Co sądzicie o 3.Festiwalu Polskiego Kina Niezależnego w Tvp 2???
Dla mnie to świetny pomysł gdyż kino offowe jest w Polsce raczej mało znane.Dziś o 22:40 w ramach tego festiwalu będzie film"Dzień,w którym umre".Napewno se obejrze:):):)
Wogóle co sądzicie o polskim kinie offowym???
Ucieszyłem się niezmiernie widząc zapowiedzi, bo poprzednia zauważona przeze mnie podobna impreza w TVP, czyli filmy z cyklu "Pokolenie 2000" bardzobardzo mi się podobały.
Oczywiście zapomniałem i w pierwszy wieczór "Katatonię" zacząłem chyba od połowy. Obejrzałem z zaciekawieniem, na plus, ale bez zachwytu. Miałem wrażenie, że gdzieś już to widziałem ("Pierwsza miłość"?). Pozytyw - gra aktorów, dużo świeżości.
Wczoraj "Krew z nosa". Po zapowiedziach spodziewałem się dużo, bo temat ciekawy. Cały czas miałem wrażenie, że czegoś tu brakuje, nie czułem ciężkiego klimatu blokowiska, tej wolno płynącej beznadziei z czarno-białych hip-hopowych produkcji. Mimo to film podobał mi się. Uwagę zwróciła Patrycja Hefczynska w roli Agnieszki - naturalna i przekonująca. Reszcie aktorów brakowało nieco jej polotu. Ich gra była troszkę sztuczna, dialogi i sytuacje lekko naciągane, choć kilka pomysłów ciekawych, kilka scen wzbudziło mój szczery śmiech. No i jedna z "atrakcji" filmów niezależnych - udźwiękowienie - pilot przez cały czas w ręku.
Hmmm, dziś i jutro Liga Mistrzów kontra Festiwal :-). Może się uda...
To jest dobry pomysł,zwłaszcza dla kinomana. Na pewno jest to szansa dla twórców by ich więcej osób zauważyło.Wczorajsza "Krew z nosa" bardzo mi się podobała.W ogóle cenię Dominika Matwiejczyka bo już wcześniej widziałam jego filmy.
"Dzień, w którym umrę" właśnie się zakończył.
Zakręt niezły, ale spodziewałem się tego. W końcu film twórców (wytwórnia+reżyser) "że życie ma sens".
Moim zdaniem najlepszy film jak do tej pory.
Zobaczymy co pokaże reszta.
W II edycji najlepszym filmem była "Baśń o ludziach stąd" wytwórni ayoy.
Wyśmienita komedia, w moich odczuciach faworyt na kultowy film.
W tym roku wytwórnia z tego co się orientuje nie pokaże żadnego swego dzieła - niestety ;(
Jeszcze aporpo tego forum - stronę odwiedzam bardzo często jednak na forum wszedłem pierwszy raz i szczerze powiem, że spodziewałem się obszernej dyskusji na temat tak dużego wydażenia jakim jest festiwal kinOFF.
Jednym słowem - zawód ;\
może jeszcze nic straconego...
przed nami wciąż 3 dni festiwalu więc i 3 pozycje filmowe.
Licze, że znajdzie się ktoś kto podejmie temat.
no i założyłem sobie konto ;)
...Tomasz Burka w filmie "Dzień, w którym umrę" mnie rozwalił! ...dawno w polskim kinie nie widziałem tak szczerej i intensywnej roli ...i pomyśleć, że to kino offowe ...Burka kładzie na łopatki wszystkich tych bufonów polskiego kina!
Zgadzam się z Tobą w zupełności Tomasz Burka to świetny aktor)Poprostu mnie oczarował:):):)
Pozdroofka
...i wiesz co? ...czekam z niecierpliwością na jego następne role ...mam tylko nadzieję, że w przyszłości pójdzie swoją drogą i tchnie w polskie kino nareszcie trochę oryginalności ...pozdro
no przydałoby się jakieś ożywienie w polskiej kinematografii i sądze że pan Burka może jeszcze sporo pokazać:):):)
Pozdro
Zarówno Tomasz Burka jak i Grzegorz Lipiec poraz koleny pokazali na co ich stać.
Z niecierpliwością czekam na kolejne produkcje wytwórni SKY PIASTOWSKIE ;)
byle nie dali się zkomercjalizować ;)))
pozdro~600 ;p
no fakt trzeba trzymać kciuki za kino offowe i jego twórców bo to nadzieja polskiej kinematografii:)
Pozdroofka
...zgadza się Mrova ...mam nadzieję, że kaska [która wcześniej czy później nadejdzie] nie zamiesza im w głowie ...pozdr
no właśnie myśle że najgorsze jest to że bardzo często aktorom uderza do głowy tzw."sodówka" i rozmieniają się na drobne.Ale może nie róbmy dziś polskiej specjalności czyli czarnowidztwa tylko cieszmy się że w naszym kraju są tak utalentowani artyści:):):)
pozdro
dokładnie ;)
ja tam jestem optymistą więc tak sobie myśle, że nawet jeśli, to narodzą się następni ;)
Tym czasem z niecierpliwością czekam na dzisiejszy wieczór... ;))
peace ^^;;
Kino niezależne i amatorskie obce mi nie jest, bywałem na przeglądach i festiwalach takich filmów. W zeszłym roku Dwójka pokazywała kino z przebłyskami, ale nie oszukujmy się, wychwalanie polskiego OFFu to przesada. Świadczy o tym choćby 3. FPKN. Prezentowane są filmy z najwyższej półki, nagrodzone m.in. w Gdyni. A jak tak je sobie oglądam, to po pierwsze wieje nudą, po drugie nic to przerysowani ni dramatyczni bohaterowie zupełnie mnie nie poruszają, po trzecie - kreowanie na siłę wizji człowieka naszych czasów czy młodzieży naszych czasów jest - mimo częściowo ciekawych obserwacji - nieudolne. Ja się zawiodłem. Ale oglądam dalej, dziś 4ty film.
Ja byłam w tym roku na festiwalu filmów niezależnych Smofi.Główną nagrodę dostał film "Jak moty" Ewy Pięty o niepełnosprawnym chłopcu,który ułożył piękną piosenkę.Była też "Symetria" i rozmowa z reżyserem.A teraz opowiem film ,który najbardziej mi się podobał-"Świnia" Piotra Matwiejczyka:
Jest gość, który zamiast dłoni ma łapy świni.Ludzie się z niego śmieją,w pracy nie chcą go przyjąć.W sklepie są dla niego nieuprzejmi.Pewnego dnia idzie kupić rękawiczki.Wstydzi się pokazać dłonie ekspedientce,ale ta o dziwo nie jest przerażona na ich widok, ale mówi mu, że ma piękne dłonie. Jednak mężczyzna nadal się wstydzi i nie zdejmuje rękawiczek.Siedząc na ławce spotyka ładna dziewczynę.Umawiają się,jednak on tchórzy przed jej domem i ucieka. Ona go dogania,zaprasza do siebie.Gość się jej tłumaczy,żeby sobie dała z nim spokój.Z wielkim wstydem pokazuje jej łapy.Ona się śmieje,zdejmuje buty i okazuje się ,że jej stopy to...nóżki świni.Jest też scenka sprzedawczyni,która gdy dostała list od niego z podziękowaniami,odsłania włosy i...ma uszy świńskie. A motto jest:"Każda świnia znajdzie swoja świnię".W "Krew z nosa" był aktor co tu grał,jadł nóżki świńskie.Była to widoczna analogia bo obaj reżyserzy są braćmi.
Ja jestem trochę zawiedziny tym całym festiwalem. Na "Kaktonii" prawdę mówiąc usnąłem bo najlepszym filmem to ona nie była. Choć osobiście podobały mi się te wstawki wywiadów z różnymi ludźmi na tematy poruszane w filmie. Świetny pomysł. "Krew z nosa" mnie rozmieszyła. Temat może i nawet fajny, ale aktorzy w ogóle nie przekonujący. Sztucznie, nierealnie i ogólnie nieciekawie. Naprawdę dziwi mnie fakt, że ten film dostał nagrody na festiwalach we Wrocławiu i Toruniu. Dla mnie był jednym słowem słaby. Nawet bardzo. Wczorajszy za to "Dzień w którym umre" podobał mi się chyba najbardziej. Film przynajmniej trochę ambitniejszy od poprzednich dwóch. Lepsza gra aktorska (a powiem Wam, że na to szczególnie zwracam uwagę oglądająć cokolwiek). Wyróżnić można tutaj główną rolę, zagraną naprawdę odważnie. Ogólnie na plus. Niestety dzisijszego "City" nie obejrzałem. No jakoś tak się stało. A byłem ciekawy bo widziałem fajnych aktorów. A jeśli znani aktorzy godzą się na granie w filmie praktycznie bez gaży to znaczy, że scenariusz i reżyseria muszą być naprawdę dobrę. Żałuję.
Ogólnie festiwal trochę mnie zawiódł. Ale cóż. Nie każdy film musi być najlepszy.
...oj ...właśnie obejrzałem 'city' i uważam, że to marny film ...nuda ...nic wyjątkowego ...jak dla mnie to narazie najgorszy w tym cyklu tvp2
no właśnie obejrzałem film"city" i jestem zawiedziony,poprostu rozczarowali mnie twórcy tego filmu.Mimo solidnej obsady strata czasu...
No niestety muszę się zgodzić :\
Film był kiepski pomimo wielu znanych twarzy.
Początkowo trochę zaciekawiło mnie jak potoczy się rozwój wydarzeń, czy go złapią i się wywinie, czy sam się przyzna.
Ogólnie rzeczywistość przedstawiona w filmie dość przykra :\
Do tego pomimo, że trwał zaledwie 30min, nie trzeba sprawnego oka by doszukać się dlużyzny.
Z drugiej strony dobrze, że trwał tylko 30 min, szybciej przeleciało ;)
peace~
O samym Festiwalu jako o inicjatywie Dwójki, myslę dobrze. Cieszę się, że jest coś takiego w naszej telewizji. Nie wiem na ile te propozycje oddają kondycję Polskiego Kina Niezależnego, bo pewnie jakaś wstępna selekcja odbyła się wcześniej. Zatem koto decydował, ze właśnie te filmy?Nie wiem...ale mimo wszystko pilnie śledzę te propozycje. Mysle, ze tak samo telewizja mogłaby się pokusić o fetsiwal teatrów niezależnych...Jednak wracając do meritum...Póki co mam mieszane uczucia jeśli chodzi o jakość proponowanych filmów. Obejrzałam do tej pory wszystkie i mimo, iż "Dzień, w którym umrę" był intrygującym filmem, to zdecydowanie przychylam się do wczorajszego filmu - " City". Mniej bałaganu, wydziwiania , zakręcenia, odrealnienia a przy tym zahaczania o banalne symbole ( np. maski na ścianie ) a już na pewno odejście od posługiwania sie wulgarnymi obrazami ( czopki, wypinanie tyłka) . Film "City" w oszczędny i prosty sposób porusza problem ludzkiego sumiania...Przez zderzenie ludzkiej reakcji na morderstwo czy zwykłą manipulację swoją karierą, ukazuje całe zło systemu, w którym przyszło nam obracać sie na codzień. Ucieczka przed odpowiedzialnością na kontrze przyjecia Orderu Usmiechu, na tle udawanki życia rodzinnego...to świetne skomentowanie obłudy naszego życia. Dzisiaj kolejny film...niestety nie uda mi się go chyba obejrzeć...Ale mam nadzieję, że poziom tego Festiwalu będzie dalej sie podnosił...
Dziękuje bardzo za wypowiedz:):):) Co do filmu "City" to zdania nie zmienie dla mnie to żenada....ale każdy ma swoje gusta i guściki;););) Dziś kolejny film festiwalu i mam nadzieje że będzie lepiej niż wczoraj
Pozdro
...wybacz antrakt ale ja nie będę zastanawiał się nad gównem i doszukiwał się w nim różnych fantastycznych odcieni brązu i zieleni ...dla mnie w sztuce liczy się przede wszystkim pierwsze wrażenie ..."Dzień, w którym umrę" wzbudził we mnie jakieś emocje ...dosłownie siedziałem przykuty do fotela ...przez "City" natomiast przebrnąłęm bez żadnych emocji ...pustka ...i nie ma się tu nad czym zastanawiać ...oryginalny temat? ...zimnokrwisty polityk? ...marny film i tyle ...to moje zdanie ...pozdrawiam
Zgadzam się z Tobą. "City" był oszczędnym filmem,ale bardzo wyraznie pokazujacym hipokryzję i znieczulicę.Biznesmen mógł uratować dziewczynę, nie zrobił tego,nie miał żadnych wyrzutów sumienia i pewnie nie będzie miał.Nie miał sobie nic do zarzucenia.Poprzednie filmy-"Katatoni" nie widziałam,podobały mi się,ale jednak tam było sporo wygłupów i widać było,że robią to niedoswiadczeni twórcy,chociaż z duzym potencjałem i przyszlością.Ten był chyba najbardziej profesjonalny.
bardzo ale to bardzo, bardzo, bardzo zdziwiły mnie pozytywne opinie o "Dniu, w którym umrę", a szczególnie o kreacji głównego bohatera,która była totalnie nieszczera,banalna i spłaszczona. Sceny rozważań o życiu, np.kiedy burka opowiadał jakieś bzdury głupiutkiej fryzjerce były żenujące i poza świetnym montażem nie dostrzegam nic interesującego w tym filmie.
Nie zminienia to faktu,że miło ze strony tvp2,że prezentuje polski off.
pozdrawiam
widzalem pare dziel offowych (na jakiejs stronie mozna sciagac te filmy, nie pamietam adresu ale jak komus bardzo zalezy to moge sobie przypomniec :D) i nie podobaly mi sie zbytnio. Takie filmy nie maja klimatu, gra aktorska jest srednia i slaba muzyka, poprostu nie ma tego co w filmie jest najlepsze. Oczywiscie nie jestem przeciwnikiem tworcow offowych, niech szlifuja swoj talent badz pasje (:P), ale mi osobiscie takie filmy sie nie podoboja :)
aha ...ok, poleć mi jakąś intensywną i wymagającą emocjonalnie rolę w polskim kinie współczesnym godną polecenia ...naprawdę mnie to ciekawi
No sam jestem ciekaw takiej roli....A swoją drogą to kino offowe naprawde warte jest reklamowania:):):)
"to świetne skomentowanie obłudy naszego życia"
wystarczy włączyć byle wiadomości, fakty czy wydarzenia by zobaczyć obłude polityków i komentarz do tego...no sorry...
"Mysle, ze tak samo telewizja mogłaby się pokusić o fetsiwal teatrów niezależnych"
To byłoby coś. Trzeba pomyśleć nad jakąś petycją ;)
"dla mnie w sztuce liczy się przede wszystkim pierwsze wrażenie"
święte słowa ;)
"Wczoraj oglądałem film "City" i powiem krótko-spierdalajcie frajery!!!"
"ładnie się nam pan przedstawił tutaj przed milionami słuchaczy"
"(...)bardzo zdziwiły mnie pozytywne opinie o "Dniu, w którym umrę", a szczególnie o kreacji głównego bohatera,która była totalnie nieszczera,banalna i spłaszczona."
Czy w takim razie uważasz role Sylwestra Stalone w "Rambo" za szczerą i głęboką?
"Takie filmy nie maja klimatu, gra aktorska jest srednia i slaba muzyka, poprostu nie ma tego co w filmie jest najlepsze."
yyy...no jeśli chociażby w "Baśni o ludziach stąd" czy "Że życie ma sens" gra aktórów była średnia a muzyka nie pasowała do klimatu to podobnie jak koledze powyżej polecam role Sylwestra Stalone w "Rambo".
Nie zapominajta, że kino offowe to nie jest sposób na zarobienie kasy tylko na wyrażenie swoich poglądów czy przedstawienie jakiegoś spojrzenia bądź spojrzeń na pewien problem.
"aha ...ok, poleć mi jakąś intensywną i wymagającą emocjonalnie rolę w polskim kinie współczesnym godną polecenia ...naprawdę mnie to ciekawi"
"Symetria", "Ciało", "Dzień świra" ale to moje zdanie ;)
peace~
a ja dolewam oliwy do ognia by było ciekawiej ;)
Dzisiejszy film właśnie się skończył...
Cóż...tematyka II wojny...
niestety w tej dziedzinie nie potrafie wyrazić konstruktywnej krytyki.
Nie mieści mi się w 22 letniej czaszce okrucieństwo tamtej epoki ;((
:))))))
"Czy w takim razie uważasz role Sylwestra Stalone w "Rambo" za szczerą i głęboką?"
no mrova! ...tym cytatem mnie zniszczyłeś człowieku ;) pozdrawiam
...ale co do wymienionych przez ciebie polskich filmów to się nie zgadzam ...cóż polemika polemika ;)
...a propo dzisiejszego filmu to nie oceniam, bo byłem karmiony na tyle długo filmami o podobnej tematyce, że pasuje już na takich produkcjach i wychodzę z kina albo przełączam kanał
heheh polskie kino lubi taką tematyke ale ten film mnie urzekł:):):)
Pozdroofka
PS.Co wy tak się tego biednego Sylwka czepiacie:P:P:P???hahaha:):):)
keke ;)
A z tymi wymienionymi filmami to co jest nie tak?
znaczy przy którym byś polemizował... ;)
Albo inaczej...zacznij polemizować ;)))))
no więc co do filmu "City" to jak już wcześniej mówiłem dno totalne....."Dzień,w którym umrę"bardzo mi się podobał,ale"Nasza ulica"jest zrobiona bardziej dojrzale że się tak wyrażę...Poprzednich filmów nie miałem niestety okazji obejrzeć:(:(:(
Dziś ostatni film festiwalu,ale z tego co oglądałem to narazie dla mnie najlepsza jest "Nasza ulica", ale może film"Tylko jedna noc"czymś mnie zaskoczy(pocichu mam taką nadzieje):):):)
Pozdro
PS.Podajcie swoje typy na najlepszy film 3 Festiwalu Filmów Niezależnych
kurcze wczoraj nie oglądałem filmu"Tylko jedna noc"...
Napiszcie co o nim sądzicie i wskażcie swojego faworyta do zwycięstwa w 3.Festiwalu Kina Niezależnego
Jezeli chodzi o filmy off-owe, a w szczegolnosci te filmy ktore byly w tamtym roku prezentowane na tvp2 byly na bardzo niskim poziomie. nie wiem jak jest teraz gdyz nie ogladalem ostatnio ale podejzewam ze w tej materii niewiele sie zmienilo. od jakiegos czasu pracuje w tej branzy wiec jestem w tym temacie troche zorientowany.
pozdrawiam
"TYLKO JEDNA NOC" - SŁABE DZIEŁO I ROLA jANA wIECZORKOWSKIEGO - NIE PASUJE A oN JEST CZOWIEKIEM ZBYT KOMERCYJNYM. tEMAT - CIEKAWY - POSZUKIWANIE PRAWDZIWEJ MIŁOŚCI ALE PRZEDSTAWIONY MAŁO INTERESUJĄCO )TAKIE JEST MOJE ZDANIE!
Dzięki za wypowiedz i jak możesz to podaj swój typ na zwycięzce festiwalu:):):)Czekam na kolejne opinie:)
Pozdroofka
hmmm...to ciebkawe bo ja właśnie na ostatni film oddałem swój głos.
Był szczery, pokazywał obnażone uczucia dwojga praktycznie obcych sobie ludzi. Do mnie trafił najbardziej.
Filmy o tematyce wojennej już nie zaskakują. Był dobry ale dla mnie za bardzo oklepana tematyka i jakoś nie pasuje mi do kina offowego.
Poprostu mnie nie ruszył.