chłopem i miała udowodnic kapitanowi jeffersonowi ze jest kobietą pokazała mu biust
a jefferson sie pyta Jak? mu to udowodni:)
ps. kazdy odcinek ma cos w sobie:)
dzis chyba będzie polowanie na krolika jak dobrze pamiętam:) z tamtych wakacji:)
Polowanie na królika w ogródku :) Pamiętam ten odcinek. Jeden z najlepszych jakie widziałem. Szkoda że idę dziś do roboty, bo bym sobie z chęcią obejrzał :) Nie pamiętam dokładnie, ale na końcu zrobią taki bajzel w ogródku, że głowa boli :)
Numer z Marcy, aby pokazała biust też był dobry :)
Lord Bartek dzis niebyło polowanie na krolika;)
ale był super odc
Peggy umowiła się z gosciem i okazało się ze był gejem
jego chłopak pzryszedł do Ala i mu gotował zarcie:)
ps.Al ma z buckiem miske na wspułke:)
Hie hie hie :)
Al do Pita : "Gotujesz, lubisz sport. Kocham Cię" :D Dobry odcinek.
Scena z ciastem w misce Bucka.
- Wybacz, że włożyłem ciasto do miski dla psa, ale nie było talerzy.
- Nic nie szkodzi, na niej jest także moje imię
Fajny odcinek, ale nie taki śmieszny. Ale było kilka hasełek, z których można się pośmiać.
'Mój mąż postanowił zaczynać od zera, i tak już zostało' - Peg.
Mój ulubiony odcinek to ten z kosmitami (co mu zabierają skarpetki :P), poza tym bardzo chciałbym zobaczyć odcinek z piratami (we wspominkach niedawno było, jak Ted McGinley [Jefferson] mówił, że to jego ulubiony i chyba najlepszy odcinek, jaki nakręcili).
Ogólnie bardzo lubię ten serial, żarty są tu chamskie, niesmaczne, ale śmieszne :D
Szkoda tylko, że Polsat znowu zapieprzył sprawę i zamiast puścić serial od pierwszego odcinka, to znowu puszcza od tego sezonu, co tamtych wakacji :/
pozdrawiam
hehe z kosmitami dobry będzie niedługo :)
w pon będzie o Kelly:)
we wtroek o kosmitach :)
sroda polowanie na krolika:)
musze wiedziec jak się nazywał ten samochód przy którym pozowała Kelly - nie żeby mnie to jakoś interesowało ;P poprostu dla zasady...
czy ktoś z obecnych pamięta ???
Od jutra już niestety nie będzie Bundych - w miejsce serialu w ramówce będzie emitowany ponownie program "Interwencja". Może dopiero po wakacjach coś się zmieni i program "Interwencja będzie emitowany o 16:10 a "Świat według Bundych" o 16:30 (tak jak to było dawniej) a emitowany aktualnie program "Dom nie do poznania" zostanie usunięty z ramówki albo przesunięty na godzine 17:00 albo dadzą coś innego w jego miejsce (pewnie teleturniej "Gra w ciemno")
Zaraz będzie ostatnia powtórka. Przynajmniej to mi trochę poprawi już popsuty humor...
c#@% że puszczą we wrześniu !
przecież przez reszte wakacji to telewizora nie włacze...